Moim skromnym zdaniem to jednak nieco inna skala przedsięwzięcia.
Nie mówimy tu o jakimś pojedynczym prototypowym egzemplarzu testowanym przez producenta, który (jak przed chwilą sprawdziłem) odbył w sumie jedynie 39 lotów.
Jeśli wierzyć temu anonimowemu informatorowi z wyżej podlinkowanego artykułu te śmigłowce weszły do służby (jak rozumiem, w niezwykle ograniczonej liczbie kilku egzemplarzy, ale jednak) i od jakiegoś czasu szkolił się na nich rotacyjnie SOAR. O przerzucie do Afganistanu i użyciu w warunkach bojowych nie wspomnę (oczywiście zakładamy tylko, że to była ich dziewicza misja bojowa, jak było nie wiadomo).