Autor Wątek: Kokpit na elementach z MiG-21  (Przeczytany 91608 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #240 dnia: Maja 23, 2018, 15:26:49 »
Jaca, reklamacja przyjęta :), wobec czego organizujemy "wizytację" cz. 2.  :).

No i piknie Panie :). Pomyślimy i za czas jakiś "ripleja" ogarniemy. :)

Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #241 dnia: Maja 27, 2018, 12:36:30 »
Trudna sprawa z tym rzutnikiem. Myślę o tym od 2 tygodni i mam już mętlik w głowie…

Widzę, że rzutnik do kina domowego z rozdziałką 1920x1080 i dobrym kontrastem to koszty > 2000zł. Dużo. Taką sumę mógłbym wydać tylko jeżeli rzutnik byłby użytkowany w salonie (kino domowe), a ja bym od czasu do czasu wieszał go u siebie w pokoju pod sufit (żeby pograć) i potem oddawał go do salonu. Słabe to trochę, ale miałbym lepszą jakość obrazu. Podoba mi się na przykład coś takiego:
https://www.morele.net/projektor-epson-eh-tw650-3lcd-fullhd-3100-ansi-v11h849040-1564391/

Jeżeli rzutnik byłby zamontowany na stałe u mnie w pokoju, i służyłby tylko do latania, to mogę na to teraz przeznaczyć max 1000zł. A to oznacza, że maksymalna rozdzielczość na którą mnie stać to: 1280x800 (czyli praktycznie to samo co testowałem - 1024x768). Sprawdziłem allegro. Jest tego sporo, ale dużo z tego jest sprzedawane przez firmy ze sporą ilością negatywów (dla mnie to dyskwalifikacja) i prawie wszystko to rzutniki „nie firmowe”. Jak trafi się coś firmowego, to są to „nowe”, ale nieprodukowane już od wielu lat modele.

Projektory nowe i kupowane w sklepie – w tej cenie też raczej wyboru nie ma:
https://www.morele.net/projektor-goclever-cineo-vivid-led-wxga-2800-lumenow-1005201/
https://www.morele.net/projektor-art-proart-z3000-led-wxga-2800-lumenow-z3000-976697/

Zakładam, że potrzebuję:
- rozdzielczość >= 1280x800 (nie jestem pewien czy to wystarczy, bo przewidywana szerokość ekranu to 1,8m, przewidywana odległość głowy od ekranu to 2,1m);
- jasność > 1500 lumenów;
- raczej LCD, ale może też być DLP;
- rodzaje projekcji: przedni, tylny, sufitowy;
- złącze HDMI;
- na krótkoogniskowy mnie nie stać, będę musiał więc poradzić sobie z standardowym kątem projekcji.

Pytania:
1.   Czy warto pójść w coś „nie firmowego”? Parametry pewnie będą oszukane. Np. coś takiego:
http://allegro.pl/rzutnik-projektor-1300-1-2500lm-50000h-3d-hd-raty-i6710276162.html#thumb/1

2.   Warto kupować coś nowego, co nie jest produkowane już od wielu lat? Boję się, że za klika lat nie dokupię już lampy do czegoś takiego. Np. produkcję tego zakończono zdaje się w 2009r.:
http://allegro.pl/projektor-optoma-ew674n-3600-najtaniej-fvat-72-i7362211912.html

3.   Brać któryś z modeli z morele? To pewnie też jakieś „chińczyki”? Może będą dużo jaśniejsze od tego rzutnika co miałem (300 lumenów), ale ze słabszym kontrastem (testowałem 2000:1). Wystarczy to mi?

4.   A może jednak pójść w drogi rzutnik (> 2000zł) i nosić go „w tą i z powrotem”?
« Ostatnia zmiana: Maja 27, 2018, 12:52:05 wysłana przez moders »

Darth_Worm

  • Gość
Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #242 dnia: Maja 27, 2018, 21:01:34 »
Posiadam rzutnik Epson tw-5300, to już  mój 3 rzutnik. Uważam, że poniżej 1080 p, nie powinieneś schodzić. Epsona używkę, kupisz poniżej 2k.
Lampa do niego to koszt około 400 zł.
Jeśli chodzi o projektory to wielu amatorów, popełnia, błąd lekceważąc ważny element zestawu, czyli ekran. Dobranie właściwych parametrów ekranu są gwarantem przyjemności z oglądania. Przenoszenie projektora to już nie problem. Należy kupić 2 takie same uchwyty i po problemie.
Do symulatora, najlepiej będzie sprawdzał się
projektor krótko ogniskowy lub laserowy.

Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #243 dnia: Maja 27, 2018, 22:13:25 »
Uważam, że poniżej 1080 p, nie powinieneś schodzić.

Dzięki wielkie, w takim razie decyzja podjęta -> Epson EH-TW650.

wielu amatorów, popełnia, błąd lekceważąc ważny element zestawu, czyli ekran. Dobranie właściwych parametrów ekranu są gwarantem przyjemności z oglądania.

Ja własnie taki błąd zamierzam popełnić.... Twoim zdaniem malowanie ściany na biało to kiepski pomysł i należy kupować od razu ekran? Masz z tym jakieś doświadczenia, tzn. z rzutowaniem na białą ścianę?

Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #244 dnia: Maja 27, 2018, 22:45:29 »
Kiedyś szukając informacji o ekranach, znalazłem między innymi ten film. Nie mogę znaleźć filmu, w którym gość testuje różne odcienie szarości i w końcu dochodzi do wniosku, że czarny jest najlepszy.

https://www.youtube.com/watch?v=UAxhMflrQs8

Darth_Worm

  • Gość
Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #245 dnia: Maja 27, 2018, 23:25:16 »
Dobieranie ekranu zależy od warunków oświetleniowych, przy jakich będziesz latał_oraz parametrów projektora. Malowanie ściany- tak, pytanie czym malujesz?
Chodzi o parametr odbicia światła.
Przeszukaj forum wielbicieli kina domowego, dużo ciekawych informacji można uzyskać.
« Ostatnia zmiana: Maja 28, 2018, 20:47:14 wysłana przez KosiMazaki »

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #246 dnia: Maja 28, 2018, 20:49:18 »
Spokojnie możesz rzucić obraz na ścianę. Jak dojrzejesz do ekranu to sobie zmierzysz odległość od rzutnika i właściwy dobierzesz. Pamiętaj tylko, że jak masz małą odległość rzutnika od ściany to lepiej sprawdzi się projektor szerokokątny. W necie masz sporo kalkulatorów jak to właściwie dobierać.
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #247 dnia: Maja 28, 2018, 22:25:23 »
Epson EH-TW650 kupiony. Powinien dotrzeć do mnie najpóźniej w środę.

Toyo, ciekawy pomysł z tym czarnym ekranem, nie pomyślałem, że może wchodzić w grę coś innego jak biel, dzięki za podpowiedź.

Spokojnie możesz rzucić obraz na ścianę. Jak dojrzejesz do ekranu to sobie zmierzysz odległość od rzutnika i właściwy dobierzesz.

Tak na początku zrobię. Będę maił czas na poczytanie o ekranach (zgodnie z radą Darth_Worm), przemyślenie tematu i zorganizowanie kasy.

Pamiętaj tylko, że jak masz małą odległość rzutnika od ściany to lepiej sprawdzi się projektor szerokokątny. W necie masz sporo kalkulatorów jak to właściwie dobierać.

Wiem, że szeroki kąt byłby lepszy. Nie widzę tylko możliwości, żeby taki teraz nabyć. Sprawdzałem tego Epsona za pomocą tego kalkulatora:
http://www.projectorcentral.com/Epson_Europe-EH-TW650-projection-calculator-pro.htm

Wychodzi mi, że ogarnę nim rzutowanie na ścianę. Natomiast jak będę chciał rzutować bezpośrednio na owiewkę, to raczej będzie już lipa – i wtedy będę potrzebował szeroki kąt. Ale to za kilka lat, wiec teraz nie będę się tym przejmował.

Przy okazji kolejna wiązka. Prawa burta, do pulpitów radia i ARK. Brakuje w niej jeszcze 2 złącz elektrycznych – ale do kokpitu już ją podłączyłem. Działa.



Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #248 dnia: Maja 31, 2018, 14:31:32 »
Rzutnik wczoraj doszedł. I powiem tak…, jest petarda!
Dzięki Darth_Worm, tego właśnie trzeba było. Obraz ma 2,4m x 1,34m – wchodzi mi aż na gablotki. Szczegóły obrazu to po prostu bajka. Jak przed gablotkami powieszę pod sufitem ekran, to będzie ideał. Rzutnik jest jasny. Ustawiłem go na ECO. W tym trybie daje „tylko” 1925 lumenów i to mi wystarczy. Jak lekko przysłonię okno, to na ECO mogę śmigać nawet jak słońce w okno świeci.
Teraz muszę rzutnik powiesić pod sufit, wybrać i kupić ekran, no i zwalczyć freetrack'a.

Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #249 dnia: Maja 31, 2018, 16:13:19 »
Moders - jak w końcu The Forum dorobi się gablotki "Ludzie dobrej roboty", to znajdziesz tam na pewno zaszczytne miejsce. Brawo! Najbardziej podziwiam Cię za to, że mimo ogromu już włożonej pracy i środków nadal Ci się chce...
Wódka to śmierć, ale polski lotnik śmierci się nie boi...

Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #250 dnia: Czerwca 01, 2018, 14:47:38 »
Dzięki wielkie Kelso.

Założyłem sobie, że zbuduję ten kokpit w 10 lat – z tego minęło już jakieś 8. I jestem gdzieś w połowie roboty. Ale też fakt, że stopień trudności troszkę wzrósł w stosunku do założeń. Bo na początku miał to być po prostu „jakiś” kokpit do latania – teraz ma to być 21MF. No i trzeba było skolekcjonować ten cały „złom” od 21 – to też mocno mnie spowolniło. Bo znalezienie tego jest trudniejsze niż myślałem kiedyś. A jak już pojawił się „złom", to trzeba było zrozumieć jak działa – szkoda przecież to „patroszyć”. Trzeba było więc szukać do tego papierów.

Dobra, koniec trucia, przy okazji pochwalę się następną wiązką. Brak w niej jeszcze 2 złącz. Też prawa burta, pulpit SRZO i część przełączników zasilających systemy samolotu.



Zdjęcia poniżej to wykonany przez mnie korpus pulpitu sterującego stacji radiolokacyjnej – prawie gotowy. Brakuje w nim tylko podfrezowania pod warstwy przewodzące światło.



I robiłem go niepotrzebnie, bo udało mi się zdobyć klika dni temu oryginał:



Teraz znowu dumam jak przystosować kokpit do montażu tego pulpicika…

Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #251 dnia: Czerwca 10, 2018, 01:29:25 »
Pulpit celownika ASP-PFD-21 - ciąg dalszy:



Aż ciężko uwierzyć, ale tak w zasadzie, to względem oryginału nie widzę żadnych różnic w wyglądzie... Tylko podświetlanie jest gorsze od oryginału. Te moje materiały na warstwy przewodzące światło są zdecydowanie gorsze od tych oryginalnych.


Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #252 dnia: Lipca 16, 2018, 20:08:00 »
To oryginał:



A to moja, jeszcze nie pomalowana kopia:



Te nity, którymi są przynitowane detale, zostały wykonane samodzielnie z drutu do spawania o średnicy 2mm. Myślałem, że to nitowanie to będzie banał - a tymczasem to właśnie było najtrudniejsze. Jutro biorę się za malowanie tej blaszki.

Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #253 dnia: Lipca 25, 2018, 23:48:48 »
No to niestety nie mam się czym pochwalić…

Plan był taki, że wypełnię grawerkę białą farbą, i od razu zetrę miękką szmatką nadlewki białego. Może by to nawet się udało, gdybym użył jakiejś białej farby rozpuszczalnej w wodzie. A ja kupiłem akryl, który jak się okazało błyskawicznie łapie się z zielonym nitro. I wyszła dupa jak się patrzy…



Patrzeć na to się nie da. Tak kombinuję, że w tą grawerkę wetrę coś rozpuszczalnego w wodzie – mydło może albo coś tego typu. Potem przetrę to papierem ściernym i prysnę jeszcze raz cieniutką warstwę zielonego. Potem wodą wypłukam mydło. Może to uratuję trochę sytuację - chociaż rewelacji na pewno już nie będzie.

Tak na marginesie...
To nie był jakiś skomplikowany detal, a mimo to nie dałem rady go pomalować, tym bardziej mój szacunek dla tych wszystkich, którzy prezentują modele w dziale „Nasze modele” – aż trudno mi uwierzyć że takie cuda można osiągnąć za pomocą aerografu.

Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #254 dnia: Lipca 26, 2018, 06:40:43 »
Może zmyj całą farbę i zacznij od nowa? Myślę, że aceton da radę. Namoczyć w jakimś naczyniu, pomagać sobie szczoteczką do zębów. Przy założeniu oczywiście, że całość to metal.
Wódka to śmierć, ale polski lotnik śmierci się nie boi...