Autor Wątek: Poprawki ortograficzne i interpunkcyjne. Zfrr  (Przeczytany 6882 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

mmaruda

  • Gość
Odp: Poprawki ortograficzne i interpunkcyjne. Zfrr
« Odpowiedź #15 dnia: Lutego 10, 2012, 15:56:11 »
Wiesz, czasem zdarza się coś przeoczyć i nie wynika to od razu z dysmózgowia - urok tekstu pisanego na ekranie monitora. Z interpunkcją jest nietety o wiele gorzej, bo zasady jej stosowania w języku polskim są zdrowo popitolone. Można wyjść z założenia, że jak mamy wątpliwości, to stawiamy przecinek i widziałem już tu na forum masę poprawek odnośnie zjedzonej interpunkcji, ale chyba nigdy nie rzuciło mi się w oczy, żeby ktokolwiek usuwał jej nadmiar.

Odp: Poprawki ortograficzne i interpunkcyjne. Zfrr
« Odpowiedź #16 dnia: Lutego 10, 2012, 16:30:56 »
Ale jest opcja: sprawdź pisownię. Przeglądarki też mają słowniki na bieżąco wytykające błędy. No i nie pali się przecież - warto rzucić okiem na napisany tekst. Co do interpunkcji to masz mmarudo dużo racji. Tyle, że błędy na tym polu rażą jakby mniej...

Poza tym - w dobie powszechnie panującej bylejakości - dobrze, że jest miejsce, gdzie pilnuje się ortografii.
Wódka to śmierć, ale polski lotnik śmierci się nie boi...

mmaruda

  • Gość
Odp: Poprawki ortograficzne i interpunkcyjne. Zfrr
« Odpowiedź #17 dnia: Lutego 12, 2012, 12:18:39 »
Ja bym jeszcze optował za piętnowaniem błędów stylistycznych, gramatycznych i logicznych. Jak ktoś zaczyna zdanie od "Mi się podoba, bo...", albo piszą "tą" zamiast "tę" to mnie krew zalewa.

Zefirro

  • Gość
Odp: Poprawki ortograficzne i interpunkcyjne. Zfrr
« Odpowiedź #18 dnia: Lutego 23, 2012, 04:11:50 »
W końcu robot się wypowie... Może, gdyż mija już prawie miesiąc, a on jeszcze żyje :002:. W tym sensie, że sam się nie postrzelił przy obsesyjnych zabawach  :icon_luger_148:.

Polska interpunkcja jest dość logiczna. Oddziela się zdania złożone, oddziela przy wyliczaniu, oddziela te same części zdania. Tylko przy niektórych typach zdań (i związanych z nimi spójników) tego przecinka się nie stawia. Pod tym względem dla mnie jest znacznie bardziej przejrzysta niż np. interpunkcja anglosaska.
Mnie osobiście razi brak interpunkcji, gdyż znacząco utrudnia czytanie i zrozumienie logiki wypowiedzi. Dlatego uważam, że lepiej dla bezpieczeństwa stawiać przecinek zawsze w celu oddzielenia zdań złożonych niż nie stawiać go wcale.
Jeśli ktoś ma wątpliwości, to może spróbować korzystać z takiej strony: http://www.przecinki.pl/analiza. Niestety, maszyna ta nie potrafi rozpoznać zdań złożonych podrzędnie, które nie są rozdzielone spójnikiem.

Jeśli chodzi o poprawianie, to nie chodzi też o to, żeby czepiać się każdego, nawet najmniejszego błędu. Gdy zagęszczenie błędów w wypowiedzi przekracza subiektywny próg, wtedy podejmuję się edycji. Chyba, że błąd jest bardzo rażący, jak np. "bul".

W kwestii nadmiaru znaków interpunkcyjnych, to również interweniujemy. Tylko trudniej zaznaczać usunięte przecinki. Można bawić się w przekreślenia, ale takie zabiegi utrudniają potem lekturę innym, więc nie osiąga się zamierzonego celu.

Z "tą" sprawa jest skomplikowana, gdyż w języku potocznym ta forma została zatwierdzona. Sam tego nie lubię. Jednak czego wymagać, gdy tak często można ją usłyszeć w telewizji?

Pozdrawiam serdecznie.
Strzeżcie się, bo wampiry polują nocami.

Offline rutkov

  • KG200
  • *
  • Versuchskommando
    • KG200
Odp: Poprawki ortograficzne i interpunkcyjne. Zfrr
« Odpowiedź #19 dnia: Lutego 23, 2012, 08:39:59 »
Praca jest doceniana i jeżeli tak dalej będzie, to być może robot zasłuży na nowe śrubki, które zostaną wykonane ze złota pochodzącego z rezerw Banku Rzeszy  :020: .
miłośnik 110-tki    •    I/KG200_Doktor  ♥1972-†2006   •   Czekamy Ciebie czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci. Byś nam, kraj przed tym rozdarłszy na ćwierci, była zbawieniem, witanym z odrazą.    •   Han Pasado!    •    GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM

Offline JG300_Hauptmann Kuba

  • JG300
  • *
  • Jagdflieger
Odp: Poprawki ortograficzne i interpunkcyjne. Zfrr
« Odpowiedź #20 dnia: Lutego 23, 2012, 10:17:03 »
Praca jest doceniana i jeżeli tak dalej będzie, to być może robot zasłuży na nowe śrubki, które zostaną wykonane ze złota pochodzącego z rezerw Banku Rzeszy  :020: .
Znaczy z tego złota które zrabo.....tfu..wyzwoliliśmy w '41 ? :D

Odp: Poprawki ortograficzne i interpunkcyjne. Zfrr
« Odpowiedź #21 dnia: Lutego 23, 2012, 10:31:00 »
Na miejscu Robota za złote śrubki bym się obraził - złoto jest miękkie, a więc nietrwałe. Proponuję raczej stal ulepszaną lub, jeśli się da, tytan.

Powodzenia, Robocie.

Cyborg.
You are not stuck in traffic. You ARE Traffic.
Get a bike. Break FREE!
"Still in one piece. Good Job. Let's go home."

Odp: Poprawki ortograficzne i interpunkcyjne. Zfrr
« Odpowiedź #22 dnia: Lutego 24, 2012, 02:22:35 »
Miałem dziś okazję pochwalić się, że kwestia poprawności językowej wiąże się nierozerwalnie z pojęciem kultury narodowej, kultury osobistej, a także miejscem jednostki w społecznej hierarchii.
  Można zaryzykować chyba twierdzenie, że ten szacunek okazywany naszej kulturze jest jedną z rzeczy, o których możemy mówić z podniesionym czołem na ogólnoeuropejskim, a może i ogólnoświatowym forum.
 W zaistniałej sytuacji, zmuszony byłem tłumaczyć "polski" na "angielski" i odwrotnie. Jako "oficjalny tłumacz" starałem się zrobić to w formie grzecznościowej. Problemem nie było z rodzimego na obcy, wystarczy dodać Mr., Mrs., Master, Miss i Ms. a delikwent zaczyna słuchać, przestaje krzyczeć (czytać- dociera do ciemiączka).  Powstał jednak konflikt między "tłumaczem" a "zleceniodawcą" operującym obszernie rozbudowanym slangiem słowiańskim. :D
 Długo musiałem tłumaczyć z "polskiego" na polski, że ta wyciągnięta dłoń jest wyrazem szacunku do nas. Za to, że potrafimy pójść na kompromis "słowiem", nie czynem ;).
 Nie razi mnie niepoprawność gramatyczna na tym forum,  ba...Muszę powiedzieć, że jest przykładem do naśladowania. Dobrze, że jest "robot", który czuwa i swoją czerwoną czcionką mobilizuje do troski Polaków o poprawność języka.
Razi mnie bardziej język potoczny, mówiony, gdzie nie musimy stawiać kropek i przecinków.

"Tako rzecze EGHI"  :118:

Odp: Poprawki ortograficzne i interpunkcyjne. Zfrr
« Odpowiedź #23 dnia: Lutego 24, 2012, 23:48:53 »
Ehh, dostanie mi się po łapach za te błędy przy stole świątecznym.  :118:

Odp: Poprawki ortograficzne i interpunkcyjne. Zfrr
« Odpowiedź #24 dnia: Maja 30, 2012, 03:04:25 »
"" czy ""

Otóż, zasada była taka, że zaimek wskazujący, przyjmuje tę formę, co końcówka tego, co wskazuje :) Łatwo zapamiętać, zupełnie jak TA sukienkA i tE spodniE :) "weź proszę tę sukienkę dzisiaj..." "...tą sukienkę..."
Teraz, to bardziej zaczyna przypominać, co mi bardziej odpowiada, ewentualnie, co mniej mnie razi po oczach ;) A to niby zwykłe nosówki :D które de facto zauważamy w piśmie, rzadziej w mowie. Wypowiedziałem "sie". Przykład, gdzie ulega tzw. odnosowieniu :D i nie jest to błędne :)
@EGHI
Hmm... Niestawianie przecinków i kropek w mowie, cokolwiek wydaje się niemożliwe - choćby ze względu na oddech. To co mnie  drze po uszach, to brak akcentu logicznego, przesuwanie go w dowolne miejsce słowa, celem "efektu" dziennikarskiego. Niestety, staje się to powszechne i rozplenia się zastraszająco... zwłaszcza, w TV, potem radiu. Ciekawe co na to powie Ooopinia publiczna?

mmaruda

  • Gość
Odp: Poprawki ortograficzne i interpunkcyjne. Zfrr
« Odpowiedź #25 dnia: Maja 30, 2012, 10:38:15 »
Kilka przemyśleń w temacie. Interpunkcja polska vs. angielska (określenie "anglosaska" jest tutaj z historycznego punktu widzenia błędne, ale mniemam, że to był celowy zabieg):
- Angielska, jak dla mnie, jest prostsza: mamy jedną, generalną zasadę, czyli oddzielamy zdania podrzędne w zdaniu złożonym przecinkami, wtrącenia oddzielamy "dashami" (takie długie myślniki bez spacji po i przed słowem) i to w zasadzie wszystko (jak ktoś chce się bawić w bardziej zaawansowane pisanie, to do zabawy wkraczają średniki i dwukropki, ale to bardziej kwestia stylistyczna). Wszystko jest o tyle proste, że szyk zdania jest sztywny, a samo zdanie definiuje się przez orzeczenie, przy czym sprawa jest o tyle prosta, że nie ma imiesłowów a gerudium traktuje się jako dopełnienie.
- Polska interpunkcja niby też jest prosta, jak napisał Zefirro, ale dowolny szyk zdania nieco to komplikuje, a kompletnym bólem pośladów są spójniki ze sztywno przypiętymi przecinkami - zawsze przez "który" i "a", ale nie w wypadku "słoń a sprawa polska" i tak dalej. Możliwe, że to jest błędne podejście, ale tak mnie uczyły stare panny w szkole. Niby proste, ale język polski uwielbia wyjątki i zawsze się na jakiś trafi. Druga sprawa, która mocno komplikuje temat, to to, że polski lubi długie zdania. Poloniści i inne mądre głowy z uporem głoszą tę teorię, zmuszając uczniów do stawiania przynajmniej dwóch przymiotników na każdy rzeczownik i pisania tak bardzo złożonych zdań, jak tylko się da. Przezabawne efekty tych działań można potem zobaczyć w listach motywacyjnych, a nieco mniej zabawne w pracach naukowych (polecam dzieła Jana Szczepańskiego, jak ktoś chce zobaczyć stronę z aż jedną kropką). Dorzućmy to tego dowolny szyk zdania, który polski dopuszcza i mamy bałagan, w którym nie trudno o błąd i spory problem dla odbiorcy, bo często zanim dojdziemy do końca zdania, już dawno zapomnieliśmy, co było na początku. Oczywiście można sobie darować i pisać krótko, ale to wiąże się z pozbyciem się nawyków wbijanych młotkiem do głowy od podstawówki w myśl, absurdalnej jak dla mnie idei, że wypracowanie to jest praca literacka i trzeba pisać kwiecistym językiem.

Poza tym, nie ma żadnego, o ile mi wiadomo, ostatecznego podręcznika do polskiej interpunkcji. Zasady są zawsze zamieszczane w słownikach ortograficznych i zawsze w skróconej wersji.

Natomiast kompletnie zaskoczyła mnie kwestia "tą" - pierwsze słyszę, żeby to był choćby uzus. Zresztą col_Kurtz bardzo dobrze wyjaśnił zagadnienie.

Co do samej mowy i odnosowienia - powszechnie wiadomo (mam nadzieję), że przesadna poprawność wymowy jest błędem, aczkolwiek nie powiedziałbym "wypowiedziałem sie", bo to już trąci mową potoczną z rodzaju "sie robi, szefie".

O "efekcie dziennikarskim" to już szkoda w ogóle gadać, zdolności językowe "dziennikarzy" zeszły na psy i degradują się coraz bardziej zwłaszcza w dobie internetu, gdzie w każdym artykule na dowolnej stronie z wiadomościami można znaleźć całe spektrum błędów.

Smutne czasy nastały, bo całą naszą dyskusję mógłby w zasadzie byle małolat podsumować stwierdzeniem "gratulacje, posiadacie masę imponującej i kompletnie bezużytecznej wiedzy".

Odp: Poprawki ortograficzne i interpunkcyjne. Zfrr
« Odpowiedź #26 dnia: Maja 30, 2012, 19:52:27 »
- Angielska, jak dla mnie, jest prostsza...
Tylko tak naprawdę kogo na polskojęzycznym Forum obchodzi interpunkcja angielska czy np. rosyjska? Zresztą podobnie jak interpunkcja jakiś "języków egzotycznych" w stylu chiński, francuski czy suahili. Generalnie obchodzi nas interpunkcja polska - ta ma kilka "twardych" zasad, ale też w innych miejscach pewną swobodę. Generalnie najgorzej jest wtedy gdy delikwent nie stosuje się od zasad interpunkcji całkowicie, pewne potknięcia można wybaczyć. Z drugiej jednak strony interpunkcja jest elementem poprawnego pisania w języku polskim - trzeba się przynajmniej starać jej przestrzegać. Dlatego "robot" ma świeżo naładowane akumulatory i w tej materii jest bezwzględny - jak to robot.  :002:

Offline Leon

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Poprawki ortograficzne i interpunkcyjne. Zfrr
« Odpowiedź #27 dnia: Maja 30, 2012, 21:27:00 »
Za moich czasów za brak dziewięciu przecinków w liczącym wiele stron wypracowaniu można było oblać maturę. Trzy błędy interpunkcyjne traktowano jeden błąd ortograficzny. Trzy błędy ortograficzne znaczyły baniaka z polskiego na egzaminie pisemnym. Oczywistym było, że interpunkcja jest istotną częścią naszego języka pisanego.
Marcin Widomski

Pealuuga lipp, Surnupealuuga lipp, Tundmuste tipp, Sinu tundmuste tipp, See on ju vabadus hüperboloid, Insener Garini hüperboloid...

mmaruda

  • Gość
Odp: Poprawki ortograficzne i interpunkcyjne. Zfrr
« Odpowiedź #28 dnia: Maja 30, 2012, 21:50:52 »
Wspomniałem angielską tylko dlatego, żeby polską było z czym porównać (rosyjskiej nie znam). Na tym forum jest to zupełnie nieistone, no chyba, że ktoś z jakichś powodów pisałby cokolwiek po angielsku.

Za moich czasów 3 przecinki też liczyły się jako ortograficzny, niestety przyszłoroczna matura będzie sprawdzać już tylko, czy abiturient umie się podpisać. :/

Odp: Poprawki ortograficzne i interpunkcyjne. Zfrr
« Odpowiedź #29 dnia: Maja 30, 2012, 22:01:47 »
Za moich czasów za brak dziewięciu przecinków w liczącym wiele stron wypracowaniu można było oblać maturę. Trzy błędy interpunkcyjne traktowano jeden błąd ortograficzny. Trzy błędy ortograficzne znaczyły baniaka z polskiego na egzaminie pisemnym.
Z tej samej "bajki" jesteśmy - warto jeszcze dodać, że to wszystko przy założeniu, że sama treść była na 5, bo każdy "ort" (też 3 x bład interpunkcyjny) obniżał pracę o jedną ocenę i to nie tylko na maturze, a w zasadzie w każdym ocenianym wypracowaniu.