Wątek: Najbrzydsze samoloty.

[YoYo]

Jak w temacie, chwalić się tym.... czym nie chcielibyście latać za żadne skarby.
Jak dla mnie pierwsze miejsce ma PL-12 Skyfarmer, po prostu cudo. W sumie też daleko nie szukać, kolejnym byłby jeden eksponat z Muzeum Lotnictwa w Krakowie - niejaki agroodrzutowiec .

[Ponury]

[Ranwers]

Nr 3

[YoYo]

Elwood co chcesz od tej latającej cupety??? ; >

Ranwers ma rację, to też jeden z moich ulubieńców (zresztą był kiedyś w Góraszce), a jeszcze to malowanie. Miodzio  .

[olley]

[Shaitan]

JPGS\Boeing 707\707 Condor

[Sorbifer]

Ten Condor jest nie-sa-mo-wi-ty!!! A Potez - nie przesadzajmy, wygląda OK.

[YoYo]

Turbo Cessna:

[Qbeesh]

Skyfarmer to chyba miał swoje 5 minut w Mad Maxie 3 I tak po prawdzie, to dałbym się porządnie wychłostać, żeby móc pilotować nawet takiego Skyfarmera albo i tego słynnego Agrojeta.

[syringe]

Mnie to się kojarzy z Cobunem.

[Mekki]

A to źle?

[Magneto]

I nie było jeszcze wagonu kolejowego 3 klasy ze skrzydłami? Co za niedopatrzenie

[Art-J]

Z tego co pamiętam, podobny wątek leciał kiedyś na ubizoo. Moimi faworytami wtedy były te dwa znamienite wynalazki (ponownie "you can tell it's british" ):

[Rusty Cage]

I nie było jeszcze wagonu kolejowego 3 klasy ze skrzydłami? Co za niedopatrzenie

Eee... wagon kolejowy to chyba ten tutaj, albo może tramwaj?



W każdym bądź razie, posiadał on niezwykle nowatorski, eksperymentalny system lokowania pasażerów - tu osobiście testowany przez ówcześnie Miłościwie Nam Panującego.

[Agadam]

Moi pierwszowojenni faworyci

Dfw T28 Flea:



Może nie najbrzydszy za to najśmieszniejszy.

I nieco większy krewny Linke Hofmann RI: