Autor Wątek: Moje zachwyty nad RoF  (Przeczytany 2838 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline traun

  • *
  • CM, RoF, CoD
Moje zachwyty nad RoF
« dnia: Lutego 07, 2011, 09:26:10 »
Nie wiedziałem pod który wątek się podpiąć by nie urazić Ojca Założyciela to zakładam nowy.
Musicie mnie zrozumieć -- Wy macie grę od roku ja dopiero dwa tygodnie wiec jestem jeszcze na haju.

Na początek jedna mała sprawa która mnie drażni. Przy atakowaniu kolumny transportowej samochody zapalają się ale jadą dalej, przy kolejnych trafieniach palą się mocniej i zatrzymują (osobowe w tym momencie wybuchają), ale ciężarowe w tym stanie będą trwały aż do zniknięcia chyba że się je dobije. Wygląda na to że do zniszczenia samochodu potrzeba go trafić konkretną liczbą pocisków (to uproszczenie modelu zniszczeń), można to wybaczyć ale trochę razi, denerwuje. Jest to trochę nie tak na tle uszkodzeń samolotu gdzie można samolot zestrzelić czy zapalić jednym pociskiem pod warunkiem że trafi tam gdzie trzeba.

Poza tą niedogodnością i brakami które na forach już wszyscy wymieniali gra spowodowała u mnie konflikt rodzinny bo jestem teraz nieodganialny od komputera.
RoF co rusz zachwyca mnie jakąś nową perełką.
Ot przykładowo atakowałem statek (barkę uzbrojoną) za każdym razem po trafieniu miała inny model zniszczeń. Raz tylko rozwaloną sterówkę z wyrwanymi drzwiami i powybijanymi szybami, innym razem sterówkę zmiotło zupełnie itd. Drobna sprawa a jak cieszy..
Pogoda, rewelacja, zachmurzenie bomba, w końcu wlatując w chmury nic nie widzę. Wcześniej próbowałem przebić się nad chmury Albatrosem ale nie udawało mi się bo bez widoczności ziemi zaczynałem się kręcić bezładnie by powrotem opaść pod chmury. Potrzebny mi był samolot ze sztucznym horyzontem i na DVII udało mi się wyjść nad chmury bez problemu.
Mapy na których w końcu można normalnie nawigować z mapą bo tyle jest obiektów charakterystycznych. Na razie nawigowanie sprawia mi największą frajdę (bo myśliwiec ze mnie żałosny- celność prowadzonego ognia na poziomie 15%).
Klimat, no po prostu jedyny w swoim rodzaju. Początkowo przerażała mnie wizja latania Albatrosami bo na podstawie tabelek to wszystkie samoloty Entanty albo tak samo zwrotne a szybsze, albo zwrotniejsze a tak samo szybkie, albo i jedni i drugie lepsze. Jeszcze mój pierwszy kontakt bojowy online z Camilem który zestrzelił mnie dziecinnie łatwo tylko zwiększył moje obawy.
I było tak dopóki nie spróbowałem szczęścia na Camelach, Nieuportach. No szacun dla ludzi którzy tym potrafią latać. Nieuporta 17 to się autentycznie boję, nigdy nie wiem czy mu czegoś nie urwę. Camel jest lepszy ale też bardzo nerwisty. Przy nich Albatros to dobrze resorowany mercedes którym się płynie w powietrzu a w czasie walki można się skupić na przeciwniku a nie na trosce czy mi skrzydła odlecą.
Moje ulubione samoloty to właśnie Albatrosy, ale właściwie wszystkie niemieckie samoloty są przyjemne w pilotażu. Z samolotów Entanty to tylko SPAD i SE5a sprawiają mi radość w locie.
Osobna bajka to Gotha. Piękna, dystyngowana, bardzo celna przy bombardowaniu.
Jestem zachwycony klimatem i całokształtem RoF i dzięki kolegom znalazłem kawałek fajnego nieba. Zarówno loty offline jak i online (na razie na mniej uczęszczanych serwerach) sprawiają mi wilką radochę na (niestety ze względu na obowiązki) długie godziny.
Brakuje mi tylko DFW C.V w wersji do latania + ewentualnie inny szturmowiec.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam chłopaków z EKG
GG 4834952

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Odp: Moje zachwyty nad RoF
« Odpowiedź #1 dnia: Lutego 07, 2011, 09:49:31 »
Przy atakowaniu kolumny transportowej samochody zapalają się ale jadą dalej, przy kolejnych trafieniach palą się mocniej i zatrzymują

Niekoniecznie, właśnie masz model zniszczeń, a dokładnie trafienia. Oczywiście nie będzie on taki jak samolotów (bo i po co w sumie?) ale zauważ, że pojazdy mają swoje strefy erogenne :D. Np. samochody osobowe, ciężarówki najlepiej trafiać w silnik, wtedy właśnie najczęściej wybuchają od razu, jeśli to będzie to atak z tyłu, będą zwalniały, paliły się, będą się zatrzymywać i palić, dopalać, aż wreszcie wybuchną. Czołgi za to najlepiej atakować z tyłu (mowa o km). Z Przodu to możesz strzelać i strzelać.

Cieszę się , że sim się podoba :).
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

Offline traun

  • *
  • CM, RoF, CoD
Odp: Moje zachwyty nad RoF
« Odpowiedź #2 dnia: Lutego 07, 2011, 10:17:15 »
Na czołg z km? Che che taki ułan to ja nie jestem, ale za to dźwięk bobki walącej w pancerz - jedyny i niepowtarzalny.
Jeszcze na serwerach denerwujące jest (latam głównie na RAF74) pojawianie się samolotów i znikanie nie wiadomo kiedy, zamiast jak Bóg przykazał lotnisko-cel-lotnisko, ale rozumiem że to już taka uroda serwera.
P.S. Na tym serwerze latam ze względu że są konkretne misje do wykonania np. zestrzelić recona, lub zniszczyć pociąg, lub transport no i zawsze można pocieszyć się balonem. Dla takiego lamera jak ja jest to okazja powalczyć na spokojnie z AI, odszukać cel na mapce, dolecieć do niego, zniszczyć. Wiec jest sens latać nawet jak nikogo innego na nim nie ma.
I tu moje pytanie czy są jakieś inne tego typu które polecacie. Bo większość jest typowo dogowych gdzie jak nie ma przeciwnika to jest na mapie samemu.
I tak mnie zastanawia czemu DFW C.V ma tak mało bomb 40kg w publikacjach piszą że mógł zabierać 100kg.
Pozdrawiam chłopaków z EKG
GG 4834952

Offline rutkov

  • KG200
  • *
  • Versuchskommando
    • KG200
Odp: Moje zachwyty nad RoF
« Odpowiedź #3 dnia: Lutego 07, 2011, 11:04:36 »
Na razie nawigowanie sprawia mi największą frajdę (bo myśliwiec ze mnie żałosny- celność prowadzonego ognia na poziomie 15%).
Traun chyba żartujesz :), jak byś miał po każdej walce 15% to jesteś najlepszy na serwie. Poważnie. Taki wynik to rewelacja.
miłośnik 110-tki    •    I/KG200_Doktor  ♥1972-†2006   •   Czekamy Ciebie czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci. Byś nam, kraj przed tym rozdarłszy na ćwierci, była zbawieniem, witanym z odrazą.    •   Han Pasado!    •    GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM

Offline traun

  • *
  • CM, RoF, CoD
Odp: Moje zachwyty nad RoF
« Odpowiedź #4 dnia: Lutego 07, 2011, 11:26:39 »
No mnie się też tak wydawało, ale widziałem gościa który na camelu zestrzelił 3xDFW C.V nie wiem jak to było ustawione bo broniły się jakoś bardzo słabo ale on miał celność 78% (tak się wyświetliło na końcu misji, chyba że coś pomyliłem i to chodziło o % wykonania zadania). Moje 15% to razem z atakiem naziemnym i z balonami.
Polatam jeszcze trochę i poszukam Was na serwerach tylko u mnie kontakt przez Ventyl musi być jednostronny bo i tak żona marudzi że siedzę zamiast spać a jak jeszcze zacznę gadać to mnie chyba na klatkę wyrzuci.
Pozdrawiam chłopaków z EKG
GG 4834952

Odp: Moje zachwyty nad RoF
« Odpowiedź #5 dnia: Lutego 07, 2011, 13:59:44 »
Jak założysz "czułki" do FreeTracka to zrobi Ci zdjęcia - na wypadek sprawy rozwodowej. Udowodnienie niepoczytalności męża zawsze może się przydać.

Offline traun

  • *
  • CM, RoF, CoD
Odp: Moje zachwyty nad RoF
« Odpowiedź #6 dnia: Lutego 16, 2011, 08:36:04 »
Jakby ktoś nie widział to polecam albumy ze zdjęciami z I WŚ.
http://thevintageaviator.co.nz/image/tid/93
Pozdrawiam chłopaków z EKG
GG 4834952

Offline traun

  • *
  • CM, RoF, CoD
Odp: Moje zachwyty nad RoF
« Odpowiedź #7 dnia: Lutego 16, 2011, 09:44:43 »
Cała powyższa stronka jest bombowa. Jest tam relacja z rekonstrukcji chyba wszystkich ważniejszych samolotów I WŚ. Zdjęcia (dosłownie setki) filmiki z prac, z odpalania silników i w końcu z samych lotów. Jak to oglądałem aż mi się łezka w oku zakręciła że ja dłubię sobie tylko w skali 1:48 a tu proszę 1:1.
Pozdrawiam chłopaków z EKG
GG 4834952