Żegnaj, chłopie. Kiedyś wreszcie się spotkamy. Dziwne uczucie. To jest jedyne forum, na które codziennie zaglądam, i z którym jestem emocjonalnie związany. Od ilu lat już tu jestem? 8? W realu widziałem tylko jedną osobę, z kilkoma rozmawiałem na TSie, a mimo to zawsze o ludziach stąd myślę "moi kumple z yoyosims" (moja była się ze mnie zawsze podśmiewała, że "teraz nie mogę, patrzę, co u yoyków"

) , których znam już kawał czasu. Do czego zmierzam... strata dobrego kumpla. Po prostu.