Autor Wątek: PZL-50 "Jastrząb"  (Przeczytany 4129 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

kangurinho

  • Gość
PZL-50 "Jastrząb"
« dnia: Listopada 27, 2009, 00:38:15 »
Siema.
Zainspirował mnie do utworzenia tego tematu PZL-50 "Jastrząb"... Co sądzicie o tym myśliwcu, jaki waszym zdaniem był w porównaniu do Messerschmitta Bf 109 D lub E, PZL P-24, PZL P-11 albo np. amerykańskiego Curtiss'a P-36 lub brytyjskiego Hawker'a Hurricane'a lub pierwszych odmian japońskiego "Zero".

Qbeesh

  • Gość
Odp: PZL-50 "Jastrząb"
« Odpowiedź #1 dnia: Listopada 27, 2009, 11:22:20 »
Ludzie, ktorzy mogliby cos wiedziec juz nie zyja. Samolot nie wyszedl poza stadium prototypu, a jedyna jego akcja w warunkach bojowych (ewakuacja) zakonczyla sie zestrzeleniem przez swoich. Trudno porownywac do czegokolwiek gdy brak podstawowych danych wyjsciowych. Slowem, moglo to byc ufo ktore spuszczaloby masowo wynalazki typu Mittelschwerer Flugkreisel, albo latadlo, ktore ze Storchem mialoby problemy

ps: mam problem z polskimi czcionkami na macu w robocie dlatego nie uzywam.
« Ostatnia zmiana: Listopada 27, 2009, 11:31:08 wysłana przez Qbeesh »

Offline lucas

  • *
  • RoF, FSX
    • 1.PUŁK LOTNICZY
Odp: PZL-50 "Jastrząb"
« Odpowiedź #2 dnia: Listopada 27, 2009, 12:36:38 »
Wykonaliśmy go (pierwszy prototyp) do naszego modu War over Poland 1939. Wklepaliśmy dostępne dane i na bazie opracowanych schematów wyliczyliśmy powierzchnie nośne, boczne i czołowe. Maszyna dostała profil aerodynamiczny z PZL.37 i silnik Merkury VIII.
Co nam wyszło ?
Maszyna ma wznoszenie rzędu 12 m/s, prędkość maksymalną przy ziemi ok. 400 km/h, a na 5000m, gdzie silnik daje swą maksymalną moc, ok. 460 km/h
Zwrotność jest kiepska, występują silne drgania konstrukcji przy zwrotach. Samolot świetnie nurkuje, rozpędzając się do 700 km/h. Testowaliśmy go w walkach online przeciwko Bf109 D i Bf109 E. Z tym pierwszym jest sobie w stanie poradzić na pułapie powyżej 3000m stosując taktykę b'n'z - jeżeli siedzi w nim ktoś z dużymi umiejętnościami. Pomocne jest śmigło typu "constant speed" - Messerschmitty mają tu jeszcze skok manualny. Co do walki z Emilem, to przewyższa on PZL.50 pod względem osiągów i zwinności.

Oczywiście potraktuj to jako zabawę - eksperyment wykonany w grze komputerowej :) Poza tym, jest masa niewiadomych - brak dokładnego rozkładu mas (o dziwo taki występuje w przypadku Wilka) i precyzyjnych rysunków. No i mówimy o pierwszym prototypie. Egzemplarze serii informacyjnej miały przekonstruowany płat i kadłub.
Pozdrawiam!

PS: Polecam książkę Edwarda Malaka "Prototypy samolotów bojowych: Polska 1936-39", gdzie są relacje oblatywaczy "Jastrzębia", które mogą dać jakiś podstawowy obraz jak zachowywał się samolot.

"Skrzydlata husaria współczesna, lotnictwo polskie, czuwa w powietrzu. Warkot motoru chroni każdą piędź polskiej ziemi." - Kronika PAT, maj 1939.

kangurinho

  • Gość
Odp: PZL-50 "Jastrząb"
« Odpowiedź #3 dnia: Listopada 27, 2009, 13:33:28 »
Spox, dzięki za info :)

Odp: PZL-50 "Jastrząb"
« Odpowiedź #4 dnia: Listopada 27, 2009, 21:04:37 »

PS: Polecam książkę Edwarda Malaka "Prototypy samolotów bojowych: Polska 1936-39", gdzie są relacje oblatywaczy "Jastrzębia", które mogą dać jakiś podstawowy obraz jak zachowywał się samolot.
Witam. Mam pytanie, czy w książce jest także opinia Wilhelma Kosarza, który ponoć jako pilot PZL Okęcie oblatywał "Jastrzębia"? Pochodził z Zaolzia, wywodził się z krakowskiego 2 Pułku, zginął 08.11.1940 r. jako pilot 302 Dyonu.         

Offline lucas

  • *
  • RoF, FSX
    • 1.PUŁK LOTNICZY
Odp: PZL-50 "Jastrząb"
« Odpowiedź #5 dnia: Listopada 28, 2009, 15:52:33 »
Nie, nie ma. Według materiałów które posiadam, oblatywaczami PZL Okęcie byli w 1939 roku: Stanisław Riess, Kazimierz Kula, Jerzy Widawski oraz Bolesław Orliński. Ten ostatni testował też Hurricane'a, Spitfire'a, Koolhovena oraz myśliwiec Seversky'ego latem 1939 roku.
Postaram się sprawdzić, czy może Kosarz nie wchodził w skład pilotów Dywizjonu Doświadczalnego Instytutu Technicznego Lotnictwa.

"Skrzydlata husaria współczesna, lotnictwo polskie, czuwa w powietrzu. Warkot motoru chroni każdą piędź polskiej ziemi." - Kronika PAT, maj 1939.

Odp: PZL-50 "Jastrząb"
« Odpowiedź #6 dnia: Listopada 28, 2009, 22:41:28 »
Z tego co kiedyś obiło mi się o oczy/uszy, to Jastrząb miał być tylko rozwiązaniem tymczasowym. Miał zastąpić P-11 do momentu wprowadzenia do linii docelowych myśliwców ( polskich P-62 Kania lub kupionych za granicą Hurricane / Morane M.S. 406).
"Różnica między mną a wariatem jest taka, że ja wariatem nie jestem."
                                                                                  S. Dali

Odp: PZL-50 "Jastrząb"
« Odpowiedź #7 dnia: Listopada 29, 2009, 16:00:49 »
Nie, nie ma.
Byłbym wdzięczny za sprawdzenie. Wcześniej Kosarz był członkiem akrobacyjnej trójki Bajana w 122 EM.
Wacław Król w książce "Lotnicy spod znaku poznańskiego kruka", Warszawa 1971, s. 69 pisze o nim m.in.: "W 1937 r. Kosarz i Macek zostali pilotami oblatywaczami w Państwowych Zakładach Lotniczych na Okęciu w Warszawie. Macek zginął w katastrofie lotniczej. Kosarz zdobył sobie opinię oblatywacza wysokiej rangi, latał na wszystkich typach produkowanych przez PZL. To on jako jeden z pierwszych oblatywał prototypy najnowszych, bardzo udanych polskich samolotów - Jastrzębia i Wilka."
Tyle Król. Przy okazji: nic wspólnego z rzeczywistością nie ma informacja zamieszczona w książce "Kurs bojowy Słowacja 1939", Wydawnictwo Marszałek, jakoby Kosarz był pilotem czechosłowackim (sic!) walczącym w 302 Dywizjonie.