Mnie tak skądinąd zastanawia jakim cudem może być za późno na fox2. Wypracować troszkę odległości to przecież o wiele mniejszy problem niż walczyć na działka
.
Element zaskoczenia. Każdemu może się zdarzyć, że jakiś mig nagle się pojawi.
W tym wypadku, przy bezpośrednich odległościach, wypracowanie odległości na fox2 może być równie paliwożerne co walka na działka. Nie wiem czy finał był z działek czy nie, ale głównym zadaniem jest wypracować przewagę i nie stracić jej. A dopalacz sam się wtedy włącza i zasysa paliwo.
Reasumując, nie da się zaplanować wszystkiego, czasem jest się zaskoczonym i pora na walkę manewrową. Czy się będzie kręcić z działkiem czy liczyć na fox2 to i tak paliwo spala się szybko i efektem może być skorzystanie z funkcji uzupełnienia paliwa.