Podstawowa cecha nowego HSFX, coś czego nie było/nie mają inne mody to temperatura głowic która dotyczy także AI- czyli skończył się trwający od samego początku Szturmowika zwyczaj że tylko człowiek musiał uważać na przegrzanie, a komputer mógł cisnąć ile wlezie; teraz samoloty AI też się przegrzewają i muszą uważać, a z uszkodzoną chłodnicą już nie może lecieć dookoła świata; uszkodzone samoloty AI próbują przerwać walkę, oderwać się i wrócić do bazy.
Ponadto dzięki oparciu o patch 4.11.1 samoloty AI działają mądrzej, skrzydłowi nie są już przyspawani do ogona dowódcy, wykazują jakąś samodzielność i nie można strzelać do prowadzącego będąc przed nosem skrzydłowego który uparcie nas "nie widzi". Nadal nie ma tego co uważam za największy przełom- czyli dostępne jedynie w UP3 naprawy i uzupełnienie paliwa i amunicji po wylądowaniu, bo panowie moderzy nie ustalili nadal który ma dłuższego i nadal są pokłóceni więc HSFX tej najbardziej rewolucyjnej możliwości nie ma, a UP3 niby ma ale jest w zasadzie martwy.
Reszta to bzdury, bo otwieranie kokpitu czy mapy z lepszymi teksturami to dodatki które można sobie dodać i bez modów.
Najciekawszy mod to z pewnością najnowszy HistoMoD, z częściowo klikalnym kokpitem, ale to taki mod typu "pozbieraj wszystkie klocki, pomieszaj i zobacz czy może akurat u Ciebie będzie działać", więc na razie jest to radosna twórczość.
Smaczki, typu wystające "żołnierzyki" (takie małe kołeczki wystające z górnej powierzchni płata, sygnalizujące pilotowi w sposób mechaniczny fakt wysunięcia i zablokowania niewidocznych pod płatami goleni podwozia głównego np. w Fw-190) trzeba odkrywać samemu- w HSFX to jest, w DBW nie. Z kolei DBW jest bardziej stabilny i prostszy w dodawaniu dodatków, których jest mnóstwo i sporo zmieniają (usterki podwozia np.); HSFX jest w tym zakresie bardziej kapryśny.