Myślę że kupiłeś więcej takich rzeczy, na przykład Windows.
Widać nie trafiłeś na nieuczciwego sprzedawcę samochodu albo developera bankrutującego po rozpoczęciu budowy, nawet pracodawca obiecuje Ci że dostaniesz wypłatę za wykonaną pracę.
Poza tym chyba nie ma co strzelać z takiej grubej rury, moduł w DCS to 50$ a nie mieszkanie czy samochód, w które notabene po zakupie będziesz musiał wkładać jeszcze gruuube tysiące.
Ja już kończę bo to off-top a nie chcę dostać w kolano.
Czy kupując nowe Windowsy nie działał Ci w nich explorator, albo przeglądarka, albo odtwarzacz audio/video. Z punktu widzenia zwykłego użytkownika wszystko to co powinno być, było i działało, a że poprawiają błędy w miarę ich wykrywania, czy dodają to lub owamto to zupełnie co innego.
Aby nie przedłużać, czy kupując samochód w salonie, obiecują Ci że za którymś pobytem w serwisie uruchomią Ci napęd na cztery koła, przy kolejnym klimatyzację, a funkcje multimedialne w bliżej nieokreślonej przyszłości, albo i nie. Przecież takiego bubla byś nie przyjął i nie dyskutował.
Nie ma znaczenia czy wydatek wynosi 100zł, czy 300 000 zł (pojęcie ceny i zawartości portfela jest względne). Chodzi o nasze czyli konsumentów prawa, albo przyzwyczajamy się wzajemnie i sprzedawców/usługodawców do tego, że można nas doić, albo oczekujemy uczciwego i porządnego traktowania.
Dobra też skończyłem, miłej nocki