Mniej więcej tak to wygląda jak opisane powyżej.
Tworzy się zespół Star Fighter, czyli ciężarówka Star i myśliwiec, samolot holowany jest przed hangar, gdzie później powoli samochód wpycha go do hangaru. Czemu nie robi tego traktor, okazało się, że w określonych warunkach jest on za lekki i nie ma dostatecznej przyczepności na betonie.
W czasie wpychania tyłem do hangaru, robi się to powoli, technik wsuwa swego rodzaju drąg w wodzidło (element łączący samolot z samochodem) tuż przy przednim kole, za jego pomocą ma możliwość korygowania toru jazdy.
Hangary w Mińsku są dość małe i MiG-29 wchodzi niemal na styk, dlatego do podłogi przytwierdzone są rury o niewielkiej średnicy, służące do wyznaczania toru jazdy, jeżeli koła podwozia głównego są pomiędzy nimi, to znaczy, że skrzydła nie zahaczą o ściany hangaru.