Trochę polatałem znowu, wrażenia estetyczne niesamowite. Ale z grywalnościa panie nuda jak na drodze na Ostrołękę. Misje bez polotu, owszem postrzelac można ale przydałoby się jakieś urozmaicenie jak w kampaniach ze starego iła, np doskonałej kampanii dla Lotnictwa Rumunii. Na multi boje sie wchodzić bo będą mnie jechać jak psa i mnie jeszcze całkiem zniechęcą do gry,
Efekty ostrzału wrogiego samolotu są niesamowite, już nie da się jak FB wlecieć na dupę gościowi i go obrabiać bo ilość śmieci lecącąych na nas jest spora, kilka razy zaliczyłym awarię po wyłapaniu jakiś blach na klatę, raz nawet było skrzydło ze sztukasa. Fajnie. Mam tylko wątpliwości co do dźwięków, czy aby na pewno było słychać to tak mocno gdy trafilismy wrogi samolot? Nie wydaje mi się. powoli zmuszam sie do nabrania większej znajomości z BoSem, ale ciężko nam idzie, głównie z jego poziomu kampanijnego, dali by ludziom by misje robili byłoby coś z tego, a tak...