Zrozumienie tego świata zaczyna się od wyłączenia TV...
... oraz rozpoczęcia oglądania filmików tworzonych w identyczny sposób jak to co widać w TV.

Czyli bierze się trochę faktów, dorabia się do tego komentarz i miesza to wszystko (łącznie a odpowiednią dawką bzdur, niedomówień, hipotez z sufitu) tak aby uzyskać zamierzony efekt "sensacji" czy "afery". Metoda doskonale znana właśnie z TV na co dzień.
Pierwszego filmiku nie chciało mi się oglądać - nie chce mi się marnować 1,5 godziny na jakieś spiskowe bzdety (w niedzielny poranek, po sobotnim wieczorze i to w obcym języku - to przekracza moją wytrzymałość, może innym razem

). :585: :563:
Zastanawia mnie co jest takiego odkrywczego w filmiku drugim, że ma być taki atrakcyjny? Pokazanie, że żołnierzom na wojnie "odbija", a sama wojna jest ogólnie "szkodliwa dla zdrowia"? To jakaś nowość czy sensacja? To coś starego jak wojna. Wysyła się ludzi, aby zabijali innych ludzi i chyba trudno się spodziewać, że to ludzi nie wypacza. Takie rzeczy działy się, dzieją i będą się działy na każdej wojnie. Gdzie w tym sensacja? Zasada, że zwycięzców się nie sądzi też chyba żadna nowość?
Filmik trzeci wbrew temu co twierdzi Norbert to właśnie sztandarowy przykład teorii spiskowej. Bierze się kilka faktów historycznych i miksuje się je tak aby uzyskać założony efekt. Za pomocą takich zestawionych migawek opatrzonych komentarzem i dowolnej interpretacji pewnych zdarzeń można sobie założyć dosłownie wszystko. Np. to że bankierzy przygotowują i finansują inwazję z Marsa? Albo, że politycy są kontrolowani przez "Obcych".

PS. Norbert, a przy okazji poraził mnie poziom wypowiedzi w miejscu skąd te dwa ostatnie filmiki podlinkowałeś.
