Nie wiem czy się ze mną zgodzicie, ale T-50 to pierwszy z radzieckich/rosyjskich samolotów, który jest po prostu ładny w znaczeniu elegancki.
Wszystkie poprzednie (Suchoje, MiGi) były ładne w swojej surowej, prostej i agresywnej urodzie.. coś jak Brudny Harry.
PAK-FA w porównaniu do poprzedników wygląda, jakby biuro Suchoja projektowanie "skorupy" zleciło specom z Pininfariny
