Wątek: DCS: World

[_michal]

U mnie z włączonym HDR nie da się latać. W podstawowej wersji A-10C standalone śmigało aż miło, potem z każdym patchem było coraz gorzej, World to dramat.

[mmaruda]

Ja nie narzekam, ale mam monstrum w obudowie (które DCS też potrafi przydusić). Popularnym błędnym poglądem jest to, że potrzeba mocnego proca. Potrzeba mocnego Intela i bardzo mocnej karty graficznej (poniżej GTX 560Ti/HD6970 bym nie radził podchodzić). ED zapewne od jakiegoś czasu próbowała przerzucić część obciążenia graficznego na kartę, ale efekt jest taki, że teraz jedno i drugie musi być mocarne, a performance jest taki sam.

[_michal]

Dlatego między innymi przesiadłem się na BMS. W odróżnieniu od DCS, BMS po prostu działa, nie wymaga co patch upgradu kompa i nie ma konieczności wywalania całego sima po wyjściu nowego patcha. Nie muszę też instalować Lockonów, Black Sharków i tym podobnych zależności, wystarczy tylko wsadzić płytkę Falcona do napędu, instalator sam sobie poradzi.

ED natomiast z uporem maniaka strzela gole do własnej bramki olewając i dymając klientów.

[adamk9]

Ja naprawdę nie widzę specjalnej róznicy w wydajności pomiędzy DSC World a standalone. Nie osiągam jak i nie osiągałem rewelacyjnych FPS-sów ale spokonie da się latać w rozdzielczości 1920x1080 na ustawieniach high. Lusterka mam wyłaczone (zawsze miałem), HDR - Normal (zmiana z Cold Colors spowodowała wzrost ilości klatek!), Bushes - 830m, Trees Visibility - 9000, R. radius 125146, pozostałe opcje włączone za wyjątkiem Vsync.
Procek AMD Phenom II X6 1055T 2,8 GHz (nie jest to potwór specjalnie lubiący gry), karta graficzna Radeon HD 6850 i 8 GB pamięci RAM.
Zmniejszałem opcje grafiki na medium wraz z pozostałymi ustawieniami, jednak to akurat nie dawało rewelacyjnych rezultatów. Korzyści znikome a widoczki znacznie uboższe. Ważne jest odpowiednie ustawienie rozdzielczości wyświetlania Electro Optical System. Tutaj korzyści są za wyrażne (mniejsze przycięcia). Ja uzywam 512 ale przy 256 jest lepiej.
Wszystko zależy co uważamy za normę. Przy takich ustawieniach osiągam średnio z widoku z kabiny 25 klatek (dla wielu marnie) ale czasami zdarza się 17 ale też i 30, 35. W przelotach jest znacznie lepiej. Dla jasności dodam, że poprzednie użytkowałem wersje standalone to A-10 i Black Shark 2, a teraz Su  25T i Black Shark 2. Nie mam bezposredniego odniesienia do A-10 !

[mmaruda]

Miałem podobny sprzęt i grać w DCSa to się na tym nie dało - odpalam jakąkolwiek misję przy burzowej pogodzie i jest 12 klatek. Nie zgodziłbym się, ze stwierdzeniem, że ED dyma klientów, ale na pewno dalecy są od brania pod uwagę ich opinii. Optymalizacja kodu leży, posty na ten temat są olewane, albo jest tłumaczenie, że lepiej się nie da itd, a ludziska w końcu kupią sobie mocniejszy sprzęt (ja tak zrobiłem). Szkoda tylko, że zamiast poprawiać działanie, to wręcz je pogarszają - nowe efekty eksplozji w Worldzie mocno męczą sprzęt, ale i tak je dali (dla mnie realistyczniej wyglądały poprzednie, jakoś za dużo Hollywood teraz).

Wydaje mi się, że juz dawno powinni byli odpuścić sobie koncepcję poprawiania grafy i kompatybilności online, bo online i tak zazwyczaj nie działa. Koncepcja core-design jest fajna, ale podejrzewam, że bardzo dużo pary na to poszło, a korzyści są bardziej potencjalne niż realne. Mogli przez ten czas wypuścić jakiegoś nowego sima. No i o co chodzi z tym, że maszyn dwumiejscowych się nie da? Nikt inny nie ma problemów z AI w roli strzelca/nawigatora czy ewentualnej przesiadki.

Engine DCS to niestety relikt z epoki Flankera, podpicowywany przez lata, ale bez uwzględnienia możliwości sprzętu, czy jego architektury. Dalej już było tylko łatanie. Może to dziwnie zabrzmi, ale na chwilę obecną DCS World chodzi mi wolniej niż CloD (ale wygląda lepiej i jest bardziej grywalny).

[adamk9]

Chciałem tylko napisać, że nie widzę spadku wydajności, bo rzeczywiście tak jest. Sam się dziwię .
Co do pozostałej części Twojej tezy...zgadzam się z nią w 100%. Niestety monity użytkowników nie są traktowane do końca poważnie, a co za tym idzie, producenci liczą na rozwój techniki komputerowej i pojawiający się nowszy szybszy sprzęt. Niestety z naszymi portfelami nie jest aż tak różowo. Ja nadzieję upatruję w wykorzystaniu wielu rdzeni, chociaż jak do tej pory znaczących postępów nie widać. Tak czy tak nie należę do optymistów wierzących w lepszą optymalizację produktów DCS. Odkąd pamiętam zawsze nie nadążałem sprzętowo do pojawiających się nowości w świecie simów. Pewnie dlatego nie robię dużych postępów .

[_michal]

Nie zgodziłbym się, ze stwierdzeniem, że ED dyma klientów

Wydanie dwa razy tego samego Black Sharka, trzy razy tego samego Flaming Cliffs, przedłużanie wersji beta w nieskończoność, przeciąganie premiery mapy Newady przez ponad dwa lata (sic!) od zapowiedzianej premiery, mnóstwo złamanych obietnic, wykręcanie się stwierdzeniem 'everything is subject to change', niegrzeczne zachowanie się przedstawicieli firmy na publicznych forach. Tyle wystarczy, by się zastanowić dwa razy przed wydaniem kasy na produkty ED.

[mmaruda]

Dla posiadaczy BS1, BS2 było po niższej cenie, dodawało też jakiś tam content, w sumie można uznać to za coś jak DLC. Ja nie żałuję tych 20 dolarów. Inna sprawa z FC3 - chcą 40 dolców za ten sam produkt po raz 3 i bardzo nieładnie odnoszą się do krytyki takiego posunięcia. Mustang faktycznie już dawno powinien wyjść z bety. Niestety, ED nie ma konkurencji i z tych względów mogą pozwolić sobie na fatalny PR i okropny marketing. Możliwe, że się ogarną i sytuacja się wyprostuje. Jeśli nie, to stracą klientów. BMS robi ostatnio spore zamieszanie, na horyzoncie widać gdzieś Seven-G (nowy BMS też ponoć ma mieć Horneta, ale ciężko powiedzieć kiedy). Ciężko tu mówić o jakimś wielkim kryzysie dla firmy Wagsa, ale obecna polityka może do tego doprowadzić, jeśli nie zadowolą fanów jakimś sensownym produktem.

[YoYo]

No to coś dla BS2 w DCS World.


http://imageshack.us/a/img705/5365/screen120916124635.jpg


http://imageshack.us/a/img441/710/screen120916181344.jpg

[tofik977]

Kolejny film z serii: DCS: World Movie "Anthology"
http://www.youtube.com/watch?v=MVS9Nspcvzw

[YoYo]

Trochę o modach i nie tylko:



http://yoyosims.pl/dcs-world-quo-vadis-ed

[tomek1988]

Kolejny film z serii: DCS: World Movie "Anthology"

Przydałaby się jeszcze Cessna 172, to by dopiero była antologia! Nie chcę za bardzo "mmarudzić", bo sam ostatni raz wsparłem Eagle Dynamics kupując LO:FC lata temu, ale powoli zaczynają mnie irytować.

Początkowa koncepcja pt. "nowy statek powietrzny co 9 miesięcy" od początku była nierealna, ale liczyłem, że ED będzie w stanie wyrabiać się z kolejnymi tytułami co półtora roku. W dodatku modułowość wydawała się być czymś naturalnym i koniecznym w przypadku DCS, a wprowadzili ją dopiero teraz - najwyraźniej integracja sprawiła im duże problemy... Kilka lat temu oczywiste wydawało mi się także otwarcie na third party. Nawet po cichu liczyłem, że kiedyś w DCS znajdą się Orlik i Iskra (jeżeli zaproponowane warunki współpracy byłyby korzystne dla Michała i Some1).

Niestety odnoszę wrażenie, że ED przeszło poważny reality check i drastycznie obniżyło standardy. DCS miał nie tylko uwolnić ich spod łap Ubisoftu, ale także poważniej podejść do tematu symulacji (study sim, AFM itd.). Jak mają się do tego samoloty z LO:FC, F-22 od IRIS, czy Combined Arms? Teoretycznie każdy może sobie wybrać moduły spełniające jego standardy, ale zapewne najważniejsze będzie zdanie większości, której Tunguska albo Raptor w wersji arcade będą w zupełności wystarczać - a to może wpłynąć zarówno na realizm multi, jak i ambicje developerów (pójdą w ilość, a nie w jakość).

Ponadto mam poważne wątpliwości, czy ten silnik jest dobrą podstawą do tworzenia otwartego symulatora. Wątpię, żeby kiedykolwiek w DCS możliwe było rozegranie dynamicznej kampanii na "zatloczonej" mapie, do tego w trybie multiplayer...

Zastanawiam się też, czy oni kiedykolwiek brali pod uwagę zdanie klientów? Ka-50, A-10 i CA to nie oczekiwania community, tylko zmodyfikowane rezultaty prac pod inny rynek. Za to P-51 zrobił im się "przypadkiem", widocznie cierpią na nadmiar czasu. Jestem pewny, że DCS odniósłby znacznie większy sukces, gdyby pierwszymi modułami zostały F-16 i MiG-29 albo F-15 i Su-27 (nawet jeśli symulacja byłaby trochę mniej kompleksowa ze względu na dostępność informacji). Kłopoty ED byłyby mniejsze - może nie musieliby zajmować się sprzedawaniem wersji beta i patchów.

PS Obserwuję całą tę sytuację z boku, bo moje jedyne bezpośrednie doświadczenie z DCS to kilka godzin testowania Black Sharka u znajomego. Nabyłbym zarówno Ka-50, jak i A-10, gdyby nie wiązało się to z kupnem nowego komputera stacjonarnego. Problem w tym, że jedyny symulator, który w ostatnich latach mnie do tego naprawdę zachęcił, to BMS 4.32. Komputer na którym grałem w OF 4.7 padł mi niedługo przed premierą BMS (zresztą chyba i tak by go nie uciągnął), a w dodatku przez ostatni rok nie miałem za bardzo czasu na symulatory, dlatego odwlekam ewentualny zakup...

[Kusch]

Super recka redaktorku, że też Ci się chciało tyle pisać 

[tofik977]

Może by tak któregoś wieczora zorganizować: "marsz słoni", znaczy żab  . A recenzja superowa.

[KosiMazaki]

Jeżeli by się już czepiać ED to warto było wspomnieć, że BS pierwotnie miał być dodatkiem do Lock Ona. Poza tym brakowało mi takiego najeżdżania na ekipę CloDa, bo w obu przypadkach jedni i drudzy zasługują na strzał w łeb. Resztę całkiem przyjemnie się czyta i ktoś kto nie ma nic wspólnego z tematem DCS po przeczytaniu artykułu powinien się odnaleźć.

Ps. Warto też pamiętać, że Su-25T to też w zasadzie relikt przeszłości który skończył na złomie i można go traktować jako abstrakcję podobnie jak Konik.