Ja wiem, nie kupię nic z okresu WWII, dopóki ED nie zrobi modelu zniszczeń dla tych maszyn i wszystkiego z WWII. A też nie naprawi strzelców pokładowych w bombowcach, na wieżyczkach wartowniczych i działkach PL. Wszyscy mają sokole oko i radarowe namierzanie celu, ukryte gdzieś między hełmem a czaszką. W innym przypadku WWII w DCS nie ma najmniejszego sensu.
Jeśli chodzi o moduły ED, to F-18 już mi psychicznie wystarczy, wprawdzie kupiłem jeszcze F-16, ale powody dla których to uczyniłem są mi nie do końca jasne. Prawdopodobnie jest to wynik długiej posiadówy z Qurdlem, po której miałem bardziej zryty baniak niż zazwyczaj. Tym niemniej, nie zamierzam instalować tego modułu, przez przynajmniej następny rok.
Zatem podsumowując, nie mam zamiaru kupować czegoś "nowego" od ED, innych wykonawców może tak, ale ED ma zbyt wiele problemów ostatnio, bym miał ponownie narażać się na stres po zakupowy, jak jest to w przypadku Szerszenia. Jeden problem mi starczy.