Wydaje mnie się, że wymyślili sobie Gietę na nabój kurtz od Stg. Ale to chyba nic niezwykłego, bo obok ktoś wymyślił, żeby Me-262 zrobić podwieszenia na bomby. Czy miało to sens, nie mnie oceniać. Nie było sensu/czasu/środków na zabawę w projektowanie nowego magazynka (wbrew pozorom jest to chyba upierdliwe). Przyjęto, że 30 pestek będzie super, więc ewentualny magazynek zaprojektujemy jak już 1000letnia Rzesza wygodnie spocznie na laurach, zaprowadziwszy wcześniej porządek, ład i dobrobyt w całej Europie. A poważnie. Potrzeba chwili na 100%. Jest mag? to zajebiście. W pozycji leżącej... no pewnie trochę mniej wygodnie niż z kałacha, bo ręka trochę wyżej obejmuje chwyt kolbowy niż rączkę w AK. Ale raczej się da. Generalnie nie wiadomo, ile tego było w użyciu i trudno mówić o powszechności tej opcji. Już sam fakt, że adaptowali magazynki od MG13 wiele mówi. Gdzieś widziałem fotę polskich partyzantów, czy może tzw. Żołnierzy Wyklętych, gdzie jedem miał właśnie taką gietę z magiem od MG13.