Poniżej schemat hełmu GSz-6M podłączonego do MiG-21:

Złącze o które pytasz to te z numerem 19. Do tego złącza są podłączone szeregowo dwie wkładki słuchawkowe (7) o impedancji 1600R. Daje to impedancje obwodu 3200R. To bardzo dużo, żeby coś w tym usłyszeć na rozsądnym poziomie głośności potrzeba dużo mocy. Ale dzięki temu słuchawki są odporniejsze na zakłócenia, co ma zaletę podczas realnego latania – przy naszym symulowanym lataniu to duża wada.
Hełm na Twoim zdjęciu to THL-5. Tam jest ciut inaczej jak w ZSz-5 i GSz-6. Wiem bo mam THL-5 (co prawda w nowszej wersji już ze złączem RWN) - nie mam natomiast do niego żadnych papierów. W Twoim THL złącze i funkcje pinów są identyczne jak na schemacie wyżej, natomiast impedancja obwodu słuchawek wynosi najprawdopodobniej 600R (tak jak w moim THL). Przypuszczam, że po prostu wkładki słuchawkowe (1600R) są w THL'ach łączone równolegle.
Poniżej naszkicowałem Ci rysunek z funkcjami poszczególnych pinów w tym złączu (19) o które pytasz:

Te piny zaznaczone na czerwono to słuchawki, a te na zielono to mikrofon. Nie wiem czy coś w ogóle usłyszysz po podłączeniu do kompa, bo impedancja 600R to wciąż dużo. Żeby mieć rozsądny poziom dźwięku musiałbyś wzmocnić sygnał. Niemniej spróbować możesz – ja nie próbowałem. Szanse masz na pewno większe jak z ZSz-5

.
Z zdobyciem drugiej połowy złącza nie będziesz miał łatwo. Ja, żeby ją pozyskać zdobyłem pulpit SPU zdemontowany ze złomowanego śmigłowca i z niego odzyskałem wtyczkę

.
Podsumowując, najlepszy rezultat najtańszym kosztem uzyskasz w sposób taki jak pisał Darth_Worm. Natomiast ja się na pewno na to nie zdecyduję, szkoda mi hełmów. Będę budował wzmacniacz, ale to za kilka lat jak się ogarnę z innymi robotami.