Tematu nie ma co rozwijać w te stronę - bo może dotyczyć to każdego tutaj działu w stylu posta "symulator czy real?".
Spedzilem troche godzin na lataniu, na prowadzeniu też różnych maszyn - mimo tego, zawsze sim dostarcza prawie tyle samo frajdy co real (może poza sciekajacym potem na plecach i iloscia fps PC vs real). Kostek - Ty przywiazujesz wagę do latania dla latania, kto inny dla poznania maszyny. Co z tego, że dam rade na szybowcu który ma banalną obsługę i kwestia znajomosci wlasciwie zasad panujacych na niebie oraz fizyki w praktyce jak nie bede wiedzial co przeklikac w Falconie by wystartowac? Ciebie to nie interesuje innych tak. Ja wolę wiedzieć jak sie uruchamia np. B-17, dla Ciebie zabawa to czucie tyłka w lewo lub w prawo - czego na dziś nie odzwierciedli żadem symulator i to prawda, może kiedyś.... O czym tu dyskutować, że coś jest lepsze, a coś nie? Dwa różne tematy. Dwa różne gusta. Proponuję ew. założyć temat "Patyki" ale tak btw. podobny już jest. Pzdr.