Myślę, że taki problem można łatwo rozwiązać, ale nikt na to nie wpadł - manul powinien być wbudowany w symulator! Ot włączamy pauzę i pojawia się opcja zerknięcia do instrukcji w GUI, z searchem, skrótami i może nawet opcją włączenia lektora. Ja wiem, że na wszystko da się coś poradzić, drukować, wyświetlać na tablecie itp, ale mowa tutaj o wieku graczy i jak to się ma do poziomu komplikacji.
Zawsze można argumentować o lenistwie młodzieży czy słabym pojmowaniu, ale z mojej perspektywy, im jestem starszy, tym mniej mi się chce kombinować, chciałbym maksymalnie realistyczny symulator ze wszystkimi bajerami (może poza grafiką, wolę płynność niż wodotryski), ale też chciałbym, żeby ten symulator mógł mnie poprowadzić za rączkę i nauczyć wszystkiego bezboleśnie - w końcu to wciąż jest gra i powinna w jakimś stopniu bawić.
Masę radochy sprawia mi ostatnio dokołowanie na pas, kontakt z wieżą, kółeczko po waipointach i prawidłowo przeprowadzone lądowanie, ale byłoby to o wiele bardziej fun, gdyby gra zapewniała jakiś feedback odnośnie tego co robię, czy dobrze, czy źle, jakieś tooltipy co wcisnąć... DCS zrobił spory krok w tym kierunku, ale wciąż daleko do ideału.
Każdy chyba, kto zabiera się za symulacje ma pojęcie, że to nie jest jakaś tam gra, gdzie siadamy i po 5 minutach jesteśmy Top Gun, ale system nauki pilotażu i obsługi systemów w obecnych simach jest zaporą dla mniej zdolnych (90% manuali nowoczesnych maszyn brzmi dla mnie jak bełkot - to jawna dyskryminacja humanistów). Zamiast dawać bajery typu "game mode", powinni zrobić porządne misje szkoleniowe, dać prezentacje na filmikach i system asyst w postaci podpowiedzi co nacisnąć i dostęp do manuala po wciśnięciu pauzy plus jakieś objaśnienia w ludzki języku.