Witam.
To mój pierwszy post i mam nadzieję że nie doprowadzę nikogo do białej gorączki,ale jakoś mimo usilnych prób nie mogę sam dać sobie rady.
Problem jest następujący jak stworzyć w edytorze misji poprawnie działający system OPL używając braci rosyjsko-języcznej z wykorzystaniem AI.
O ile systemy rakietowe działają przewidywalnie, postawiony kompleks wypełnia swoją rolę(czasem aż za dobrze) to samoloty mające przechwytywać wrogie maszyny robią dziwne rzeczy.
Próbowałem stworzyć następującą misję, atak maszynami A-10 na cele naziemne w postaci grupy pojazdów chronionych przez systemy OPL krótkiego zasięgu, jako zabezpieczenie przed samolotami wroga maszyny F-15.Sam latam A-10..i dalej jako obrona strony rosyjskiej maszyny ustawione na lotniskach jako GAI i tu właśnie zaczynają się schody i niezrozumiałe zachowanie ze strony GAI otóż wg instrukcji(mam orginał gry) powinny one startować po otrzymaniu danych ze stacji radarowych naziemnych lub AWACS i starać sie przechwycić wrogie maszyny.
A one zaraz po rozpoczęciu misji startują równocześnie z niebieskimi po to aby zrobić kółko nad lotniskiem wylądować i elegancko zaparkować czekając aż F-15 rozwalą je na ziemi.Co ciekawe gdy w ogóle nie postawię radarów czy też nie wyślę AWACSA robią co trzeba czyli startują starając się przechwycić F-15 jednak dopiero jak znajdą sie w odległości ok.60km od lotniska co uważam jak na obronę strategiczną trochę zbyt późno.Czy ktoś mógłby mi powiedzieć gdzie popełniam błąd?
Trochę lepiej sprawa wygląda gdy od samego początku czerwoni są w powietrzu ale wówczas po pierwszej walce od razu lądują i w takiej konfiguracji tez jest dziwnie..po pierwsze lecą na przechwycenie od momentu gdy pierwszy F-15 oderwie się od pasa, mimo że są na najbardziej oddalonych od siebie lotniskach a przecież zasięg radaru naprowadzania wyraźnie o setki km jest za krótki aby namierzyć startujące EFy. A po drugie nawet jak uda im się zestrzelić EFy to mimo że podąża za nimi w sporej odległości grupa uderzeniowa A-10 to one lądują i żadnego zagrożenia już nie ma dla atakującego..przestrzeń jest niebroniona i mogę robić co zechcę..
Troszkę mnie to wszystko irytuje i odbiera przyjemność z grania i układania swoich rozbudowanych scenariuszy, bo w takim przypadku jaki jest sens wysyłania jako pierwszego ataku antyradarowego?
Długi ten post mi się zrobił..podsumowując proszę o garść porad jak stworzyć OPL gdzie większy ciężar obrony spoczywa na maszynach latających(nastawiać rakiet to każdy potrafi

)gdzie przestrzeń jest ograniczona terytorialnie i gdzie broniona jest za każdym razem gdy tylko jakaś obca maszyna ją naruszy..wydaje mi się że pomysł aby czerwoni byli jako broniący od samego początku w powietrzu jest nietrafiony i nierealistyczny..w rzeczywistości przecież nikt tak nie robi..pozostaje chyba GAI,tylko dlaczego tak pokracznie to wtedy działa??
Pozdrawiam i...fajnie by było gdyby ktoś się podzielił swoimi doświadczeniami..
[gmod]
Temat poprawiony. Następnym razem proszę o nadanie bardziej konkretnej nazwy tematu, odnoszącą się do poruszanego problemu. Na razie jest pisemne upomnienie. John Cool.[/gmod]