Witam!
Otóż kupiłem sobie na Allegro, używany joystick Saiteka - Rumble Force (pod USB). Gdy tylko wyjąłem go z pudełka i zacząłem testować na sucho rzuciła mi się w oczy jedna rzecz, mianowicie: talerz u podstawy drążka tworzy spory opór ocierając o "pierścień otworu, z którym to talerz, w pozycji neutralnej, tworzy całość". (gdzieś tak w 1/4 maksymalnej drogi odchylenia) Smarowanie pomogło w jakichś 60%. Kolejne parę procent zapewniło tworzenie sił o przeciwnym zwrocie do zwrotu ruchu drążkiem

, czyli stabilne przytwierdzenie go tak by podstawa nie odrywała się od powierzchni biurka. Jednak te rzeczy nie zapewniają komfortu, ani precyzji na poziomie odchyleń o parę stopni. W sytuacjach gdy trzeba precyzyjnie sterować, w pewnym momencie odchylenia napotykam opór, który po pokonaniu powoduje gwałtowny przeskok.
I teraz pytanie, czy da się temu jakoś zaradzić, czy tak ma być (to mój pierwszy joystick więc nie wiem), czy może jest to kwestia wyrobienia? Pomocy!
Po drugie, Rumble Force powinien mieć chyba jakiś FF czy coś w tym stylu, a u siebie, ani pod WinXP ani pod Win7 tego nie uświadczyłem (sterowników nie znalazłem, ale systemy same dobrze wykrywały model).
No i wreszcie trzecia i ostatnia sprawa. Jakie ustawienia Pitch/Roll/Yaw proponujecie dla żółtodzioba? Jaki samolot do nauki? Zbytnio się nie znam, wiem że chcę latać fighterem. Mile widziane myśliwce z jak najmniejsza liczbą metalowych ram wspierających konstrukcję kokpitu, co znacznie ułatwia widoczność. ;]
Pozdrawiam.
[admin]
Nazwy własne piszemy wielką literą oraz nazwa tematu!. Mazak.[/admin]