Podejrzewam (ale to są moje dywagacje), że panowie coś nieźle sknocili w beta 5, stąd te opóźnienia i przejście na betę 6. Choć też nie ma co tragizować. Na betę 2 przyszło nam też czekać coś koło miesiąca, albo ciut więcej, więc poślizg o jeden miesiąc w te czy we wte nie robi różnicy, tym bardziej, że beta 5 jakby nie patrzeć jest zgodnie z zapowiedziami czasowymi. Co prawda nie dla beta testerów, czyli nas, ale jest(sic!)