Nie rozumiem jednej rzeczy ...
To Smuda miał biegać 90 minut i strzelać bramki czy zawodnicy na boisku ?
Daleki jestem od gloryfikowania trenera Smudy i nie jestem zwolennikiem jego czy jakiekolwiek innego trenera z Polski, ale to zawodnicy graja.
I możemy sobie zatrudniać Pepe Guardiole czy Mourinho - to nie oni bedą grali tylko "zawodowcy" z II czy III-iej ligi Kataru czy Górnej Wolty ...
I można mieć "Super hiper trendy X-Bass" trenera kadry, który nakresli taki plan taktyczny, ze Franz Beckenbauer złapie się za głowę i powie "Eureka !!", ale jak się nie ma "zawodowych kopaczy", a tylko "statystów z piaskownicy" to i tak d##pa z kazdej strony ...
Ba taki Lewandowski z Błaszczykowskim czy Piszczkiem zarabiają bardzo ciężkie pieniądze grajac w klubie, a reprezentujac Polskę mają tylko jakieś parę tysięcy ojro startowego + bonus za dwa remisy ... A nie baj Boże kontuzja w czasie turnieju i co wtedy ?!? Stracona pozycja w klubie, manager zakręca kurek z kasą ... i bieda.
Wtedy to tylko pod budkę z piwem jak niejaki wice-krół strzelców z Barcelony '92, a potem na ciepłą posadkę komentatora meczy, gdzie można wygodnie przysrać każdemu zawodnikowi czy trenerowi razem i z osobna nie ryzykując nic w zamian.
Ramm.
ps. smieszą mnie strasznie, jednoczesnie irytując wszelkie komentarze naszych trenerów na temat taktyki czy ustawień zespołów grających na Euro, lub samego trenera Smudy.
Przecież tacy ludzie jak Engel, Piechniczek, Strejlau, Gmoch, Dziekanowski osiągneli w piłce nożnej klubowej i miedzynarodowej wszystko co tylko było można i to daje im prawo do komentarzy w stylu "Powinien ...", "Ja to bym ...." itd, itp ...