Autor Wątek: Pierwsze wrażenia  (Przeczytany 72903 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Pierwsze wrażenia
« Odpowiedź #30 dnia: Kwietnia 04, 2011, 15:27:19 »
Ta gra jedzie na tym samym wózku co inne podobne produkcje w tym wypadku czołgowe tzn. T34 vs Tiger itd. Zefirro całkiem trafnie to podsumował i mam podobne zdanie. Pewnych rzeczy nie da się na tym etapie poprawić. Olo rozdrabniał się w robienie cystern, teksturek w wysokiej rozdziałce, budynków wszelkiej maści, a zapomniał o podstawach jak np. suwak od dźwięku. Nawet jak coś poprawią to na cuda nie liczę. Będzie tak jak w IL2 starym, że w trakcie lotu nam Java klęknie i po zabawie :). Zostaję przy DCS, ROF i moich pociągach :).
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Zefirro

  • Gość
Odp: Pierwsze wrażenia
« Odpowiedź #31 dnia: Kwietnia 04, 2011, 15:28:21 »
Herr rutkov, ja Cię doskonale rozumiem. Poza tym akrobacja nie ogranicza mojego latania. W Iłku spędziłem trochę czasu, sporo również wypatrując wroga w okolicach Kaukazu.
Po pierwsze patrzę na symulator z odrobinę innego punktu widzenia, bo tu, gdzie jeszcze przez kilka miesięcy będę, CoD wcale nie kosztuje 90zł, ale ze dwa razy tyle i nie ma zamiaru robić za "taniochę, którą trzeba po prostu opchnąć", ale pełnowartościowy produkt i ubersim w ogóle.
Chodzi o to, że jak mnie jedyny producent deskorolek próbuje oszukać na tym, że wszystkie jego deski mają kwadratowe koła, to po prostu nie kupię sobie deski (choćbym ją kochał najbardziej na świecie). Od biedy kupię sobie porządne wrotki. Dopóki producent deskorolek będzie miał zbyt na swoje deski z kwadratowymi kołami, cyrk będzie trwał i nic się nie zmieni. Jak producent padnie, to może ktoś wyciągnie wnioski i zacznie robić właściwe kółka.
Spójrzcie na to szerzej... dlaczego Neoqb wyprodukowało RoF, a nie symulator z II wojny światowej? Bo to była wolna nisza, której nie okupował Oleg. Inne symulatory II wojny światowej nie istnieją także dlatego, że jest Ił-2. Wystarczy nauki wyciągniętej np. z podanego przez Leona przykładu BoB II: WoV. Pchanie się w tę niszę jest obarczone ryzykiem... Dlatego postawię śmiałą tezę, że reanimacja CoD sprawi, że przez najbliższe lata również nie zobaczymy żadnej konkurencji. Za to porażka Ubisoftu z nowym "symulatorem" pozostawi więcej miejsca konkurencji. Przyroda nie lubi pustki... (Przy czym nie uważam, że przez ostatnie lata była pustka. Była wizja tego, że Oleg wyda SoW/CoD i zmiecie cały rynek.)
Dlatego piszę o byciu świadomym konsumentem: nasze decyzje mają nie tylko znaczenie chwilowe i to, czy będziemy mieli pudełko z Ił-2 CoD w dłoniach, czy nie. Na dużą skalę wpływają na istnienie, politykę producentów i dystrybutorów. Stąd moje zdanie: dając pieniądze dla Ubisoftu, podtrzymuje się miernotę. Wydając pieniądze na porządne produkty, wspiera się ich producentów i zachęca do dalszych prac. A2A było tylko przykładem :001:. Poza tym, kto wie, czy dziś kilka dolarów wydanych na Spita od A2A, nie zachęci ich w dalszej przyszłości (kilka lat może, ale przecież jeszcze nie umieramy, prawda?) do zajęcia się nowym, porządnym, własnym symulatorem?

Offline JG300_Hauptmann Kuba

  • JG300
  • *
  • Jagdflieger
Odp: Pierwsze wrażenia
« Odpowiedź #32 dnia: Kwietnia 04, 2011, 15:49:30 »
Według mnie to nie do końca tak z tą "niszą". Wprawdzie był już "IŁ", ale czy to oznacza, że żadna inna firma nie mogła obserwując jego mankamenty przedstawić swój sim, przy którym Iłek by zbladł ze strachu? Pewnie mogła. Czemu nikt tego nie zrobił?
Sam doskonale pamiętam czasy powstania, potem rozwoju i niejako gaśnięcia serii Ił2 Strumowik. Jakoś nie przypominam sobie wyłącznie ochów i achów nad nim, które to spowodowały by zmonopolizowanie rynku simów IIws. Cały czas istniało tak naprawdę zapotrzebowanie na konkurencję dla Ił2.
Z jakiś powodów, zapewne finansowych nikt nie chce się zabrać za takie produkty. W końcu lepiej napisać kolejnego FPS'a, który sprzeda się w milionach egz. a nie niszową grę którą zakupi nie tak wiele osób (w porównaniu). Nie mówiąc o tym, ze FPS'a można "napisać" kupując gotowy engine, natomiast napisanie symulatora lotu to już sztuka napisania gry od samego początku, tj. każdej linii kodu a nie kupienia sobie klocków i poskładania zamku, jak to w przypadku gotowych engine'ów.

Zefirro

  • Gość
Odp: Pierwsze wrażenia
« Odpowiedź #33 dnia: Kwietnia 04, 2011, 15:56:02 »
Napisałem troszkę więcej: był "Ił", ale były też szumne zapowiedzi SoW:BoB z jego każdym gwoździem w stodole pana Kazia. W tym sensie na horyzoncie był kolejny syn-drapieżnik, który szykował się, żeby przejąć niszę ojca "Iła".

empeck

  • Gość
Odp: Pierwsze wrażenia
« Odpowiedź #34 dnia: Kwietnia 04, 2011, 15:59:41 »
Ił mocno popsuł rynek. Ja akurat nigdy fanem tej serii nie byłem, ale problem leżał właśnie tutaj. Nawet RoF się z tym spotkał. Po premierze bardzo często było słychać 'dany ficzer w RoF jest do bani bo w iłku było inaczej'. Nikt nie wszedł na rynek simów WW2, bo większości userów iłka najbardziej pasowałby właśnie iłek bis. Ciężko by było się przebić odmiennemu tytułowi. Poza tym, całkowicie się zgadzam z Zefirem.

Offline JG300_Hauptmann Kuba

  • JG300
  • *
  • Jagdflieger
Odp: Pierwsze wrażenia
« Odpowiedź #35 dnia: Kwietnia 04, 2011, 16:06:26 »
Napisałem troszkę więcej: był "Ił", ale były też szumne zapowiedzi SoW:BoB z jego każdym gwoździem w stodole pana Kazia. W tym sensie na horyzoncie był kolejny syn-drapieżnik, który szykował się, żeby przejąć niszę ojca "Iła".
Szumne zapowiedzi się zwykle kończą tak jak się kończą. Myślę, że przez 10 lat inna firma mogła spokojnie wejść na rynek w tej niszy i przyćmić Iłka. Rowanowski BoB II akurat na początku był porażką porównywalną z COD. Od premiery wiadomo było, że nie będzie stanowił konkurencji - inny teatr działań, brak multi itp. Jeżeli chodzi o Iłka to naprawdę - nie wiem czego się tak bano. Oczywiście po 3 - 4 latach tej gry ludziska się przyzwyczaili do rozwiązań z Iłka i tyle. Wtedy było już za późno.

Odp: Pierwsze wrażenia
« Odpowiedź #36 dnia: Kwietnia 04, 2011, 16:19:35 »
Poza tym, kto wie, czy dziś kilka dolarów wydanych na Spita od A2A, nie zachęci ich w dalszej przyszłości (kilka lat może, ale przecież jeszcze nie umieramy, prawda?) do zajęcia się nowym, porządnym, własnym symulatorem?

Z drugiej strony nie wiemy, czy kilka dolarów na CoDa, w tej krytycznej dla sprzedaży gry fazie nie sprawi, że Luthier i spółka zakaszą rękawy i doprowadzą ten bałagan do stany używalności.

Każda ze stron ma rację, i jednocześnie jej nie ma. Niestety, ale jest to loteria i każdy sam musi zadecydować na którego konia postawić.

Poza tym zgadzam się z Kubą. Również nie uważam, że obawa przed monopolistą jest jedyną przyczyną braku konkurencji. Podejrzewam, że znalazło by się paru takich, którym chciało by się postrzelać np: Phantomy vs MIGi, a jakoś nikt nie kwapi się zrobić sima dedykowanego wojnie wietnamskiej.

Niezbadane są meandry umysłów developerów.

Offline demasoni

  • *
  • Kill'em all, let's God sort'em out!
Odp: Pierwsze wrażenia
« Odpowiedź #37 dnia: Kwietnia 04, 2011, 16:22:59 »
Witam,

Po swoją kopię COD'a w wersji kolekcjonerskiej udałem się w godzinach pracy (niby na przerwie) osobiście do siedziby firmy CENEGA jeden dzień przed oficjalną premierą :)
Z uśmiechem i błyskiem w oku oglądałem załączoną instrukcje, mapkę na płótnie i czytałem instrukcję Spit'a.
Niestety musiałem zaczekać z instalacją gry do końca pracy + dojazd do domu.
Instalacja przebiegła poprawnie, nie było problemów z pobraniem dodatkowych aktualizacji do systemu przez STEAM.
Gra odpaliła się szybko, włączyłem samouczek bez zmiany ustawień graficznych i hmmm trudno to określić, ale czkawka była niesamowita... lecz to mnie nie zniechęciło.
Zmieniłem ustawienia graficzne i podjąłem próbę ustawienia joy'a...dotarło do mnie że to niedokończony produkt po przycisku [SIL] niby zatwierdzający wybór ustawionego przycisku. Wieczorem tego samego dnia, czyli przed oficjalną premierą weszła poprawka która to naprawiła. Jednak do tej pory sądzę, że niektóre ustawione klawisze nie działają.
Nie działało również tworzenie pilota,co nie jest tak istotne, ale ukazało kolejne braki w produkcie. Błędy również zostały poprawione tego samego dnia.

W końcu udało mi się ustawić grę aby zakończyć samouczek, który nie był zbytnio wymagający :)

Kampania Brytyjska okraszona opisami jak w powieści nawet przypadła do gustu, zawsze to podnosi trochę nastrój. W kampanii niemieckiej nie ma wcale okraszenia, tylko krótkie info co gdzie i jak i lecimy. Z żalem przyznaję, że cała otoczka gry jest beznadziejna (w porównaniu np z dawnym EAW) - Oleg musi się jeszcze wiele nauczyć.
Sam lot pomijając wydajność gry, jest bardzo przyjemny, strzelanie, zniszczenia wyśmienite. Zarządzaniem silnikiem się jeszcze nie bawiłem, ale wierzę przedmówcom.  :004:
Współpraca z samolotami z którymi współdziałamy jest według mnie niedokończona. Skrzydłowy nie odpowiada na moje wezwania, jest albo głuchy, albo to niemowa i powinni go na stałe uziemić (ew zrzucić w bombie Ohka na bunkier Hitlera)  :005:
Oczywiście graczom nastawionym na multi, cześć z tych uwag nie będzie przeszkadzać, jednak cała ta zabawa uzbrojeniem choć jest, to jest jakaś taka toporna.
Ił-2 Sturmovik był pod tym względem lepszy.

Podsumowując, graficznie i prezentowanym modelem lotu gra wymiata i sama walka daje wiele zabawy, więc gra ma potencjał...najlepiej jakby odsprzedali ich dzieło innej bardziej zaangażowanej i oddanej graczom firmie. Gra jest niedokończona co sprawia, że czuję się oszukany. Nie będę z tego powodu płakał, poczekam aż ją załatają, o ile to nastąpi, to wodotrysków się nie spodziewam, bo niektórych spraw jak cała otoczka, nie uda się im zmienić (nie potrafią). Producent zapomniał nawet o żałosnym intro (szkoda że pamiętali o logo Ubisoft'u). Liczę, że zabawa w multi się uda, ale zapomnijmy o tych 128 graczach w jednej bitce (to nie BF:BC), nie wierzę że będzie to działać...obym się mylił.

Biorąc pod uwagę jakość prezentowanej gry, kolejnym razem będę kierował się zasadą wypróbuj, a potem ewentualnie kup.

Sytuacja z CoDem jako żywo przypomina mi wtopę jaką zaliczyła BoB II: WoV. Gra miała jak na 2005 rok "prawie wszystko": najlepszą dynamiczną kampanię pod słońcem, w miarę grafikę (jako rozwinięcie BoB Rowanu), jako taki FM, klikalny kokpit, złożoną pogodę, setki maszyn w powietrzu itp. Zebrała sporo nagród, potencjał miała niesamowity. Ale nie miała Multi i co najgorsze była niezoptymalizowania, wywalała się często, cięła, szarpała, zwalniała, miała spore wymagania... Teraz, po 6 latach wciąż jest poprawiana (wersja 2.11, nowa grafika, nowe obiekty w grze, bardzo dobre AI, wymagający, jak dla mnie bardziej niż w Il-2 1946 FM), wygląda i działa inaczej (ładnie i płynnie, wzrosły jednak wymagania), ba nawet ma Multi (aczkolwiek nigdy w nie nie grałem) ale kto w nią gra? U nas kilka osób. Pech BoB II polegał na tym, że miał konkurencję, przede wszystkim w Multi, bo kampanie SP w grach Olega to kpina. CoD konkurencji w tematyce II WW nie ma, wiec powinno być dobrze. Tylko pytanie kiedy...

Trochę pytanie off topic, interesuje mnie to czy BOB II nadal chętnie wychodzi do pulpitu, zwłaszcza podczas nurkowania Stukasem na cel ?  :004:
Czy patch o którym mowa 2.11 poprawia tą niemiłą przypadłość?

Pozdrawiam o7

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Pierwsze wrażenia
« Odpowiedź #38 dnia: Kwietnia 04, 2011, 16:36:29 »
Niezbadane są meandry umysłów developerów.
Żeby developer mógł coś zrobić - ktoś inny musi najpierw za to zapłacić.


Ile zarabia dobry grafik 2D, 3D, programista itp w dobrej firmie robiąc reklamy, strony sklepów itp. i teraz weź takich ludzi kilkunastu-kilkudziesięciu i przez 4-6 lat płać tyle co by tam zarobili. Czy masz tyle? Czy ktoś ci da tak wysoki kredyt z tak długim odroczeniem spłaty ? Czy wydane pieniądze się zwrócą z nawiazką? Jak nie, to nie ma MiG vs Phantom, proste.

Offline noe

  • PAT
  • *
  • War Thunder
    • BILT POLSKA
Odp: Pierwsze wrażenia
« Odpowiedź #39 dnia: Kwietnia 04, 2011, 16:56:58 »
Ja powiem tylko tyle, dziś FSX każdy uważa za udany produkt i wszyscy się cieszą.
Jak pamiętacie to dobrze jak nie to przypomnę, FSX i jego pierwsza odsłona była totalną porażką nic się nie dało zrobić zero optymalizacji. Wtedy też czuliśmy się oszukani. Po pierwszym patchu wsio było już ok.
Ja czekam na poprawki. Tak jak pisze Sun to są ogromne nakłady pieniędzy więc nie będzie ich stać na to aby nie poprawić, naprawić,ulepszyć, muszą to zrobić gra musi być grywalna przez następne 2 lata przynajmniej aby zwróciła się zainwestowana kasa. My doprowadzimy do tego wcześniej czy później że się im zwrócą te pieniądze.... Tak samo było z FSX, i co? dziś latamy na FSX i z każdym miesiącem przybywa zadowolonych użytkowników. Tu będzie podobnie a za rok wszyscy co dziś krzyczą że to gówno itd będą z nami latać na tym simie........
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 04, 2011, 17:21:22 wysłana przez KosiMazaki »

Offline Leon

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Pierwsze wrażenia
« Odpowiedź #40 dnia: Kwietnia 04, 2011, 17:50:13 »
Cytuj
Trochę pytanie off topic, interesuje mnie to czy BOB II nadal chętnie wychodzi do pulpitu, zwłaszcza podczas nurkowania Stukasem na cel ? 
Czy patch o którym mowa 2.11 poprawia tą niemiłą przypadłość?
Od kiedy zrobiłem porządek z systemem (nowy system, aktualne sterowniki, aktualizacje systemu) nie zaliczyłem żadnego CDT w BOB II. Wcześniej bywało różnie, czasem nawet gra nie chciała się dać zainstalować ponownie. A grałem trochę w 2.04 - 2.09 oraz 2.11, które działa mi nad wyraz dobrze, pomimo ostrzeżeń autorów (słaby sprzęt - przekonały mnie posty Bucica u nas, oraz lektura forum A2A). Z drugiej strony nie latałem Stuką więc nie wiem jak to się ma w przypadku nurkowania.
Marcin Widomski

Pealuuga lipp, Surnupealuuga lipp, Tundmuste tipp, Sinu tundmuste tipp, See on ju vabadus hüperboloid, Insener Garini hüperboloid...

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Pierwsze wrażenia
« Odpowiedź #41 dnia: Kwietnia 04, 2011, 18:10:41 »
Ja powiem tylko tyle, dziś FSX każdy uważa za udany produkt i wszyscy się cieszą.
Jak pamiętacie to dobrze jak nie to przypomnę, FSX i jego pierwsza odsłona była totalną porażką nic się nie dało zrobić zero optymalizacji. Wtedy też czuliśmy się oszukani. Po pierwszym patchu wsio było już ok.

Nie jest tak różowo, bez ręcznego grzebania FSX dalej dział jak kupa. Pod tym względem może sobie podać ręce z CoDem. inną sprawa jest, że nie ma wyboru i ludzie grają. podobnie będzie z CoDem. Poza tym przypominam, że wątek jest o laniu pomyj na CoDa, nie FSXa :118:.
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

empeck

  • Gość
Odp: Pierwsze wrażenia
« Odpowiedź #42 dnia: Kwietnia 04, 2011, 18:13:31 »
Nie jest tak różowo, bez ręcznego grzebania FSX dalej dział jak kupa. Pod tym względem może sobie podać ręce z CoDem. inną sprawa jest, że nie ma wyboru i ludzie grają. podobnie będzie z CoDem.

To prawda, wydajność FSX dalej jest do bani, problem, że nic lepszego nie ma :D

Poza tym, w FSX spokojnie przy 20 - 25 fps można latać samolotem GA, albo linerem. Sim bojowy to inna bajka. Nie wyobrażam sobie walki z fps poniżej 35 - 40.

Offline vowthyn

  • *
  • dziecko RoF'a
Odp: Pierwsze wrażenia
« Odpowiedź #43 dnia: Kwietnia 04, 2011, 18:14:46 »
Autentycznie życzę sobie i Wam aby nadzieje na poprawę gry spełniły się z nawiązką, jednak w 100% zgadzam się z tym, co Zefirro napisał o głosowaniu portfelem. Fakt, za Rof'a też zapłaciliśmy niejako na wyrost, ale poziom "niedorobienia" obu tytułów w momencie ich wydania nie jest do końca porównywalny. W RoFie były oczywiście liczne bugi, ale przede wszystkim brakowało pewnych fiuczersów, które po drodze zgodnie z obietnicami były sukcesywnie wprowadzane. Nie było natomiast sytuacji, że kupujemy grę i posiadając jakiś kosmiczny konfig nadal obcujemy z produktem niegrywalnym z przyczyn technicznych. Były rzeczy, które mi w RoFie nie pasowały po premierze, ale od początku w niego latałem, przede wszystkim w multi, i od początku z tej gry można było czerpać autentyczną przyjemność bez popadania co kilka minut w szewską pasję z powodu zabugowania. Sądzę, że dużą część winy za taki stan rzeczy ponosi Ubisoft i tym bardziej nie jestem skłonny w przypadku CoD'a wspomagać finansowo instytucji, której wkład w zepsucie wielu dobrze się zapowiadających tytułów jest dobrze znany. Świetnie zdaję sobie sprawę, że robienie gier to nie jest działalność charytatywna, ale istnieje różnica pomiędzy podejściem "chłopaki zróbmy dobrego sima i zaróbmy na tym dobre pieniądze" a "wyciągnijmy maksymalnie dużo kasy z niegrywalnego szitu bo dużo ludzi to kupi".
Podsumowując - jak CoD zbliży się choćby do poziomu dopracowania, jaki prezentował RoF w momencie wydania to jestem skłonny za niego zapłacić. Do tego czasu apetyt na pilotowanie Mieczysława zaspokajam innymi metodami :-)


[EDIT]
A najbardziej to liczę na to, że chłopaki z 777 nie stracą serca do simów i za kilka lat doczekam się czegoś z WWII w ich wykonaniu. Byłbym skłonny dzisiaj złożyć na taki sim preorder :-)

Offline Rammjager

  • ZB
  • *
  • ex-JG300 pilot.
Odp: Pierwsze wrażenia
« Odpowiedź #44 dnia: Kwietnia 04, 2011, 18:35:36 »
Sim bojowy to inna bajka. Nie wyobrażam sobie walki z fps poniżej 35 - 40.

Dokładnie.
CoD to ma być przede wszystkim multi. W "szanownym poważaniu" mam wodę, trawę, cysterny, miasta i chmurki.
Na początku iła czy FB znałem ludzi, którzy potrafili spuścić "wpier#ol" niemalże kazdemu, latając w 800x600 z detalami na low.
Od podziwania "widoków" i bajerów graficznych są inne simy.
Oczywiście było by miło mieć jedno i drugie - ale jak nie  - to wolę sprawny combat niż latanie dla samego latania.
" only mad men fly there where angels afraid to step... "