W ogóle Belsimtek się specjalnie nie wysilił w tym puczu. Niby dali celownik dla pilota, ale on i tak nie działa. Nie ma siatki, są tylko te paskudne, sztuczne, "narysowane" na szybie, pomarańczowe kółeczka sprzężone z celownikiem co-pilota i nie mające się nijak do tego x60 coś tam. Nie mówiąc o tym, że w widoku zewnętrznym nie widać tego całego ustrojstwa. I naprawdę... taką pierdołę jak system oświetlenia kabiny (przyrządów) mogli wreszcie dokończyć.