Autor Wątek: Nowa generacja konsol i co to oznacza dla PC.  (Przeczytany 13182 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Nowa generacja konsol i co to oznacza dla PC.
« Odpowiedź #15 dnia: Czerwca 18, 2013, 12:32:29 »
PCety na pewno nie zginą, ale przez jakiś czas po pojawieniu się nowej generacji samograjów ten rynek przyhamuje. Nie dlatego, że nie będzie gier, ale dlatego, że nie będzie przez jakiś czas argumentu lepszej grafy na PC - zwłaszcza że ceny konsol będą bardzo konkurencyjne i odpadnie cena OS. Jak ktoś ma bestię do DCS jak spora część z nas, to nam to ryba, ale ludzie ze słabym sprzętem, albo tylko z netbookiem, a zwłaszcza nieobeznani (sporo trzeba wiedzieć, żeby zbudować dobre PC) i młodzież ucząca się kupią PS4. Jest kilka powodów: PC do grania to minimum 2K i raczej będzie to średni piec. Do tego kwestia zajmowanego miejsca i dodatkowe koszty: klawirka, mysz, monitor, OS, głośniki itd. Natomiast konsola? Wywalasz raz ok 1600 ziko i już - pad jest w zestawie, podepniesz pod każde TV (no prawie) - reszta to koszty gier i tutaj jest najistotniejsza kwestia. Możesz pożyczyć, kupić używkę (mowię o PS4), sprzedać co się znudziło i pomimo że w naszym kraju ceny gier na konsole są wyższe, to jednak ogarnięty klient może sporo pograć z małą kasę. Na PC wszystko jest albo pod Steama albo Origina. Dla uczącej się młodzieży wybór będzie prosty, bo PC wypadnie lepiej tylko, jeśli się piraci.

Jest jedna rzecz, która wywraca te wyliczenia do góry nogami - cena telewizora. Może się mylę, ale wydaje mi się, że coraz mniej osób nie wyobraża sobie życia bez telewizora i wielu moich znajomych poprostu go nie ma. Zwłaszcza dotyczy to 20 - 30 latków, którzy wyprowadzili się od rodziców już w dobie internetu. Po co wywalać kilka tysięcy złotych na telewizor, skoro wszystko znajdę w internecie? Jeśli dobrze rozpoznaję trend, to może to być bardzo zła wiadomość dla twórców konsol.

Odp: Nowa generacja konsol i co to oznacza dla PC.
« Odpowiedź #16 dnia: Czerwca 18, 2013, 12:49:57 »
Po co wywalać kilka tysięcy złotych na telewizor, skoro wszystko znajdę w internecie?
Dla zwykłego komfortu? Też mam siostrę której nie potrzebny TV, ale seriale/filmy oglądają z chłopakiem na 22" monitorze! Dla mnie to masochizm :). Po drugie zachodni klient, a to on jest głównym targetem a nie Polak, nie musi wywalać miesięcznej pensji na TV, wystarczy tygodniówka.

Offline uziel101

  • 16th VTFS
  • *
  • samoloty, czołgi, pociągi
Odp: Nowa generacja konsol i co to oznacza dla PC.
« Odpowiedź #17 dnia: Czerwca 18, 2013, 13:41:38 »
PC przeżyją i tę generację konsol. Jak się weźmie wszystkie te nisze - indie, symulatory, strategie plus sprawy związane z pracą, fotografią itp. to okazuje się, ze grupa konsumentów pc będzie wciąż spora. Jak wchodziło ps3 i x360 to pc-ety pochowano. Przedwcześnie jak się okazało.

Podobnie może być w tym przypadku. Na początku konsolowcy zapieją z zachwytu jak zobaczą co potrafią nowe maszyny, a za kilka lat nowe pecety będą wciągać nosem konsole.

Ja osobiście nigdy nie miałem konsoli, ale tym razem preorder na ps4 poszedł. Zobaczę co to jest, a cena na start jest do przełknięcia. 

Najważniejsze, że architektura nowych konsol jest podobna do pecetów. Co mam nadziej oznacza lepsze optymalizacje i mniej problemów z przeniesieniem gier na pieca. No i że fov w grach na platformy będzie lepszy, a nie jakieś 45 -50 jak teraz.
That's Vietnam music... can't we get our own music?

Offline uziel101

  • 16th VTFS
  • *
  • samoloty, czołgi, pociągi
Odp: Nowa generacja konsol i co to oznacza dla PC.
« Odpowiedź #18 dnia: Czerwca 18, 2013, 16:19:03 »
Przepraszam za post pod postem, ale minął czas. Fotka pasuje może i do LOL-a, ale w tym temacie tez myślę, że będzie ok.  :)

https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/994758_10151670787144445_1681907647_n.jpg
That's Vietnam music... can't we get our own music?

Odp: Nowa generacja konsol i co to oznacza dla PC.
« Odpowiedź #19 dnia: Czerwca 18, 2013, 16:30:50 »
Te postacie ze zdjęć to z jakiej bajki?

Offline uziel101

  • 16th VTFS
  • *
  • samoloty, czołgi, pociągi
Odp: Nowa generacja konsol i co to oznacza dla PC.
« Odpowiedź #20 dnia: Czerwca 18, 2013, 16:50:04 »
Gra o Tron. W sumie bajka, ale całkiem niezła. Zwłaszcza książka, choć i 3. sezon serialu był ok.
That's Vietnam music... can't we get our own music?

mmaruda

  • Gość
Odp: Nowa generacja konsol i co to oznacza dla PC.
« Odpowiedź #21 dnia: Czerwca 18, 2013, 16:53:04 »
Ten trend na życie bez telewizora u nas to jednak mniejszość. Co do PC to jest z nimi jeden problem - trzeba się znać i sporo kosztują jeśli chce się pograć w coś nowego i ładnego (a do symulatorów to w ogóle trzeba tak jak ja kauczuk po nocach zbierać i nie mieć życia poza pracą). :)

Klocek na pewno nie będzie jakąś kolosalną klapą, bo wiadomo, że są ludzie, którym DRMy i inne rzeczy zwisają i nie mają pojęcia o świecie gier - oni kupią Xboxa. Problem w tym, że ci ludzie nie konsumują gier na taką skalę i z rzadka są to wielkie tytuły poza CoD i Halo. Stąd developerzy będą mieli rynek masowego nabywcy raczej na PS4, a MS będzie polegał na mocnym marketingu. Przy 360 i PS3 to Xbox początkowo lepiej się sprzedał i typowe exclusive'y z PS2 jak Tekken, Ace Combat, czy Sould Calibur nagle poszły na Klocka (AC5 chyba w ogóle nie było na plejkę, ale mogę się mylić).

Dodatkowo Microsoft zawalił sprawę nie pokazując w zasadzie żadnych gier - nic nowego i ciekawe, nic dla czego warto byłoby kupić konsolę, a to przecież zawsze był kardynalny argument.

Mój kumpel ma teorię, że dlatego tak zrobili, że klocek ma być jakimś z tyłka centrum rozrywki (TV w konsoli podpiętej do TV), bo w ankietach gospodynie domowe powiedziały, że boją się konsoli w domu, bo nie będą mogły obejrzeć serialu jak bachor gra - no to macie: konsola, która służy do oglądania TV. W USA ludzie takie rzeczy kupują. :)

Problem tutaj jest jednak w tym jak kojarzy się markę. Iphone wcale nie jest jakiś super i do tego drogi, tak samo Macbooki, ale są cool, a ludzie chcą mieć to co jest cool, żeby być cool. Obecnie wieść na internetach niesie, że Xbox nie jest cool, a PS4 jest bardzo cool. Jak kupisz Klocka, to się znajomi będą śmiać.

Do samego grania tak po prostu (jak ktoś nie pociska w Armę, simy, RTSy), PC w sumie też jest stratą hajsu. Nieco lepsza grafika, ale jakie koszty i ile zachodu, do tego DRMy, problemy z platformami, sterowniki, ustawienia karty, wsparcie dla sprzętu (QQ - SLI mi źle działa). Jak po prostu chcesz pograć w Call of Derpy, czy Srasasina, to nie jest najmądrzejsza decyzja, żeby wywalać kupę hajsu na PC. Jednak sporo ludzi to robi. Dlaczego? Bo wieść niesie, że PC jest potężne, poważne i cool. Jest nawet taki termin jak PC-gaming Master Race i nie wszyscy traktują go ironicznie. :O

Tak czy siak, poczciwy piecyk przetrwa. Jedyne co się zmieni, to podejście do sprzętu i sposób pisania gier na PC (cichcem chciałbym, żeby AMD się dzięki temu podniosło w tym segmencie rynku, bo oni akurat bardziej idą w stronę innowacji).

Jedno jest pewne - idą ciekawe czasy: chmura jest coraz bliżej i działa (Nvidia Shield), VR powraca i tym razem może się udać (Occulus Rift), Linux radzi sobie coraz lepiej - Win8 to porażka, a MS wycofuje się ze wszystkich szalonych innowacji, mamy też Steama na pingwinach. No i lapki stają się coraz sensowniejszymi platformami do pogrania (APU od AMD daje radę).

No i nadchodzi nowy Sturmovik. :D

Offline uziel101

  • 16th VTFS
  • *
  • samoloty, czołgi, pociągi
Odp: Nowa generacja konsol i co to oznacza dla PC.
« Odpowiedź #22 dnia: Czerwca 18, 2013, 17:09:11 »
MS zdecydowanie przegrało pierwszą batalię w internetach. Co do pieca to jego modułowość i możliwość instalacji różnych systemów oraz programów daje mu niemal pewne możliwości dłuuugiego życia.

That's Vietnam music... can't we get our own music?

mmaruda

  • Gość
Odp: Nowa generacja konsol i co to oznacza dla PC.
« Odpowiedź #23 dnia: Czerwca 19, 2013, 09:16:41 »
Ciekawostką jest zawsze włączony Kinect i konieczność podłączenia się do sieci. W świetle ostatnich sensacji związanych z Pryzmatem i inwigilacją, oraz tego, że MS był pierwszą firmą, która poszła na współpracę z NSA w tych sprawach, to jak nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych, to jakoś mi to podejrzanie wygląda.

Odp: Nowa generacja konsol i co to oznacza dla PC.
« Odpowiedź #24 dnia: Czerwca 19, 2013, 09:20:49 »
Ciekawostką jest zawsze włączony Kinect i konieczność podłączenia się do sieci. W świetle ostatnich sensacji związanych z Pryzmatem i inwigilacją...

A nie da się go zalepić plastrem? :)

Odp: Nowa generacja konsol i co to oznacza dla PC.
« Odpowiedź #25 dnia: Czerwca 19, 2013, 09:54:51 »
Zakleić plastrem co? Mikrofon? Zaślepienie kamery nie załatwia problemu.

PC-ty nie umrą. Łatwość modyfikacji i rekonfiguracji rozkłada konkurencję w postaci konsol. Ponadto nie wszyscy tylko grają. Inni jeszcze piszą dokumenty, składują i obrabiają zdjęcia i filmy. I to w tym samym czasie, kiedy dzieci graja na konsoli lub żona ogląda serial w TV :)
Na koniec - ułomność sterowania w grach konsolowych zabija fun. Pad + auto aiming daje 10% tego funu, co mysz + klawiatura. Ten system jest raczej adresowany do ludzi nie znających PC a posiadających TV - więc de facto nie stanowi konkurencji dla "blaszaków". (Nie wyobrażam sobie softu do projektowania elektroniki, płytek itp. na konsoli :) ) W ekstremalnej wersji - "konsole z padami przybliżają gry osobom upośledzonym ruchowo lub umysłowo" ;)
Jedyną kwestią są przychody z gier - te na konsolach są wyższe, ale to z powodu cen pozycji konsolowych. Platformy typu Steam maja szanse zmienić ten trend. To zyski skłaniają producentów do tworzenia na konsole.
Jeśli zaś o zyskach mówimy -  najlepiej zrobić jeden produkt, który da się uruchomić i na konsoli i na PC. Jednak konsole maja mocno ograniczone zasoby - więc na początku tworzymy zestawy textur pasujący na konsolę - o mniejszej rozdzielczości, prostsze modele itp. - na PC to pójdzie bez problemów. W celu zamaskowania braków dorzuci się obrzydliwy glooming i nikt nie widzi różnicy. Kilka(naście) miesięcy po premierze pokaże się płatny dodatek na PC - texture pack - i mamy kolejny zastrzyk gotówki. Tym samym konsole spowalniają rozwój gier, powodują wyciąganie kasy itd. Sam development na X-boxa to małe piekiełko opłat, terminów, testów po stronie M$. Dużym graczom idą na rękę, małym - nie.
Ostatnia rzecz - bezpieczeństwo: na PC możesz wymienić sobie wszystko, włącznie z OS'em. Na konsoli nie wolno ci niczego. Nie masz pojęcia, co tam jest zainstalowane i jaki update przyjdzie siecią dziś lub jutro. Doniesienia o firmware, które powoduje uszkodzenie urządzenia po okresie gwarancyjnym nie musza być wyssane z palca - w końcu cały zestaw pochodzi od jednego producenta, w przeciwieństwie do PC-ta :) .

Odp: Nowa generacja konsol i co to oznacza dla PC.
« Odpowiedź #26 dnia: Czerwca 19, 2013, 10:11:12 »
damos, po twoim poście strach do domu wracać bo tam konsola stoi :020:. Niektórych tutaj ponosi z demonizowaniem tego urządzenia.
Jeśli chodzi o pada to jest to najczęściej podłączany kontroler do mojego PC-ta. W konsolach "ułomność sterowania" niczego nie zabija. Gry są odpowiednio projektowane pod pady i nic na tym nie tracą. Co więcej w niektóre tytuły nie da się inaczej grać niż na padzie.

_michal

  • Gość
Odp: Nowa generacja konsol i co to oznacza dla PC.
« Odpowiedź #27 dnia: Czerwca 19, 2013, 10:22:48 »
Na koniec - ułomność sterowania w grach konsolowych zabija fun. Pad + auto aiming daje 10% tego funu, co mysz + klawiatura. Ten system jest raczej adresowany do ludzi nie znających PC a posiadających TV - więc de facto nie stanowi konkurencji dla "blaszaków". (Nie wyobrażam sobie softu do projektowania elektroniki, płytek itp. na konsoli :) ) W ekstremalnej wersji - "konsole z padami przybliżają gry osobom upośledzonym ruchowo lub umysłowo" ;)

Wybacz, ale to jest ignorancja. Pad znakomicie się nadaje do niektórych gatunków gier to raz, a dwa na konsolach też są świetne, trudne i wymagające gry, zawsze były. W Polsce tego nie widać, bo u nas konsole zaczęły istnieć dopiero wraz z pierwszym Playstation, ale chciałem przypomnieć, że PSX to była piąta generacja konsol.

Poza tym, nie uważam, że to konsole odpowiadają za tendencję upraszczania gier (chociaż ta tendencja też jest dyskusyjna), tylko to, że gry nie są już rozrywką dla freaków, a rozrywką masową.


Odp: Nowa generacja konsol i co to oznacza dla PC.
« Odpowiedź #28 dnia: Czerwca 19, 2013, 11:13:47 »
Nowa generacja konsol, wbrew temu co pitoli masa "ekspertów", zrobi sporo dobrego dla PCtów. Głównie ze względu na zerwaną smycz ograniczeń aktualnej generacji konsol. Deweloperzy nie będą musieli dostosowywać silników do ponad siedmioletniego sprzętu i efekty tego widać było na tegorocznych targach E3.
Większość z nas nie będzie musiała zmieniać bebechów komputera ponieważ aktualne są wystarczająco nowoczesne nawet jeśli momentami mają po paręnaście miesięcy na karku. Wystarczy odpalić Crysisa 3 (najlepiej pożyczonego bo gra sama w sobie jest tak słaba, że szkoda wydawac na nią kasę) i przekonać się, że nie ma dramatu a przecież jest to pełnoprawny reprezentant gier "nowej generacji". Silniki nie będą tworzone z myślą o sprzęcie pamiętającym czasy kiedy dwurdzeniowy procesor był szczytem luksusu, rządziło DirectX 9, złącza AGP, tragiczny Windows XP, a 2GB RAMu to była fanaberia. ;)
Inne czynniki wbijające strzałę w kolano teorii o kolejnym już zmierzchu grania na PC:
  • architektura nowych konsol jest prawie identyczna z architekturą zwykłych PC (tworzenie tzw. "portów" będzie o wiele mniej kosztowne)
  • rynek bardzo się zmienił (Steam rządzi, EA ma Origin, UBI ma UBIplay, free to play z mikrotranzakcjami zrobiło się bardzo popularne i opłacalne, tanie gry niezależne odnoszą wielkie sukcesy, promocje i przeceny pojawiają sie szybko i często, gwałtownie spada sprzedaż pudełkowych kopii na korzyść sprzedaży kopii cyfrowych, crowd funding pozwala pominąć wielkich pazernych ściśnieniowanych producentów)
  • piractwo na PC maleje w takim tempie, że nikt już nie trąbi o tym zjawisku na lewo i prawo
  • pojawiają się pierwsze próby wprowadzenia PC do salonu (streamowanie gier na TV przez sieć, Steam Big Picture)
  • jeden z dwóch poważnych graczy na rynku procesorów kupił jednego z dwóch poważnych graczy na rynku kart grafiki (AMD - ATI, takich rzeczy nie robi się bez odpowiedniech analiz)
Oczywiście granie na PC to zawsze będzie rozwiązanie dla grupy graczy określanej jako "hardcore". "Casuali" od PC odstraszą koszty i "wysoki" poziom skomplikowania platformy sprzętowo-systemowej. Nikt jednak nie liczy na to, że blaszaki wykręcą wiekszy dochód z gier niż XB1 i PS4. ;)

Na koniec - ułomność sterowania w grach konsolowych zabija fun. Pad + auto aiming daje 10% tego funu, co mysz + klawiatura. Ten system jest raczej adresowany do ludzi nie znających PC a posiadających TV - więc de facto nie stanowi konkurencji dla "blaszaków".



Tekst zatwardziałego pececiarza, który konsolę widział tylko w sklepie albo filmiku na YouTube? ;)
Poważnie rzecz biorąc, klawiatura i mysz to fajne połączenie ale nie zawsze jest lepsze od pada. Zapraszam na przykład do rozgrywki w NBA 2k13 na klawiaturce. Możesz też się pościgać w jakiś Need For Speed z właścicielem pada (analogowe gałki oraz przyciski gazu i hamulca). Większość platformówegk też lepiej maltretować z padem w łapie.
Jednak największą różnicą na korzyść pada w stosunku do duetu klawiatury z myszą jest... brak konieczności zastosowania biurka. :D




Poza tym, nie uważam, że to konsole odpowiadają za tendencję upraszczania gier (chociaż ta tendencja też jest dyskusyjna), tylko to, że gry nie są już rozrywką dla freaków, a rozrywką masową.
Dokładnie. Dzisiaj gry to rozgrywka przede wszystkim dla "casuali", którzy chcą sobie "popykać" przez chwilę w coś co nie doprowadzi ich do szewskiej pasji. "Hardcore'owcy", którzy są o wiele bardziej aktywni na forach i portalach to mniejszość. "Casuale" nie klepią elaboratów na forum MSL bo mają ten cały interes w poważaniu, oni chcą tylko odpalić "pleja" i przez 30 minut porozrywać przeciwników Kratosem. ;)

Odp: Nowa generacja konsol i co to oznacza dla PC.
« Odpowiedź #29 dnia: Czerwca 19, 2013, 12:04:49 »
Cały czas nie trafia do mnie argument jakoby konsole były tańsze. One są tańsze tylko przy bardzo specyficznych założeniach:
1) Mamy telewizor, który w dodatku jesteśmy gotowi "zabrać" reszcie domowników, kiedy chcemy sobie pograć.
2) Nie potrzebujemy komputera do pracy - konsola plus tani komp wyjdzie chyba drożej niż tylko dobry komp.
3) Będziemy kupować raczej jedną grę na kwartał niż na tydzień - w przeciwnym wypadku ceny gier zjedzą nam to co zaoszczędziliśmy na zakupie konsoli.

Wygoda, estetyka, miejsce na biurku, zawsze działające gry - kumam, to są zalety konsol. Ale cena już niekoniecznie.