Pimax sam wyłączył stronę z zamówieniami, podali taką informację:
"Cześć Entuzjaści, na naszej stronie z zamówieniami w przedsprzedaży był większy ruch niż oczekiwaliśmy, bardzo dziękujemy za wsparcie!
Aby lepiej obsługiwać i przetwarzać zamówienia, które już otrzymaliśmy, na razie zamknęliśmy pierwszą rundę zamówienia wstępnego.
Zespół nie ma doświadczenia w konstruowaniu stron internetowych, będziemy pobierać więcej zasobów, aby ulepszyć stronę.
Skontaktowaliśmy się z kilkoma zewnętrznymi ekspertami, aby pomogli nam naprawić witrynę, zbliża się druga runda wstępnego zamówienia!"
No to ładnie się ludziska rzucili...
