Witam,
1. Model jest kapitalnie zrobiony.
2. Sam L-39 to porażka, jeśli chodzi o latanie. W ogóle nie skręca, tzn. mocniejsze zaciągnięcie, to drgawki i przepadanie. Myślę, że nawet Szabla spokojnie go wykańcza... Oczywiście pewnie latanie wymaga praktyki, a nie kilkunastu minut. Moim zdaniem jednak cudów nie będzie. Jeśli ktoś liczył na samolot mogący stawać do walki z innymi maszynami, to się rozczaruje.
3. Strzelanie R-3S tylko do 2g... żart

. Przecież przy prędkości ~350 km/h, bo tyle ten czechosłowacki cud techniki lotniczej rozwija, skuteczne napadnięcie kogoś jest niemożliwe, chyba, że jakoś na sępa, dobić...

.
Tako rzecze,
Zaratustra