Właśnie przez taką polityke informowania klientów przychodzą mi różne głupie myśli do głowy jak cytat z pewnej parodii produkcji Duke Nukem Forever: "the possibilities are endless... cause... we haven't started yet". Dla mnie wszelkie działania ED są ostatnio pasmem rozczarowań - szczerzę wątpię, żebyśmy zobaczyli EDGE w ciągu następnych kilku miesięcy. Dlaczego tak uważam? Bo połowa grudnia to za 3 tygodnie, jak coś jest 3 tygodnie przed premierą to jest w zasadzie skończone i w testach, a firmy zalewają klientele trailerami, teaserami, screenami i nakręcają hype. Byłoby to mądre podejście zważywszy, że planują sprzedać mapę, na której można sobie zrobić najwyżej Red Flag albo Reno Air Racing - nie to samo, co jakby dodawali Wietnam z kampaniami i jednostakmi AI dla Hueya. Ale to w końcu ED, oni są równoległego wszechświata.