Autor Wątek: Przebieg służby wojskowej Saburo Sakai  (Przeczytany 2034 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Przebieg służby wojskowej Saburo Sakai
« dnia: Czerwca 22, 2012, 16:28:02 »
Trochę wstyd o to pytać, no ale pytam. Gdzie można znaleźć informacje, jakie i kiedy stopnie wojskowe posiadał Saburo Sakai? Cały czas należał do Tainan Kokutai?
Pozdrawiam

Odp: Przebieg służby wojskowej Saburo Sakai
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwca 22, 2012, 22:37:43 »
Rozumiem że tak oczywiste i podstawowe źródło jak "Samuraj" nie przyniosło nic na ten temat?
-Mamo dlaczego ci ludzie klęczą?
Bo to synku E24 jedzie.
-A ten za nim, to ma awarię?
Nie synku, to diesel.

Odp: Przebieg służby wojskowej Saburo Sakai
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwca 22, 2012, 23:10:55 »
Drogi "Głosie" daj spokój leniuszkowi, ja też nie czytałem (bo nie mam) jego wspomnień.
@VB_TAG_yello - pewne podstawowe informacje znajdziesz chociażby tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Sabur%C5%8D_Sakai .
"Różnica między mną a wariatem jest taka, że ja wariatem nie jestem."
                                                                                  S. Dali

Offline Redspider

  • *
  • Pure evil....ZŁOOOOO !
Odp: Przebieg służby wojskowej Saburo Sakai
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwca 22, 2012, 23:14:51 »
Nie mogę znaleść tej książki bo jestem w trakcie przeprowadzki. Masz okazję błysnąć.
Yello, poszukam jej i zobaczę czy jest tam lista. Pod koniec wojny walczył w Yokosuka Kokutai i jeszcze jednej jednostce, ale nie pamiętam w jakiej a w internecie nie mogę znaleść.
NA PLASTERKI !!!

Geniusz może mieć swoje ograniczenia, ale głupota nie jest tak upośledzona

Odp: Przebieg służby wojskowej Saburo Sakai
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwca 22, 2012, 23:57:25 »
Przez 11 lat doszedł do chorążego (ensign/2nd lietunant; rekord świata w tamtych realiach). Yokosuka to chyba jego ostatni przydział, wcześniej w Tainan.
-Mamo dlaczego ci ludzie klęczą?
Bo to synku E24 jedzie.
-A ten za nim, to ma awarię?
Nie synku, to diesel.

Odp: Przebieg służby wojskowej Saburo Sakai
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwca 25, 2012, 07:54:52 »
Rozumiem że tak oczywiste i podstawowe źródło jak "Samuraj" nie przyniosło nic na ten temat?

Znowu wstyd, ale... nie mam :D A czytałem z pięć lat temu.