Wielkie dzięki za ten filmik z Bratysławy. Nareszcie mogłem to po latach zobaczyć. Byłem na tych pokazach. Pogoda wspaniała, słoneczko prażyło (co widać na filmie), a dzień wcześniej w Polsce lało jak z cebra. Siedzieliśmy z kumplem na trawie "szamając" kanapki. Spiker zapowiedział przylot Ruskich Witjazi z Zeltweg w Austrii. Spokojnie sobie jemy, prawie czyste niebo, ledwie kilka chmurek i cztery kropki nisko nad horyzontem, które w ciągu kilku sekund zamieniły się w wyrywające nam pionowo nad głową Su-27. "Rycerze" wyszli w górę, kilka przelotów w formacji i rozpuszczenie do lądowania. Wzdłuż pasa stało kilka rzędów ludzi, więc widzieliśmy tylko jak kolejne Su chowają się za tym ludzkim murem. Nagle ryk silników milknie i zapada martwa cisza, później poruszenie, wyją syreny wozów strażackich. Pchamy się do przodu. Na pasie stoi Su-27 ze schowanym podwoziem.
No cóż, to pewnie przez tradycyjną austriacką gościnność poprzedniego dnia