Chrzanić pudełko i co chwile przekładanie terminu dostawy na pilots.pl. Liczy się efekt a ten w tym przypadku jest miodzio. Przynajmniej mam frajdę dużo wcześniej no i ten banan od ucha do ucha po włączeniu tego sima. Z tej perspektywy musiało by mnie chyba pogiąć, żeby czekać tyle czasu. A tu już człowiek potrafi odpalić świnkę, polecieć na misję, wrócić (czasem kulejąc na jednym silniku), zatankować, przezbroić, naprawić zdezelowany sprzęt i z powrotem wio na front. Pudełka nie ma. Jesteś TY, prosiak i Target'y. Przemyśl to Solo tym bardziej, że czekam na twój poradnik, który się zadeklarowałeś zrobić
