Widząc prawdziwe męki w niektórych przypadkach modułów do DCS, zastanawiam się, dlaczego nikt dotychczas nie pokusił się o wypuszczenie większej ilości samolotów opartych na strukturze FC3. Wiem, że to uproszczenie, ale można by zaimplementować jakieś starsze teatry działań i prostsze maszyny (myślę tu np. o Wietnamie).