Fajnie, że będziecie na VFAT, ale chyba trochę dramatyzujecie z tą kontrolą jakości (Quality Control). To nie są żadne zadania, tylko trzeba pokazać, że potrafi się dać w miarę składny pokaz na żywo. Nikt nie ocenia tam specjalnie techniki pilotażu ani walorów estetycznych. Dopóki pokaz mieści się w przestrzeni wokół lotniska a pilot pokazuje, że w miarę wie, gdzie leci i co robi, to dostaje się na VFAT. Nawet nie spełniając tych wymagań, można dostać się na VFAT jak np. zespół Patrulla Acrobatica Helibelula, który przez poprzednie lata radośnie hulał sobie w różnych miejscach. Bo prawdziwy i jedyny sprawdzian to pokaz na żywo - jak pokazują przypadki z przeszłości można mieć dużo doświadczenia, bez mrugnięcia przejść Quality Control, a potem rozbić się przed publicznością.

VFAT to też nie najlepsi z najlepszych, ale z grubsza wszyscy, którzy zajmują się akrobacją w świecie stworzonym przez Eagle Dynamics (+ kilka zespołów z innych symulatorów). Bo to środowisko jest małe.

PR i tekst spoko, ale na forum o wirtualnym lataniu wygląda to nieco przesadnie i zabawnie.

Ale mniejsza o to. Powodzenia w czasie pokazów!
