@Colt
Tomahowki spadały, nie dolatywały do celów itd... Kiedyś sptokałem się z jakąś statystyką - naście procent... Nieważne i tak za chwilę "eksperci" z drugiej mańki w różnych propagandowych tubach będa wyciągali historię nieudanych lotów BGM-109 i znowu chocholi taniec na zasadzie, a my lepsiejsi, a wy gorsiejsi.... Ważne, że w Rosji jest system - coś nowego, co równoważy zagrożenie z użyciem rakiet samosterujących.. Jako potencjalny wróg - czyli szeroko pojęty Zachód, widziałbym w tym nastepujące zagrożenie.. Rosjanie mogą razic cele nie wchodząc na nasze wody terytorialne, w naszą przestrzeń powietrzną i nie zbliżając się do naszych granic. Posiadają niezależny, własny system nawigacji satelitarnej, pozwalający uderzyć im w każde miejsce na Ziemi i tak naprawdę to czy po drodze, co szósta rakieta się popsuje, nie ma żadnego znaczenia - bo za chwilę udoskonalą rakiety, lub stworzą nowe.. Najważniejsze, że jest ten system, który zmieni trochę reguły gry oraz radziecką, a do przed wczoraj rosyjską filozofię prowadzenia wojny...