Autor Wątek: Taktyka walki na Warthogu  (Przeczytany 15374 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Taktyka walki na Warthogu
« Odpowiedź #75 dnia: Sierpnia 26, 2011, 17:01:46 »
Do BTR- ów otwieram ogień troszkę wcześniej zanim one zaczną strzelać, bo są one słabo opancerzone, także palą się od razu. Tylko sam musisz sobie wyczaić z jakiej odległości i nie dokładnie w cel, bo jest troszkę większy rozrzut, tylko tak wokoło. Kwiesta wyczucia. To jest proste do opanowania. Jeżeli chodzi o BMP to są one w zwartych kolumnach ( zazwyczaj ) wtedy, gdy się przemieszczają do jakiegoś punktu. Zauważ, że póżniej się ustawiają w odległościach większych od siebie np. w formacji LINE, to już masz problem jeżeli chodzi o GAU-8. A pozatym czy te pojazdy jadą w zwartej kolumnie  czy nie, to i tak to zależy od kogoś kto projektował misję. Mogą jechać ( nacierać ) np. w formacji DIAMOND lub LINE itp. Ty na bieżąco i tak ogarniasz całą sytuację. Zresztą zrób poligon i ćwicz. 

Offline macieksoft

  • Trolle
  • *
Odp: Taktyka walki na Warthogu
« Odpowiedź #76 dnia: Sierpnia 26, 2011, 21:51:31 »
No to chyba muszę poćwiczyć. Jeszcze co do czołgów: Czy warto je atakować od tylca z GAU8? Bo mi się zdaje, że jak już, to muszę podlecieć bardzo blisko, żeby strzelać możliwie celnie. I czy czołgi mogą mnie załatwić z armaty jeśli lecę nisko, nie wykonuję uników i jestem jakieś 3KM od nich. To samo pytanie dotyczy sprzężonego KMa, tylko jeśli lecę 1KM od nich, bo zazwyczaj strzelają do mnie z WKMa dowódcy.

Odp: Taktyka walki na Warthogu
« Odpowiedź #77 dnia: Sierpnia 27, 2011, 07:10:21 »
Jak chcesz załatwić czołg za jednym przelotem, to od tylca, blisko, porządnie i dokładnie zasiej z Avengera, to nie transporter opancerzony, więc seria musi być dłuższa. Nie zdarzyło mi się w DCS: A-10, żeby z armaty dostać, ale w DCS: Black Sharku jak za długo powisisz w jednym miejscu, to dostaniesz. Musisz pamiętać, że jeżeli jest kilka czołgów nie daleko siebie to możesz zarobić z wkm-u dowódcy. Ja podchodzę do nich w miarę szybko, żeby również szybko od nich odejść w górę z ostrym zwrotem w prawo lub w lewo. Później obserwujesz jak tracery przeciwnika układają się przed Tobą, bo często strzelają z wyprzedzeniem i robisz uniki. To działa w 80 procentach w moim przypadku, no ale te 20 procent trzeba zostawić niestety na to, że czasem ktoś sypnie żwirem po kadłubie ( charakterystyczny odgłos jak oberwiesz serią ). Cóż, to jest wojna. Na szczęście wirtualna, ale wojna.

Odp: Taktyka walki na Warthogu
« Odpowiedź #78 dnia: Sierpnia 30, 2011, 08:16:15 »
Ja tam nie widzę problemu: ostatnio miałem przeprawę z trzema takimi. Pierwszy poszedł od Mavericka, dwa wryły się w zbocze pobliskiego wzgórza i usilnie namierzały mnie swoimi karabinami. Owszem, czołgi strzelają do A-10, ale robią to wyjątkowo niecelnie. Latałem dookoła tych dwóch dość długo (bo kiepsko mi idzie celowanie z Avengera) i wolno i żaden mnie nawet nie drasnął.
Wnioskuję tedy, że z czołgami jak z dziećmi, nie ma problemu z ubiciem. :)

Offline macieksoft

  • Trolle
  • *
Odp: Taktyka walki na Warthogu
« Odpowiedź #79 dnia: Września 05, 2011, 21:54:27 »
Cytuj
Wnioskuję tedy, że z czołgami jak z dziećmi, nie ma problemu z ubiciem.

To rozumiem, że to co miałem ostatnio (czołgi i BTRy załatwiły mnie kompletnie mimo wykonywania uników) to tylko pech, który zdarza się raz na ruski rok?

I wracając do BTR i BRDM: już mam trochę doświadczenia i wolę podlecież blisko, a potem wykonywać uniki, rzadko obrywam i bardzo rzadko obrywam tak, abym musiał się katapultować (może z wyjątkiem ww. sytuacji  :004:).