Wątek: Klocki LEGO... w komputerze!

[Rola]

Kto z nas nie składał w dzieciństwie?

Największą wadą owych doskonałych klocków była (i jest)... ich cena. Swoje zestawy kupowałem jeszcze za bony w Pewexie!

Modelarstwo "wirtualne" ma tę zaletę, że klocków mamy tyle, ile udźwignie RAM naszego komputera... jedni (jak ja) realizują marzenie niespełnionego kolekcjonera składając zestawy katalogowe (instrukcje do znalezienia w internecie):

     

...inni tworzą własne niesłychane kreacje (o pomysłowych modelarzach były inne wątki na tym forum, pamiętam lotniskowiec i pancernik Yamato).

Zabawa tylko na pierwszy rzut oka wydaje się prosta. Programy komplikacją przypominają CAD lub przynajmniej 3DStudio. Nowicjusz nie zbuduje "na dzień dobry" czegoś takiego, jak londyński Tower Bridge, czy Gwiezdny Niszczyciel:




Jak zacząć?

Programów jest kilka i były dostępne już dawno. Ktoś, kto chce dopiero skromnie zacząć zabawę, może poczuć się zagubiony. Stąd mój pomysł, aby zasugerować Wam pewne sprawdzone rozwiązania:

• LEGO Digital Designer

http://ldd.lego.com
Oficjalny program, darmowy. Przyznaję, nie zdążyłem przetestować. We wczesnym stadium nie dorastał do konkurencji (patrz poniżej), oferując skromny wybór klocków. Kilka lat rozwoju zrobiło swoje - niestety nie podam Wam statystyk porównawczych, ale na screenach widać nowe możliwości w porównaniu ze starymi wersjami.

• rodzina programów LDraw

http://ldraw.org
Zestaw darmowych programów stworzony kilkanaście lat temu przez entuzjastów. Jak wszystkie podobne darmowe rzeczy (Linux ) oferuje ciekawe możliwości, ale wymaga mozolnego wgryzienia się w niepełną dokumentację...
Za to na chwilę obecną oferuje ...ponad 6000 klocków różnej maści! Co kilka miesięcy publikowana jest aktualizacja z pakietem kilkuset nowych klocków, pieczołowicie odtwarzanych przez wąskie grono zapaleńców (specyficzne narzędzia, ostre wymagania jakościowe! co odstrasza amatorów).

Programów jest kilka do wyboru, rekomenduję wypróbować poniższe:

* najpierw należy ściągnąć podstawowy program LDraw wraz z bazą części (później ściąga się tylko aktualizacje)
* do budowania zestawów polecam MLCAD
* do oglądania zbudowanych zestawów: LDView
* przydają się różne małe narzędzia, jak automatyczne wczytywanie zestawu klocków dla danego pudełka, Peeron_to_MLCad (pamiętacie zmorę szukania danego klocka? a podobno od przybytku głowa nie boli)

Spis zestawów oraz inwentarze klocków w pudełkach znajdziecie tutaj: http://www.peeron.com/inv
Skany instrukcji tutaj: http://www.peeron.com/scans/


Miłego budowania życzę!

[Wojtek A.]

Świetne! Fajnie jest zbudować sobie zestaw, który się miało w dzieciństwie Najpierw wziąłem się za LDD, ale LDraw + MLCAD dają większe możliwości. Zbudowałem sobie zestaw 8801-1 i wyrenderowałem w POV-Ray:



Pora na coś bardziej skomplikowanego

[Sorbifer]

Jak na Linuksa, do ten LDraw ma pomieszaną instalację. Chyba sobie zainstaluję w Linuksie wersję na wine

[Rola]

wyrenderowałem w POV-Ray

Wyszło świetnie!

Oczywiście, zaawansowani użytkownicy mają możliwość dalszej zabawy - po prostu nie chciałem zarzucić Was szczegółami na początek.
Modele z LDraw da się konwertować do 3DStudio MAX. Widziałem też animację zrobioną w Blenderze.
Swoją drogą dziwię się, że przy dzisiejszych możliwościach technicznych LEGO nie zrobiło animowanego serialu dla dzieci a'la "Bob Budowniczy".

Cieszę się, że kilku z Was zainteresowałem!

[Wojtek A.]

Wciągnęło mnie do tego stopnia, że odstawiłem na bok World of Tanks

Miałem "dylemat", którego edytora używać. LDD jest prosty w obsłudze i bardzo przyjazny użytkownikowi, budowanie w nim to czysta przyjemność. Wadą jest to, że jak nie ma któregoś klocka w bazie danych to nie da się z tym nic zrobić. Tego problemu nie ma w MLCAD, ale z kolei obsługa tego programu jest dość toporna, a zwłaszcza obracanie elementów i ich dopasowywanie w niestandardowych przypadkach. W końcu znalazłem program SR 3D Builder (v.0.7.2.7), który w pewnym stopniu łączy zalety powyższych edytorów. Nie jest tak "przyjemny" jak LDD, ale niewiele mu brakuje. Łatwo się w nim obraca co się chce, no i nie ma problemów z kształtowaniem poz figurek. Jedyne co mi nie pasuje, to dość dziwne poruszanie się w przestrzeni 3D (ale da się do tego przyzwyczaić) oraz dość częste zawiechy programu (trzeba bardzo często zapisywać). Wypracowałem sobie taką metodę pracy, że najpierw tworzę potrzebny zestaw klocków przy użyciu programu Peeron to MLCAD, otwieram to w SR 3D Builder i tam buduję, a w MLCAD dokonuję pewnych poprawek (niektóre rzeczy łatwiej tam zrobić) - oba programy używają tego samego formatu zapisu. Potem gotowy model otwieram w LDView, ustawiam jak chcę i eksportuję do POV-Ray i renderuję. Chcę się nauczyć edytowania źródeł światła w POV-Ray, bo do tej pory cały czas używam ustawień domyślnych. Niestety ten renderer jest trochę toporny jak dla mnie

Żeby nie było nudno, temat lotniczy:

[Rola]

Z obracaniem zawsze jest problem. W MLCAD jest na szczęście przyciąganie do siatki, gruba to 90*, średnia 45* itd. Obrót z klawiatury: Ctrl+kursory.
Opcja Minifig Generator buduje ludziki i elegancko wciska im w ręce przedmioty. Wstawić im coś w łapy własnoręcznie to mordęga!
W Peeron to MLCAD biorę "Add parts to Favorites", to wygodniejsze niż przesuwanie kupki części na ekranie.

Na stronie LDraw jest dział z częściami "nieoficjalnymi". Są to części, które nie uzyskały jeszcze akceptacji (lub czekają na aktualizację zbiorczą), ale czasem brakuje ich właśnie do ukończenia modelu. Najlepiej ściągać je do osobnego katalogu i wstawiać do modelu w wymaganych przypadkach.

odstawiłem na bok World of Tanks

Gratuluję zerwania z nałogiem, jakim są wszystkie "gry" freemium/free-to-play. Polecam lekturę: http://insertcredit.com/2011/09/22/who-killed-videogames-a-ghost-story/ oraz http://gamasutra.com/blogs/KenWilliamson/20120704/173580/Monetization_and_the_Death_of_Games.php

[RashbaNor]

Polecam lekturę: (...) http://gamasutra.com/blogs/KenWilliamson/20120704/173580/Monetization_and_the_Death_of_Games.php

Williamson zawsze miał skłonność do dramatyzowania. To nie jest śmierć gier tylko ich ewolucja. Gry z niszowej, bagatelizowanej i ignorowanej gałęzi przemysłu rozrywkowego stały się jego najważniejszą częścią. Wszystko to stało się bardzo szybko i niektórzy nie nadążają za tym postępem przez co naburmuszają się na większość tego co nowe.

[Sparrowhawk]

Wciąga

Ale czy w tym programie MLCAD idzie w jakiś sposób sprawić, aby klocki się do siebie dopasowywały? Czy pozycje każdego klocka ustala się ręcznie i niezależnie od pozostałych?

[Sparrowhawk]

No to mi się udało . I żeby nie było, mój pierwszy zestaw z tematyki lotniczej.

[Zefirro]

Oooo... pamiętam ten zestaw. Mój brat go dostał chyba ze 22 lata temu na gwiazdkę. Tylko wydawało mi się, że tam były dwa paski - nie tylko czerwony, ale jeszcze biały, jednak mogło mi się pomylić z innym zestawem lotniczym (takim z dużym śmigłem pchającym i podwójnym statecznikiem pionowym). Fajna robota!
Ten pochyły klocek z przyrządami też tam jest?

[some1]

Hehe, miałem oba te samoloty. Ten ambulans dostałem na Mikołaja jak miałem ze 4 lata.

[Sorbifer]

Moje flagowe maszyny z dzieciństwa:

Super zaawansowany zestaw: http://www.brickset.com/detail/?Set=386-1

Mniej wypasione, ale też fajne: http://www.brickset.com/detail/?Set=691-1

I zestaw lotniczy mini: http://www.brickset.com/detail/?Set=660-1

Stary, dobry 1976, i 1977...

[Sparrowhawk]

Tak ten pochyły klocek z przyrządami też tam jest.

[Shaitan]

Dzięki Sorbifer za linki. Udało mi się wreszcie znaleźć zestaw przy którym spędziłem wiele godzin w dzieciństwie. http://www.brickset.com/detail/?Set=6940-1
Niestety klocki nie były moje tylko kuzynki. Mieszkała w innym mieście, więc dostęp miałem ograniczony.

Sam posiadałem tylko popierdółki typu http://www.brickset.com/detail/?Set=6809-1. Cena Lego w Pewexach była odstraszająca dla moich rodziców . Dzisiaj mój 5-letni syn ma tego więcej niż ja miałem przez całe życie.

[Sorbifer]

Takie były złe czasy...

Uwaga dla posiadaczy Linuxów: LEGO Digital Designer instaluje się via wine, ale potem wykrzacza co chwilę. Za to ten pakiet LDraw all-in-one działa, choć jego użycie jest kłopotliwe, ale to już taka cecha tego softu, po prostu straszny jest.   Powodzenia w układaniu na ekranie!