Z racji ciągłych problemów z DCS'em (nie działające radio, tanker, etc) włączyłem sobie ostatnio RoF'a - ehhh miód malinka, dopracowanie tego sima zasługuje na oklaski. Piękna grafika, świetny model lotu, fizyka świata, znakomita optymalizacja. Jeśli Battle of Stalingrad będzie na tym samym poziomie to będzie to absolutnie nr 1 wśród II wojennych simów, i z całym szacunkiem ale DCS'owy projekt Luthiera będzie daleko w tyle. Jedyny mankament RoF'a i przyszłego BoS'a to dla mnie brak klikanych kokpitów - na tym polu DCS pozostaje królem.