To jest albo błąd w sztuce albo zwykłe dmuchanie na zimne. Sam proces aktualizacji do dychy jaki instalacji Th2 sprowadza się do poważnego zamieszania w plikach systemowych. MS chcąc to usprawnić tudzież zwiększyć szanse poprawnej aktualizacji zwyczajnie wprowadził jakieś ograniczenia czy wytyczne do postępowania z tymi apkami. Zresztą AMD Catalyst Control Center przestało istnieć, bo zapowiedziano jego następce ostatnio jak i zmienił się cykl wydawniczy samych sterowników AMD. Osobiście popił bym woda i zapomniał. Cały ten nius wrzucił do wora z podobnymi. W internecie jest sporo osób co szukają sztucznego dymu, czekają i nagłaśniają każdego babola byleby dotyczył Windows 10. Podejrzewam, że ta polityka czy wtopa miała miejsce przy wcześniejszych systemach ale one były cieplej przyjęte. Przypomnę, że przy aktualizacji do Win10 Mozilla miała podobne problemy i też starała się to nagłośnić.
Poza tym MS ma tyle problemów z tymi aktualizacjami, że specjalnie się tym nie przejmie. Dostawcy softu się szybko dostosują jak tylko sytuacja z samym systemem się nieco ustabilizuje.