
Zacząłem sobie bombić, coś takiego to chyba tylko Francuzi mogli wymyślić

. Dlaczego ten piper (diamencik) przy CCRP nie jest poruszany np. za pomocą TDC?
Jaki tutaj sens nakierowywać się na cel, którego położenie zmienia się od odległości od niego i zwiększającego się kątu, kiedy nie jesteśmy w stanie dokładnie określić, gdzie on dokładnie się znajduje i czym bliżej powinno robić się delikatne korekty?
System jest strasznie nieprecyzyjny. Z CCIP jest już lepiej, ale szczerze, najlepiej wychodzi jak lecimy prosto i nisko z dużą prędkością.
CCRP może lepiej by działał jak byśmy mieli dane do INS i to by się wprowadzało. GBU jeszcze nie testowałem, ale chyba tylko z JTAC teraz nam zadziała, bo bez INS to też nic sami nie wykombinujemy.