Akurat Me 410 był świetny. I wyprodukowany w wielu wersjach i sporej ilości. Po prostu producenci gry odwalają sztampę, bo gdyby istniał ciągły realny wirtualny front z falami bombowców lecących w nocy, użycie wielu samolotów miałoby sens. A tak... zawsze otrzymujemy Air Quake, w której takie samoloty jak Arado, Mosquito czy Hornisse nie sprawdzają się. Czekam na He 219 Uhu.