Autor Wątek: RoF. Plusy i Minusy gry.  (Przeczytany 9893 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Rammjager

  • ZB
  • *
  • ex-JG300 pilot.
RoF. Plusy i Minusy gry.
« dnia: Sierpnia 22, 2009, 12:26:17 »
Plusy:

1. Model lotu jest duzo bardziej złożony niż w innym popularnym simie (nazwy nie wymieniam aby nikogo nie drażnić:-P).Jest uwzględniony wpływ wiatru i wysokości.
2. Chmury i ich konstrukcja graficzna oddają wrażenie "ogromu" chmury i latanie w niej lub w pobliżu daje wrażenie naprawdę kapitalne.
3. DM w tym simie jest niezły. Nie ma co prawda paru elementów (brak zniszczeń w kabinie - zegary, wskażniki, połamane wajchy, brak jakicholwiek przestrzelin po pociskach w okolicach kabiny), ale cała reszta jest ogólnie na plus. Samoloty bardzo ładnie się palą - co prawda nie widać jakiekolwiek duzego dymu za nimi - ale wygląda to po prostu ładnie. Połamane skrzydła, możliwość odpadnięcia nadłamanej konstrukcji w czasie silnego nurkowania. Nawet widać deformacje poszycia w miejscach gdzie jest wygięta konstrukcja nośna.
4. Mapa jest dosyć złożona graficznie. Ładnie oddana linia frontu (pas brunatnej ziemi zrytej pociskami odcinający się od reszty).Dosyć ciekawie oddane miasta, chciaż jak na mój gust są troszeczkę za małe w stosunku do wielkości samego samolotu. Nie ma się wrażenia "wielkości" danego obaszaru miejskiego - ale moze na razie po prostu nie wlaciałem nad wystarczająco duże miasto :-P
5. Bardzo przyzwoicie oddane wszystkie bajery graficzne - odlaski słońca na poszyciu czy elementach samolotu. Oczywiście zalezy to od ustawień graficznych samego sima, ale u mnie na średnich ustawieniach efekt jest naprawdę niezły. Nie da sie spojrzeć w słońce, po prostu nic nie widać.
6. Modele samolotów - oddane bardzo realistycznie, z dbałościa o szczególy. Poruszajace sie zamki km'ów, widok pracujacych zaworów w silnikach - ot, taki bajer, ale cieszy.

Minusy:

1. Gracz po włączeniu musi sie zalogować na serwer, któy czasami nie działa. Spowodowane jest to próbą eliminacji pirackich kopii programu.
2. Wymagania sprzętowe. Można powiedzieć, że dosyc wysokie. Oczywiście jest możlwie latanie na gorszym sprzęcie, ale kosztem redukcji (i to znacznej) bajerów graficznych. Gra potrafi się ciąc nawet na naprawdę niezłych sprzętach.
Na moim pececie (Athlon X2 Dual Core5200+, 2 GB RAM, GF 9600GT z 512 Mb RAM) gra chodzi płynnie w rozdziałce 1680x1050 ale ze średnimi ustawieniami - uzycie karty graficznej na poziomie 58% wg setup'u RoF'a.
3. Brak regulacji czułości kontrolera gry. Nie ma czegoś takiego wogóle. Mozna jedynie próbować regulacji kontrolera w jego sterownikach lub próbować używac DXTweak'a.
4. Dosyć skomplikwana obsługa widoków z kabiny dla tych wszystkich którzy nie używaja TiR'a lub freetracka. Aby wszystko miało jakiś wygląd trzeba ręcznie wyedytować wszystkie pliki odpowiedzialne za widoki. Meczące, ale da sie zrobić.
5. Samoloty wroga w kampaniach respawnuja się w powietrzu, nie ma mozliwości zapolowania sobie na startujące maszyny o ile misja sama w sobie nie oferuje takiej możliwości.
6. Brak mozliwości wyboru rodzaju amunicji do km'ów. Z tego co mi wiadomo, na polowanie na balony i czyste polanie mysliwskie brano różne rodzaje amunicji.
7. Kampania w gre jest nierówna. Potrafi sie skończyć po naprawdę niewielu misjach, chociaż koledzy piszą też, że spotyka się kampanie dłuższe.
8. Multiplayer w grze jest specyficzny. Nie ma misji typu "dog". Są tylko misje cooperative z limitem czasu. Gracz wchodzący na serwer musi czekać do zakończenia misji, aby wystartować ponownie. W sumie zalezy to od tworzacego misję ile samolotów płatnych wstawi do gry, bo może sie zdarzyć, że po prostu zabraknie dla nas samolotu i czekamy znowu całą misje na kolejną szansę.
9 Garcz dostaje w grze standartowe samoloty. Spad, N28, Albi, Fokker. Dodatkowe (Sea, N17, Pflatz) musi dokupić. Nie ma innej możliwości dokonania zakupu niż za pomocą karty kredytowej.
10. Brak możliwości przeniesienia licencji gry na inną osobę, czyli inaczej mówiąc - kupujemy grę i na dobrą sprawę nie mozemy jej później odsprzedać w przypadku kiedy nie jesteśmy z niej zadowoleni.

To tyle z mojej strony.
Proszę o wpisywanie tego wszytkiego co uważacie za dopracowane i a co nie jest.
Jesli moderatorzy uznają, że wątek jest zbędny proszę go zablokować lub usunąć.

Ramm.
" only mad men fly there where angels afraid to step... "

Offline Redspider

  • *
  • Pure evil....ZŁOOOOO !
Odp: RoF. Plusy i Minusy gry.
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpnia 22, 2009, 13:19:04 »
Jeśli mogę wtrącić. Wprawdzie nie mam gry, ale brak regulacji joya jest chyba zabiegiem, który ma "wyrównywać" szanse graczom online. Tzn. wszyscy mają taką samą czułość i nie ma kombinowania przy tym. Sam Ramm pamiętasz "super" manewrowość z frontów niektórych squadów.
NA PLASTERKI !!!

Geniusz może mieć swoje ograniczenia, ale głupota nie jest tak upośledzona

Offline panzerjager

  • *
  • Fritz Rauch
Odp: RoF. Plusy i Minusy gry.
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpnia 22, 2009, 13:23:36 »
To chyba pierwszy sim w którym szkodzi pojedyncze drzewko a nie "ściana lasu"-poprawcie mnie jeśli tak gdzieś już było.
Pomerania 1945
Co. E 75th 9th Infantry Div. "Riverine Rangers"

Offline Rammjager

  • ZB
  • *
  • ex-JG300 pilot.
Odp: RoF. Plusy i Minusy gry.
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpnia 22, 2009, 13:41:52 »
Moim zamiarem było przedstawienie plusów i minusów tej gry wg ich uzytowników.
Szczególnie dla tych wszystkich, którzy noszą siez zamiarem zakupu tej pozycji.

Ja chcę być moderatorem RoF w hangarze. Zwracam się z prośbą do administracji :020: :020: :020:
Bardzo celna uwaga dotycząca RoF'a. Jestem pod wrażeniem. Każdy kto chce kupić RoF na pewno weźmie ją pod uwagę. Dziekuję za opinię.

Jeśli mogę wtrącić. Wprawdzie nie mam gry, ale brak regulacji joya jest chyba zabiegiem, który ma "wyrównywać" szanse graczom online. Tzn. wszyscy mają taką samą czułość i nie ma kombinowania przy tym. Sam Ramm pamiętasz "super" manewrowość z frontów niektórych squadów.
Daj mi 10 minut Red a wyreguluję swojego Evo za pomocą Tweaka tak, ze nawet jak machnę joyem o pół skali to mi się celownik w Rofie nawet o milimetr nie przesunie. Tyle tylko, że będę musiał do Tweaka wchodzić za każdym razem kiedy odpalę inną grę. Zreszą konstrukcje joyów są różne w zależności od producenta. Brak ich regulacji z poziomu gry to dla mnie wada. Zresztą jest to jeden z tematów na forum gry:
http://riseofflight.com/Forum/viewtopic.php?f=106&t=2196
http://riseofflight.com/Forum/viewtopic.php?f=102&t=1994
http://riseofflight.com/Forum/viewtopic.php?f=102&t=2143
http://riseofflight.com/Forum/viewtopic.php?f=102&t=2291


To chyba pierwszy sim w którym szkodzi pojedyncze drzewko a nie "ściana lasu"-poprawcie mnie jeśli tak gdzieś już było.

Masz rację, można się zderzyćz pojedyńczym drzewem.
Dodał bym to na plus RoF'a.

Ramm.
" only mad men fly there where angels afraid to step... "

Zefir

  • Gość
Odp: RoF. Plusy i Minusy gry.
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpnia 22, 2009, 13:47:39 »
To chyba pierwszy sim w którym szkodzi pojedyncze drzewko a nie "ściana lasu"-poprawcie mnie jeśli tak gdzieś już było.
Nie pierwszy, na pewno. Ot, choćby Condor. (Ale na pewno było też wiele innych.)

Odp: RoF. Plusy i Minusy gry.
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpnia 22, 2009, 14:57:10 »
Samoloty bardzo ładnie się palą - co prawda nie widać jakiekolwiek duzego dymu za nimi [...]
Tutaj małe sprostowanie, obficie dymiące pożary samolotów też się zdarzają. Wczoraj zestrzelony przeze mnie samolot spadając ciągnął za sobą długi czarny warkocz dymu :004:

Kiedyś ktoś pisał, że nie widział żeby w swoim samolocie stracić np. lotkę w skutek ostrzału nieprzyjaciela. Ja widziałem :002: Z tego co widzę to obrażenia jakie możemy zadać innym dotyczą również nas samych. Ciekawy jestem jak wygląda problem przegrzewania się silników AI, w pewnym innym symulatorze brak tego denerwował, ale w RoF chyba jednak coś takiego jest - po dłuższym pojedynku widać, że wrogi samolot nie lata już tak szybko, jak na początku walki. To tylko moje spostrzeżenie.

Na plus mógłbym jeszcze dodać udźwiękowienie gry - mam na myśli głównie wiatr, lecąc coraz szybciej świst staje się coraz głośniejszy, ostrzegając jednocześnie przed przekroczeniem prędkości dopuszczalnej.

Online some1

  • Global Moderator
  • *****
Odp: RoF. Plusy i Minusy gry.
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpnia 24, 2009, 12:25:06 »
Co do DM, przykład zniszczonej chłodnicy w se5a plus mgiełka wyciekającego paliwa pod kadłubem. Silnik się nie przegrzał, ale żaluzje chłodnicy się nie ruszały więc zakładam że gra cały czas traktowała ją jako full open. Dziwne że nic więcej się nie popusło, zazwyczaj przy takim ostrzale silnik jest do wymiany.



Model zniszczeń jest bardzo rozbudowany. Można stracić chłodnicę i przegrzać silnik po jakimś czasie, można zaliczyć bezpośrednio uszkodzenie silnika (zdarza się często) co objawia się rzężeniem i postępującym spadkiem mocy i obrotów, trochę inaczej w przypadku silników rotacyjnych. Samolot może się zapalić, ale tylko gdzieś w okolicach silnika, kill murowany bo pilot ginie w płomieniach bardzo szybko. Da się też trafić w zbiornik paliwa co kończy się eksplozją w trybie instant i wysłaniem pilota w zaświaty. Pilot może być ranny bądź zupełnie kaputt. Można podziurawić płatowiec, ale dziury w poszyciu nie zmieniają tak diametralnie charakterystyki maszyny jak w Iłku. Tak potraktowane płaty stają się jednak mniej trwałe i łatwo powyginać i stracić je przy bardziej wymagających manewrach. Lotki czy stateczniki też da się odstrzelić: dwa razy straciłem ster wysokości w albatrosie.

Interakcja samolotu z otoczeniem i kolizje są bardzo efektowne, przykładowo zdarzyło mi się podczas walki nad miastem uderzyć w samolot AI od góry i zepchnąć go na zabudowania, albo odbić się od stromego dachu urywając tylko jedno koło i nieco wyginając ogon. Ogólnie zderzenia czy uderzenia nie tylko powodują uszkodzenia ale czuć zmianę pędu. Do tej pory w simach zderzenie zazwyczaj powodowało tylko odpadnięcie części którymi zaczepiliśmy, tutaj można naprawdę wbić się w samolot przeciwnika i zatrzymać się na nim.

Za wadę DM można uznać to że kadłub samolotu nigdy nie rozpada się na kawałki ani nie deformuje ponad pewien próg. Czyli samoloty po uderzeniu w ziemię nie zmieniają się w bezkształtną kupkę szmat i drutu tylko zachowują mniej więcej kształt. Nie ma sytuacji jak w iłku gdzie samolot eksploduje i rozpada się na drobne konfetti. Sam kokpit też pozostaje zawsze nienaruszony, nie ma zniszczonych zegarów czy dziur po kulach na wiatrochronie. Obie te rzeczy nie mają dużego wpływu na realność samej rozgrywki, bardziej na wrażenia estetyczne :)


Ogólnie jeśli chodzi o wady RoF'a to obecnie daje o sobie znać brak trymera w se5 (maszyna jest bardzo ciężka na ogon) oraz, co już bardziej jest moim życzeniem, brak sterowania instalacją paliwową samolotu. No i oczywiście miło byłoby mieć klikalny kokpit, tak dla szpanu.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 24, 2009, 12:30:37 wysłana przez some1 »
"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

Odp: RoF. Plusy i Minusy gry.
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpnia 24, 2009, 18:32:53 »
Do zalet DMu dodam to co samemu można popsuć w swoim samolocie. Wczoraj latałem na serwerze 2v2, same Albatrosy. Wszystkie cztery straciły jednocześnie lewe dolne skrzydła, które potem wyrwały górne skrzydła a wszystko to w wyniku szalonej ciasnej spirali w lewo i w dół - dwóch uciekało, dwóch ich zbyt zapamiętale goniło.

pozdrawiam
ROB

Offline vowthyn

  • *
  • dziecko RoF'a
Odp: RoF. Plusy i Minusy gry.
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpnia 27, 2009, 10:08:34 »
Kurcze wbrew pozorom to według niektórych nudne i niedorobione multi ma niesamowity potencjał (i to możliwy do wykorzystania już teraz, nawet pomimo wypominanych niedociągnięć). Jeśli tylko ktoś nie liczy wyłącznie na nieustającą sieczkę w powietrzu, to naprawdę można się tym simem doskonale bawić. Wystarczy podejść do misji z nastawieniem jej WYKONANIA, a nie zestrzelenia jak największej liczby wrogich maszyn w jak najkrótszym czasie "quake style". Start w grupie, dolot do celu grupą bez pogubienia się, NAWIGACJA VFR  :karpik wypatrywanie przeciwnika i walka jako wisienka na torcie, ustalenie położenia po zakończeniu walki, powrót do bazy. Gdyby znalazł się ktoś, kto stworzyłby dłuższą (tak na godzinkę), przemyślaną misję, najlepiej w otoczce historycznej to już tylko palce lizać.

Offline rutkov

  • KG200
  • *
  • Versuchskommando
    • KG200
Odp: RoF. Plusy i Minusy gry.
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpnia 27, 2009, 10:47:51 »
Słusznie Vow, dobrze że to napisałeś. Dotyczy to też misji w kampaniach offline (robię na razie drugą) są chyba realistyczne do bólu. Wykonujesz robotę którą w obu wojnach myśliwcy najbardziej nienawidzili, rozpoznanie, osłona rozpoznania, wsparcie piechoty, ataki na cele naziemne. Walka to faktycznie jak wisienka na torcie. Brak bardzo ataków na wraże bombowce, powinno być tego sporo. No i oczywiście odwzorowanie realiów latania bez kompasów i innych wspomagaczy, w końcu nikt się nie będzie dziwił że się zgubiłem :P. Jak już na bazie tych misji będzie można tworzyć coś bardziej rozbudowanego będzie naprawdę wyśmienita zabawa. No i znów wychodzi że gra ma ogromny potencjał. I jest to jej plus dodatni i plus ujemny że zacytuję klasyka. Czyli że cała gra to duży plus - dodatni że coś z tego będzie wielkiego, ujemny że by tak było jeszcze nad tym popracować trzeba.   
miłośnik 110-tki    •    I/KG200_Doktor  ♥1972-†2006   •   Czekamy Ciebie czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci. Byś nam, kraj przed tym rozdarłszy na ćwierci, była zbawieniem, witanym z odrazą.    •   Han Pasado!    •    GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM

empeck

  • Gość
Odp: RoF. Plusy i Minusy gry.
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpnia 27, 2009, 12:34:22 »
Kurcze wbrew pozorom to według niektórych nudne i niedorobione multi ma niesamowity potencjał (i to możliwy do wykorzystania już teraz, nawet pomimo wypominanych niedociągnięć). Jeśli tylko ktoś nie liczy wyłącznie na nieustającą sieczkę w powietrzu, to naprawdę można się tym simem doskonale bawić. Wystarczy podejść do misji z nastawieniem jej WYKONANIA, a nie zestrzelenia jak największej liczby wrogich maszyn w jak najkrótszym czasie "quake style". Start w grupie, dolot do celu grupą bez pogubienia się, NAWIGACJA VFR  :karpik wypatrywanie przeciwnika i walka jako wisienka na torcie, ustalenie położenia po zakończeniu walki, powrót do bazy. Gdyby znalazł się ktoś, kto stworzyłby dłuższą (tak na godzinkę), przemyślaną misję, najlepiej w otoczce historycznej to już tylko palce lizać.

W takie coś z chęcią bym zagrał.

Kacper

  • Gość
Odp: RoF. Plusy i Minusy gry.
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpnia 27, 2009, 13:45:26 »
Jest taka misja w multi trzeba wejść do kreatora serwera. Jej nazwa to Convoy under attack. Jeżli wybierzesz strote aliancką leci się Spadami daleko za linie frontu i trzeba odszukać konwój i go zaatakować. Konwój jest osłaniany przez Albatrosy i Fokery. Może nie trwa całą godzine ale jest to długa misja. Pozdrawiam Kacper

Odp: RoF. Plusy i Minusy gry.
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpnia 27, 2009, 14:01:04 »
Wychodzi mi na to że gra jest zrobiona od dupy strony: multiplayer zorientowany jest na "wykonywanie" zadań. Z czego się resztą cieszę. RoF zakrawa na produkcję niezależną. To OFF-SIM. Jak im się udało to zrobić w tych czasach to zagadka?!

Prawdopodobnie gdyby wydawcą gry był Ubisoft a nie jednoosobowa firemka 777studios w US i mały Aerosoft w EU to by to wyglądało tak: multi to byłaby szybka sieczka, DM to ogień i dym, eksplozje balonów i samolotów w powietrzu, postrzelane zegary w kokpicie, mieszanki i chłodnic by nie było - ewentualnie coś tam by się animowało w kokpicie, inny tytuł, jakiś Flajing Bojs, i latalibyśmy jako ochotnicy zza oceanu, itd itp. Acha, woda by była taka sama. Prawdopodobnie też nie byłoby tych wszystkich dziwnych rozwiązań z z opcjami poza grą, braku kalibracji joya, serwery pracowałyby bez awaryjnie od początku, nie byłoby tych antypirackich zabezpieczeń, może cena niższa. Tych wad by nie było bo Ubisoft by to kazało poprawić (np, zamiast dopracowywania modelu lotu).

No i dopiero po jakimś czasie jakaś grupka zapaleńców gdzieś w zakątku sieci zmajstrowałaby jakiś multi oparty o grupowe wykonywanie zadań w towarzystwie przeciwnika, który ma swoje zadania niekoniecznie związane z nami.

RoF bardzo mnie zaskoczył, spodziewałem się zupełnie czego innego a tu proszę, niespodzianka.

pozdrawiam
ROB

Offline vowthyn

  • *
  • dziecko RoF'a
Odp: RoF. Plusy i Minusy gry.
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpnia 27, 2009, 18:26:05 »
Wszystko się zgadza. Dupa to czasem całkiem interesujący i wdzięczny obiekt, pod warunkiem, że spełnia pewne istotne kryteria natury estetycznej. W wypadku RoF tak właśnie jest ;-)

kapulet

  • Gość
Odp: RoF. Plusy i Minusy gry.
« Odpowiedź #14 dnia: Sierpnia 27, 2009, 20:00:33 »
No właśnie Vowthyn dobrze mówisz bo gra jest jak już wszyscy wiemy do dupy.