Zapewne banał, ale mam problema.
Mój komp to deko wiekowy dziadek. P4 630 (3Ghz 64bit) na płycie Asus P5GDC Deluxe (raczej wysokiej klasy) z 2 GB RAM. Grafa to GeForce GT 440 (miałem kiedyś 7800 GTX ale się zuzył). OS to XP na bierzaco aktualizowany. Nic nie kręcone, komp głównie do obróbki zdjęć używany (PS i okolice). Joy to Logitech Wingman Extreme 3D na USB. Sporo wcześniej grałem w BF-y (1942, BFV i BF2 - wszystko klanowo)
Długi czas grałem offline w podstawowego Il-2 (bez patchowania i modyfikacji), Przeszedłem kampanie na sporym realizmie (jedynie z ułatwień dopuszczałem zewnętrzne widoki, wyłączenie kokpitu i ikony_na mapie oraz tagi samolotów za oknem). Naszło mnie by pobawić się więcej, więc kupiłem w Empiku paczkę Il-2 Sturmowik 1946, która podobno zawiera wszelakie oficjalnie wydane gry z tej serii na jednym DVD. Zainstalowałem (dysk L:, katalog Il-2) i tu mam zonka. Nawet bez patcha gra nie daje się uruchomić. Gdy klikam ikonkę zaczyna się ładować, kręci DVD (sprawdza obecność płytki) a potem cisza. CTRL+ALT+DEL pokazuje proces il2fb.exe, ale nic się nie dzieje. Do tego proces ten nie daje się wyłączyć, inne głupieją a i sam komp można zrestartować tylko przyciskiem reset. Próbowałem różne kombinacje na różnych patchach i ciągle qpa. Wie ktoś w czym może tkwić mój problem?
Zła nazwa tematu oraz pisownia. Mazak.