Autor Wątek: Kokpit na elementach z MiG-21  (Przeczytany 91132 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #435 dnia: Czerwca 06, 2024, 10:46:24 »
Faktycznie niedługo minie półtorej roku od czasu ostatniego chwalenia się postępami. Tak długiej przerwy to chyba jeszcze nie było. Kłopot w tym, że kompletnie nie ma się czym chwalić. Czasu nie mam, doszło kolejne auto specjalnej troski, więc ten projekt stoi. :cry:
Udało mi się zdobyć oryginalny zawór zasilania kabiny.



Kiedyś tam przygotowywałem się do zrobienia jego kopii. Zrobiłem punkt obrotu z regulowanym oporem i czujnikiem hala do pomiaru położenia rączki. Teraz będzie trzeba to przebudować. Przygotowane elementy



trafią w głąb kokpitu i będą sterowanie linkami wychodzącymi z rączki zaworu. Na razie mam tylko plan jak to przebudować, nic jeszcze nie zrobiłem w tym temacie. Jak to wykonam, będę mógł zakończyć stelaż prawej burty – ten co mi kiedyś Kelso wytknął, że rdzewieje. ;) Będzie można go przerobić i pomalować. No i założyć brakujący element poszycia. Zniknie więc ta klimatyczna dziura w kokpicie.



Tak, że w tym temacie jest front robót, robót tylko brak.  :-[
Udało mi się zdobyć prawie cały komplet rurek do nadmuchu powietrza na oszklenie kabiny. Część z nich (tą zabudowaną na owiewce) już miałem wcześniej. Niestety do kompletu brakuje jeszcze jednej rurki, akurat tej którą potrzebuję. 



Zdobyłem też zawór do sterowania hamulcem przedniego koła.



Zacząłem już rzeźbić do niego czujniki położenia. Mam też przygotowane mocowanie zaworu do kokpitu. Do tego, żeby go zamocować już niewiele brakuje.



Na razie mam tylko fotki z przymiarek. Będzie to wyglądało mniej więcej tak:



tylko będzie równiej. Udało mi się też zdobyć ostatnią brakującą lampkę światła czerwonego.



To co mnie szczególnie cieszy to to, że lampka ma oryginalny wspornik. No i jest zespolona oryginalnym kabelkiem zakończonym złączem z reostatem. Mam już co prawda ten fragment zrobiony w kokpicie. Lampka oraz reostat mam połączony kablami które sam robiłem:



No i teraz mnie kusi, żeby to co mam już zrobione zamienić na ten pozyskany element z oryginalnym kabelkiem. Wymaga to niestety przeróbki już gotowej wiązki w kokpicie. Nie wiem więc czy na to się zdecyduje. Niemniej, jedna czy druga lampka trafi na prawą burtę.
No i tyle. Jak na półtora roku to nic kompletnie nie poszło do przodu. Ale tak jak pisałem kiedyś, to nie zawody. Robić trzeba tylko tyle ile się chce w danym momencie.

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #436 dnia: Października 28, 2024, 15:57:06 »
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #437 dnia: Października 28, 2024, 16:55:37 »
Fajnie jest mieć takiego zakręconego geniusza na forum. Można przed wnukami szpanować, że się go zna. Gratulacje!
« Ostatnia zmiana: Października 28, 2024, 17:01:06 wysłana przez Kelso »
Wódka to śmierć, ale polski lotnik śmierci się nie boi...

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #438 dnia: Października 28, 2024, 17:58:03 »
No i cały czas czekam na postęp prac, a nie tylko Kraz i Kraz :D.
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #439 dnia: Października 28, 2024, 19:42:19 »
Kraz jest słaby. Co innego jak by był z przyczepą. W ostateczności może być taka https://www.trucks-machines.pl/images/Trucks/2018/9/historiab.gif
Zawsze można by było coś ciekawego na nią wrzucić. Choćby takie banalne T-54. Wtedy to było by dopiero coś. A nie taki golas.
Wódka to śmierć, ale polski lotnik śmierci się nie boi...

Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #440 dnia: Października 29, 2024, 08:41:46 »
Gratulacje podziwiam i pozdrawiam

Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #441 dnia: Października 29, 2024, 22:45:24 »
Łał, w pierwszej dziesiątce jestem 😉.

A na poważnie Panowie, to dziękuję za linka, bo nie widziałem go wcześniej, i za dobre słowo. Widzę, że muszę bardziej przykładać się do filmików, bo ten mój jest najsłabszy ze wszystkich filmików w artykule. Jest jakiś taki "nie marketingowy". Fakt, że jak go nagrywałem to nie myślałem, że ktoś to wykorzysta.

...Choćby takie banalne T-54. Wtedy to było by dopiero coś. A nie taki golas.

Nie no, Kelso, to Ty nie wiesz, że nie wchodzi się z otwartym ogniem do stodoły? :evil: Namawiałeś, namawiałeś i namówiłeś… 8)



A na poważnie, to zaczyna mi brakować latania i pracy nad kokpitem. Coraz częściej wracam do niego myślami i chodzę go pooglądać. Coś tak czuję, że wakacje od kokpitu powoli się kończą. Będzie trzeba zacząć od naprawy DCS, bo po jakiejś aktualizacji Win, DCS przestał widzieć moduł MiG-21. Pewnie pogubiły się jakieś ścieżki albo co. Potem czeka mnie wymiana dysku na większy, bo aktualizacja DCS już mi się nie mieści. Takich robót najbardziej nie lubię. Za tydzień planuję iść w końcu na urlop, jak mnie najdzie ochota to kto wie…
« Ostatnia zmiana: Października 29, 2024, 23:00:14 wysłana przez moders »

Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #442 dnia: Listopada 30, 2024, 19:31:07 »
Jest! Doszedł wyświetlacz z Chin!



Będzie służył jako wskaźnik stacji radiolokacyjnej RP-21. Zdjąłem przystawkę, pasuje do niej idealnie.



Rozważam jeszcze jak to zrobić. Czy wyświetlaczem zastąpić w oryginalnym wskaźniku lampę, czy może lepiej zamocować go wprost do przystawki. Oryginalny wskaźnik ma dwie lampki sygnalizacyjne i panelik sterowania.



Jeżeli zdecyduję się montować ekran bezpośrednio do przystawki, to będę musiał podrobić te lampki i panelik, no i też je zamocować do tej przystawki wraz ze złączami elektrycznymi. No a do lampek udało mi się zdobyć dotychczas tylko główki:



Oprawki do żarówek musiałbym wykonać samodzielnie, lub i tak wyrwać je ze wskaźnika.
Natomiast jakbym wbudował wyświetlacz w miejsce lampy wprost do oryginalnego wskaźnika, miałbym to wszystko gotowe. Wskaźnik i tak jest niekompletny w środku, mimo to patroszyć go szkoda. A naprawa oryginalnego wskaźnika i zrobienie sterowania do niego, bez jego przeróbki, zabrała by mi mnóstwo czasu. Zobaczymy, paczka z wyświetlaczem dotarła akurat jak ruszałem w delegację. Miałem czas tylko na błyskawiczną wstępną przymiarkę.

Poza tym, udało mi się uruchomić MiG-21 na najnowszym DCS. Działa ale czasami ma delikatne lagi, co mnie strasznie wnerwia. Na wersji 2.7.8 miałem zawsze płynnie. Muszę pomyśleć co z tym zrobić, bo wymiana całego kompa mi się nie uśmiecha.


Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #443 dnia: Grudnia 06, 2024, 21:21:24 »

Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #444 dnia: Grudnia 08, 2024, 01:43:25 »
Postanowiłem jednak przerobić wskaźnik stacji radiolokacyjnej RP-21. Tak wygląda wnętrze wskaźnika po zdjęciu obudowy.



W środku wskaźnik jest upchany na maksa. Fajne urządzenie, aż szkoda mi było je rozbierać. Zajęło mi to pól dnia. Zawaliłem całe biurko kawałkami wskaźnika.



A tu widać wszystkie zdemontowane fragmenty.



Zostawiłem gołą ramkę i listwy łączeniowe, które mi się przydadzą do wykonania elektryki.

 

Do tej ramki będę mocował potrzebne mi elementy. Zacząłem od przymiarki wyświetlacza do płyty czołowej. Pasuje idealnie.



Złożyłem front wskaźnika i polutowałem trochę przewodów.



Tyle udało się zrobić dzisiaj.

Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #445 dnia: Grudnia 08, 2024, 08:36:03 »
Podziwiam nie wiem co powiedzieć. To co robisz wymaga nie tylko wiedzy ale dużej determinacji. Gratuluję i życzę powodzenia.

Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #446 dnia: Grudnia 08, 2024, 19:08:23 »
Dziękuję Vito.

Udało mi się dzisiaj zamocować wyświetlacz. Blaszki i tulejki do mocowania wyświetlacza rzeźbiłem większość dnia. Niestety, tak mi się spieszyło żeby zobaczyć efekt finalny, że zapomniałem zrobić zdjęcie mocowania. Będę jeszcze rozbierał wskaźnik żeby go dokończyć to pstryknę to zdjęcie. Złożyłem wskaźnik.



Tak wygląda wyświetlacz:



A tu testy widoczności w kokpicie:



Jest naprawdę fajnie. Niestety wskaźnik nie jest jeszcze gotowy. Muszę zrobić wiązkę do wskaźnika, która będzie obsługiwała kontrolki, przycisk i pokrętło jasności. No i podpiąć go do sterowników w kokpicie. Może uda mi się wygospodarować kilka wieczorów, to to dokończę. Aż dziwne ale odpocząłem przy tej robocie.  :)
 

Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #447 dnia: Grudnia 08, 2024, 20:50:58 »
Super jestem pod wrażeniem wiem jak trudno być elektronikiem, programistą, ślusarzem i generalnie mechanikiem i jeszcze pracować zawodowo nie wspominając o żonie.
 

Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #448 dnia: Grudnia 09, 2024, 09:57:05 »
Paczam, zazdraszczam i podziwiam. Jak zwykle zresztą  :) .
Wódka to śmierć, ale polski lotnik śmierci się nie boi...

Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #449 dnia: Grudnia 09, 2024, 23:12:47 »
Wielkie dzięki Panowie.
Przy okazji, rezultat z dzisiejszego wieczoru, wiązka gotowa do zabudowy we wskaźniku radaru: