Witam wszystkich.
Po wielu latach postanowiłem powrócić do klejenia plastusiów jak kiedyś pogardliwie nazywał modele kartonowe i plastikowe mój instruktor w modelarni. Obecnie jestem na etapie kończenia zagrody wiejskiej dla córki (karton) i kompletowaniu narzędzi oraz organizowania „warsztatu” pracy.
Mimo to pozwoliłem sobie na zakup pierwszego modelu do wykonania. Miała to być Avia B534 ale ponieważ były tylko wersje weekend (poza tym przestraszyłem się go trochę) zrezygnowałem na rzecz Polikarpowa I-16 typ29:
http://www.cybermodeler.com/hobby/kits/edu/kit_edu_8152.shtmlWybrałem akurat ten samolot bo jego wkład w historię II wś jest niebagatelny (2/3 stanu lotnictwa ZSSR w 1940r) oraz jest tak brzydki że aż piękny ….,a poza tym jestem jeszcze niegodny wziąć się za samoloty włoskie, japońskie czy niemieckie.
Model jest wykonany bardzo starannie i ogólnie Edek robi porządne modele więc się nie zawiodłem co do zawartości.
Zgromadziłem sporo materiału o racie ale niestety nie udało mi się znaleźć jakiś sensownych planów modelarskich (może ktoś ma lub ma jakiś namiar). Na razie opieram się na obcojęzycznych monografiach i nielicznych zdjęciach przekrojowych (niestety beznadziejnej jakości) z netu.
Mam do kolegów kilka pytań:
1). - odnośnie kolorystyki kabiny, bo inne są zaproponowane w modelu a inne kolory kabiny są na zdjęciach istniejących samolotów...konkretnie w modelu wnętrze jest zielone a na wszystkich dostępnych zdjęciach jasnoniebieskie -- prawdopodobnie w kolorze spodu samolotu...
http://war.by-airforce.com/images/articles/i16-l03.jpghttp://img94.imageshack.us/i/i162.jpg/http://img62.imageshack.us/i/i163.jpg/2) - siedziałem nad opisem konstrukcji i rozumiem że miejsce połączenia płata z kadłubem kryte było sklejką i tylko ona może ewentualnie wyzierać spod farby?

3) - w skali 1:48 można robić nity ale czy nity na końcu skrzydła które są wyraźnie mniejsze i gęstsze od tych przy kadłubie nie są już za małe do odwzorowania na modelu?? Pytam kolegów mających już duże doświadczenie....
Czekam na odpowiedź..