Autor Wątek: Spiskowa teoria dziejów...  (Przeczytany 98887 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Spiskowa teoria dziejów...
« Odpowiedź #615 dnia: Czerwca 20, 2012, 23:52:22 »
Tylko problem polega na tym, że w wielu przypadkach samobójstw otoczenie samobójcy niczego "podejrzanego" nie zaobserwowało, nikt nawet nie podejrzewał że członek rodziny, znajomy itd. ma jakieś większe problemy mogące zaowocować targnięciem się na życie. Ludzki umysł jest bardzo skomplikowany - nigdy nie wiadomo co w tam człowiekowi pod "kopułą" siedzi. Sam znałem człowieka, który popełnił samobójstwo (ach no i też to był wojskowy ... ) i gdybyś mnie zapytał też powiedziałbym, że nic na to nie wskazywało, że nie wyglądał na człowieka z problemami itp.

Podejrzewam, że im człowiek z pozoru (na zewnątrz) "silniejszy" tym trudniej to rozpoznać, coś tam się rodzi w umyśle, ale tego otoczeniu nie okazuje. Potem podejmuje próbę samobójczą i otoczenie jest tym zaskoczone i zdziwione. Nie pierwszy i nie ostatni tego typu przypadek - tylko, że w przypadku osób nie będących osobami publicznie znanymi nijakich "teorii" się nie tworzy, a i media się tym nie interesują i nie usiłują na tym zarobić swojego "kawałka tortu".
Tutaj się z Tobą w 100 % zgadzam. To, że ktoś zna daną osobę, to nie znaczy że wie o niej wszystko. Nikt oprócz nas samych nie wie, co siedzi w naszych głowach. Ludzie zresztą mają różne oblicza, różne 'maski".
 
Bardziej mnie zastanawia kategoryczne zaprzeczanie, że to nie mogło być coś innego, niż samobójstwo z przyczyn osobistych. Jako niezbite dowody  podaję się podobno kamery, które nie ujęły samego zajścia, nie widać na nim generała. Wiadomo, takie ujęcie może świadczyć o samobójstwie, ale czy daję pewność ? Media podawały również w pierwotnej wersji informację, o ranach postrzałowych (liczba mnoga). Być może był to tylko dziennikarski błąd, ale kto wie.
Samo zdarzenie miało miejsce w dniu meczu, czyli w dniu w którym nikogo nie interesuję nic, poza wydarzeniami na boisku. Oczywiście, mógł to być przypadek, ale pozostawia pewne wątpliwości. Poglądy czy też wiedza Pana generała, mogła być przyczyną ewentualnego zabójstwa. Sekcja zwłok została przeprowadzona dopiero w poniedziałek, czyli mogło nie być już śladu po ewentualnych substancjach(to samo było z Lepperem)

Biorąc pod uwagę kilka innych wydarzeń z ostatnich lat (tajemnicze samobójstwa, zabójstwa) i wszystkie te fakty czy też plotki z ostatnich dni, można pokusić się o snucie pewnej teorii spisku. Być może te wszystkie 'dziwne' zgony mają jakiś wspólny mianownik, nie wiem, ale myślę, ze warto się nad tym zastanowić. Nie twierdzę, że to na pewno nie było samobójstwo, w mojej opinii to po prostu wygląda dziwnie.
IŁ-2 FB/AEP/PF 4.04m. Lock On 1.12b

Odp: Spiskowa teoria dziejów...
« Odpowiedź #616 dnia: Czerwca 21, 2012, 09:51:58 »
Bardziej mnie zastanawia kategoryczne zaprzeczanie, że to nie mogło być coś innego, niż samobójstwo z przyczyn osobistych.
Wybacz, ale jakiekolwiek "kategoryczne zaprzeczanie" to tylko medialne pierdoły - nie zakończyło się dochodzenie, a więc nie może być mowy o jakichkolwiek definitywnych wnioskach. Jakiekolwiek kategoryczne stwierdzenia to są właśnie we wnioskach z dochodzenia. Wcześniej można co najwyżej mówić o hipotezach, kierunku śledztwa czy o okolicznościach, które na coś wskazują lub nie itd.

Sekcja zwłok została przeprowadzona dopiero w poniedziałek, czyli mogło nie być już śladu po ewentualnych substancjach(to samo było z Lepperem)
Nie znam się na medycynie (ale mamy na Forum niejednego lekarza, to może potwierdzą lub zaprzeczą), jednak coś mi się wydaje, że próbki do analizy pobiera się wcześniej - tyle, że wędrują one do laboratorium i na wynik jakiś czas się czeka. Co do przeprowadzenia sekcji to jak mniemam dotyczy to "fizycznego" jej wykonania w tym akurat czasie - nie sądzę aby dotyczyło to próbek badanych laboratoryjnie, co najwyżej otrzymania ich wyników (bo te muszą zdaje się znaleźć w protokole z sekcji).

Nie twierdzę, że to na pewno nie było samobójstwo, w mojej opinii to po prostu wygląda dziwnie.
A tak z ciekawości co wygląda dziwnie? Bo ja na razie nie spotkałem podanych do publicznej wiadomości faktów, które mogłyby "wyglądać dziwnie". Bo oczywiście się jak widzę zgadzamy, że wypowiedzi w stylu "on nie mógł popełnić samobójstwa" są tak naprawdę guzik warte, w obliczu braku wiedzy co się dzieje naprawdę w ludzkim umyśle.

Samo zdarzenie miało miejsce w dniu meczu, czyli w dniu w którym nikogo nie interesuję nic, poza wydarzeniami na boisku. Oczywiście, mógł to być przypadek, ale pozostawia pewne wątpliwości.
To znaczy co pozostawia pewne wątpliwości? To, że niby w dniu meczu łatwiej dokonać ewentualnego zabójstwa (i upozorować na samobójstwo), bo niby policja jest zainteresowana zabezpieczeniem meczu? Bo co ... bo w komendzie "kryminalni" będą mecz oglądać zamiast jeździć na zdarzenie i zabezpieczać ślady? Czy może potencjalny samobójca ma najpierw mecz obejrzeć?

A to, że nikogo "nie interesuje nic poza wydarzeniami na boisku" to niby o kim? O policji, służbach czy o kim? Już abstrahuję od tego, że jest cała kupa ludzi, którzy mecze mają głęboko gdzieś. Jaki ma związek jakiś mecz z takim zdarzeniem?

Biorąc pod uwagę kilka innych wydarzeń z ostatnich lat (tajemnicze samobójstwa, zabójstwa) i wszystkie te fakty czy też plotki z ostatnich dni, można pokusić się o snucie pewnej teorii spisku. Być może te wszystkie 'dziwne' zgony mają jakiś wspólny mianownik, nie wiem, ale myślę, ze warto się nad tym zastanowić.
A nie sądzisz, że w dużej mierze te "tajemniczości" są wytworem mediów? Celem mediów jest zarabianie na wiadomościach (oczywiście pośrednio poprzez oglądalność i wpływy z reklam), a "tajemnicze samobójstwo", "tajemniczy wypadek", "tajemnicze zabójstwo" jest zawsze lepsze od "zwykłego samobójstwa", "zwykłego wypadku", "zwykłego zabójstwa" bo o tych "tajemniczych" można mówić więcej i dłużej eksploatować temat. Podobnie z politykami - ich celem jest bycie na wizji, przyciąganie elektoratu (a lud spiski kocha, przyciąga to jego uwagę, "podnieca") to i im zależy na tych "tajemniczościach". Najlepiej jak przy okazji można "przywalić" konkurencji, bzdura czy nie zawsze trochę "błota" się przylepi.

W przypadku samobójstw bardzo często trudno o jakieś konkrety - nikt nie wie co się dzieje w umyśle samobójcy, a zwykle nie ma żadnych świadków samego targnięcia się na życie. Dochodzenia zwykle ograniczają się do stwierdzenia czy nie było "udziału osób trzecich".

Czy w tym przypadku samobójstwo czy zabójstwo upozorowane na samobójstwo nie wiem, i chyba żaden z nas nie wie. Ale to dopiero wykaże (lub nie - bo nie zawsze to przecież się udaje) dochodzenie. Tyle, że jest jeden problem - i tak nie będziemy "mądrzejsi" od tych prowadzących dochodzenie, bo nie mamy dostępu do materiałów, a bazowanie na informacjach medialnych w takich sprawach jest delikatnie mówiąc śmieszne, bo dziennikarze roztaczają różne swoje wizje bo w końcu z tego żyją, im bardziej "tajemnicze" i "aferalne" tym lepiej bo atrakcyjniej, no i dłużej da się zapełniać tym te 24 godzinne programy informacyjne, strony brukowców czy mnożące się portale internetowe. Toć cała kupa ludzi zarabia tym na chleb, muszą się starać by było o czym pisać/mówić i by ktoś chciał to czytać/oglądać. Nic tak nie pomaga jak dobra "tajemnica" czy dobra "afera".

... ale nawet laik zauważy że samobójstwa osób publicznych / z otoczenia publicznego są u nas całkiem w modzie.
Tylko, że jest jeden problem - laik nie ma dostępu (albo nawet się nią nie interesuje) do statystyki samobójstw w ogóle. Pytanie czy ta "moda" nie jest po prostu bardziej ogólna i nie dotyczy po prostu społeczeństwa jako takiego? Informacji o samobójstwach zwykłych ludzi też jest sporo, a należy jeszcze wziąć pod uwagę, że "zwykłe samobójstwo, szarego człowieka" jest medialnie nieatrakcyjne to i o większości nie wiemy, zwykle tylko o takich, które mają jakieś "ciekawe" okoliczności lub gdy samobójca "zabiera kogoś ze sobą".

Chociaż wiadomo - stresująca praca ta polytyka...  :020:
No cóż ... to wcale nie jest takie głupie stwierdzenie. Faktycznie chyba ludzie polityki i biznesu są bardziej narażeniu na stresujące sytuacje, z którymi sobie nie potrafią poradzić, do tego dochodzi presja bycia osobą publicznie znaną itd. Taki przeciętny człowiek, żyjący "od pierwszego, do pierwszego" miewa takich powodów do ewentualnego samobójstwa chyba mniej. Choć przecież i "zwykli ludzie" popełniają samobójstwa i często też nie wiadomo do końca dlaczego.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 21, 2012, 15:16:41 wysłana przez Razorblade1967 »

Odp: Spiskowa teoria dziejów...
« Odpowiedź #617 dnia: Listopada 26, 2012, 22:41:31 »
Może watek nie do końca poważny ale ja mam jak najbardziej poważne pytanie  :D

Chodzi mi o rzekomy karton z 12:22. Co to może być za materiał ?

http://www.youtube.com/watch?v=k2peugT9dDY&feature=player_detailpage#t=742s

Odp: Spiskowa teoria dziejów...
« Odpowiedź #618 dnia: Listopada 27, 2012, 07:58:58 »
Może był to azbest. Swoją drogą retoryka, argumenty  i fakty przytaczane przez tego pana i innych "profesorów" przytaczają mnie czasem o zawrót głowy. To się nazywa sztuka manipulacji...
Wódka to śmierć, ale polski lotnik śmierci się nie boi...

Odp: Spiskowa teoria dziejów...
« Odpowiedź #619 dnia: Grudnia 02, 2012, 01:07:13 »
Równie dobrze mogła być to antymateria nałożona photoshopem. Profesor doktor czy co on tam jest - a badanie materiału dowodowego przeprowadza... organoleptycznie (!) Palec narzędziem badawczym naukowca-metalurga-piroanalityka! "Wszystko osmalone, ale przypadkowo nie znam składu chemicznego tego osmalenia - bo może okazać się zbyt trywialny". "Wiem, że to wybuchło, ale nie wiem, co to jest i skąd pochodzi i czy na pewno z tego samolotu, jednak dzieci mówiły mi, że stamtąd". Masę innych "expierdyz" tego typu mają w zanadrzu... szkoda słów.
To nie jest szukanie odpowiedzi a szukanie pytań pasujących do założonej teorii. Wstyd...

Offline Sorbifer

  • *
  • OstBlock. Tu i Teraz.
Odp: Spiskowa teoria dziejów...
« Odpowiedź #620 dnia: Grudnia 02, 2012, 10:35:35 »
Czepiaj się najjaśniejszej komisji. I prokuratury. Niech dadzą pełny dostęp do materiałów.
Sorbifer.
OstBlock.
Kiepsky.

Odp: Spiskowa teoria dziejów...
« Odpowiedź #621 dnia: Grudnia 02, 2012, 11:02:12 »
Czepiaj się najjaśniejszej komisji. I prokuratury. Niech dadzą pełny dostęp do materiałów.

Komu mają je udostępnić? "Profesorowi" któremu coś się wydaje?
Wódka to śmierć, ale polski lotnik śmierci się nie boi...

Odp: Spiskowa teoria dziejów...
« Odpowiedź #622 dnia: Grudnia 02, 2012, 12:00:24 »
Czepiaj się najjaśniejszej komisji. I prokuratury. Niech dadzą pełny dostęp do materiałów.
Pan "profesor" miał pełny dostęp do swojego materiału. Badał i opisał wyniki badania: "dotknąłem palcem i to tektura, jak w pudełku", "czymś jakoś osmalone", "nie wiem, co to za część".  Do czego dostępu potrzebuje ten człowiek, żeby powiedzieć coś sensownego? Mają dostęp do IUWL TU-154M, mają dostęp do dokumentacji lotniska, mają dostęp do licencji pilotów. A mimo to  nie zauważyli  braku uprawnień w dniu lotu, zmniejszenia ciągu poniżej 70%, ignorują "odchodzimy w automacie", co w tamtych warunkach było było rażącym błędem. Twierdza, że załoga była wprowadzona w błąd przez obsadę wieży, ale ignorują, że załoga zeszła na 20m zanim usłyszała marker drugiej NDB (!).  A wszystkie te błędy wynikają  nie z głupoty (bo głupi, to ci piloci z pewnością nie byli) ani z powodu chęci popełnienia samobójstwa - tylko braku odpowiedniej ilości i jakości szkoleń. Zacni zagraniczni naukowcy omijają szerokim łukiem fakt lądowania Jak'a wbrew poleceniom wieży. Oni szukają czegokolwiek na poparcie jedynej tezy, jaka ich interesuje a ignorują wszystkie inne fakty. Kiedy komisja chciała spotkać się z Biniędą - ten zwiał za granicę.  To nie jest praca naukowa... to jest kuglarstwo.
Ewentualne ślady eksplozji pozostaną w metalu - ślady fali uderzeniowej i udaru cieplnego, zmiany struktury krystalicznej metalu, nadtopienia, zmiany dyfuzyjne frakcji ciekłej metalu z frakcją gazową fali uderzeniowej... to zostaje przez dziesiątki lat. Jeśli był wybuch, to jest do udowodnienia, ale nie w sposób "mam nieznaną część, którą dotknąłem palcem i ...".
A jak na razie jedynym dowodem na to, że był wybuch jest brak dowodów, że go nie było.

Offline Sorbifer

  • *
  • OstBlock. Tu i Teraz.
Odp: Spiskowa teoria dziejów...
« Odpowiedź #623 dnia: Grudnia 02, 2012, 19:07:05 »
Jest  do udowodnienia, ale chyba nie w Rosji, chyba, że Putina szlag trafi (może już niedługo) i inna grupa bandytów zasiądzie u sterów :) Na teraz, bo tytuł "Spiskowa teoria dziejów..." zobowiązuje, podam, że "krzywa rośnie", i takie trzeźwe głosy jak wyżej będą w mniejszości.

PS: A propos spisków: wyciągają teraz Arafata, a poprzednio wyciągnęli dawnego prezydenta Turcji, jak się okazuje nie zmarł na zawał serca, a został otruty. Toż to spisek!!!
Sorbifer.
OstBlock.
Kiepsky.

Odp: Spiskowa teoria dziejów...
« Odpowiedź #624 dnia: Grudnia 03, 2012, 12:31:57 »

Offline bip3r

  • *
  • 13 WELT
    • www.13welt.pl
Odp: Spiskowa teoria dziejów...
« Odpowiedź #625 dnia: Grudnia 03, 2012, 14:45:00 »
To jest jedna strona medalu, a druga jest np. taka:

http://www.youtube.com/watch?v=Qmd9R0I8mDM

Polecam obejrzeć całość (6 części).
Świat nie jest prosty, czarno-biały. Dobry wujek nie zawsze jest miły, czasem potrafi pokazać drugie oblicze.
"Polityka to pomyje podane w kryształowej misie". W natłoku zazwyczaj absurdalnych teorii spiskowych czasem niektóre mogą się okazać prawdziwe (zazwyczaj po kilkudziesięciu latach). Rzecz w tym, że giną przywalone śmieciami, a potem już nikogo nie obchodzą (no chyba, że jako ciekawostka historyczna, jak te przytaczane w dokumencie powyżej).

Po obejrzeniu powyższego dokumentu można łatwo wyłożyć nową teorię spiskową :)
Fakty:
1. Poszukiwania gazu łupkowego w Polsce.
2. Prezydent Kaczyński przeciwny oddaniu ewentualnych korzyści z wydobycia w ręce obcego kapitału.
3. Po wygranej PO w wyborach parlamentarnych, poszukiwania gazu łupkowego rozpoczynają amerykańskie koncerny.
4. Kaczyński nie odpuści, zawetuje każdą ustawę/rozporządzenie/narobi smrodu, jeśli rząd ugada się z koncernami.
5. Mało prawdopodobne, aby Rosja (dla której Polska, poza tym, że za rządów PiS i prez. Kaczyńskiego jest dla niej małym, dokuczliwym, ale niezagrażającym wrzodem na tyłku) ryzykowałaby zorganizowanie zamachu na swoim terenie, bo wiadomo - od razu obciążanie winą (co widać :) ). Przy ich możliwościach, doświadczeniu i wielu okazjach, lepiej byłoby to zrobić np. w Gruzji, Czeczenii, gdziekolwiek indziej niż przy okazji takiej uroczystości i w takim miejscu.

Wniosek spiskowy:
-> zamach zorganizowali hamburgery :D

Ot i panie Maciarewicz - nowy orzech do zgryzienia, a wiek już nie ten i zęby coraz słabsze ;) 
"Jestem Polak, a Polak to wariat, a wariat to lepszy gość." K.I. Gałczyński


13WELT YouTube Channel

Offline Sorbifer

  • *
  • OstBlock. Tu i Teraz.
Odp: Spiskowa teoria dziejów...
« Odpowiedź #626 dnia: Grudnia 03, 2012, 19:22:32 »
W końcu coś na temat: http://www.trystero.pl/archives/12348

Te wykresy to jakaś masakra :)  Przypomina mi obrazki dodawane do generatora prac naukowych...
Sorbifer.
OstBlock.
Kiepsky.

Offline rutkov

  • KG200
  • *
  • Versuchskommando
    • KG200
Odp: Spiskowa teoria dziejów...
« Odpowiedź #627 dnia: Grudnia 03, 2012, 22:53:05 »
3. Po wygranej PO w wyborach parlamentarnych, poszukiwania gazu łupkowego rozpoczynają amerykańskie koncerny.
-> zamach zorganizowali hamburgery :D

Chyba nie, bo właśnie ogłosili że wycofuja sie z Polski
miłośnik 110-tki    •    I/KG200_Doktor  ♥1972-†2006   •   Czekamy Ciebie czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci. Byś nam, kraj przed tym rozdarłszy na ćwierci, była zbawieniem, witanym z odrazą.    •   Han Pasado!    •    GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM

Odp: Spiskowa teoria dziejów...
« Odpowiedź #628 dnia: Grudnia 03, 2012, 22:54:51 »
Rutkov - najwidoczniej jesteś "lemingiem ślepym na oczywiste fakty, pozbawionym daru samodzielnego myślenia"... :D :) ;)

Offline bip3r

  • *
  • 13 WELT
    • www.13welt.pl
Odp: Spiskowa teoria dziejów...
« Odpowiedź #629 dnia: Grudnia 04, 2012, 13:16:32 »
Chyba nie, bo właśnie ogłosili że wycofuja sie z Polski

Dobra, dobra :) To tylko zasłona dymna. Przeczytali na DasForum, że ich rozgryziono, zarejestrują firmy na Cejlonie i wrócą :-D

(faktycznie :) - do wszystkiego da się drobić teorię, aby pasowała do z góry założonego wniosku:) )
"Jestem Polak, a Polak to wariat, a wariat to lepszy gość." K.I. Gałczyński


13WELT YouTube Channel