Nowy projekt na dalszy rozwój S-70.
W sumie układ przypomina obecnie zastosowania w dronach, które nieźle się sprawdzają.

Mi do tego przypomina to to, czyli Scorpiony z Avatara. Coś w tym jest, że kto wie, może to przyszłość helikopterów (chyba, że kwestia kosztów tutaj jest większa niż 2 śmigieł).

