Nie wykluczam zakupu La-7. Ogólnie lubię sobie polatać relaksacyjnie P-47, Mietkiem itd. Natomiast brakuje mi w nich trochę "mięsa", dymu z przepalonego oleju przy odpalaniu, jakiejś takiej filmowości jak w Il-2 Great Battles. Jaram się za to rozwojem systemu pogodowego. Po 11 latach katowania DCS-a solo znalazłem sobie funfla tak samo zajaranego i w opór latamy razem i widać jak pogoda wszystko zmienia.