Szanowni panowie.
Na fali ostatnio wydanej Gazeli, którą chwilowo odpuszczam zanim nie poprawią FM, przypomniałem sobie o Ka-50.
Dawniej latałem nim, na X-52.
Teraz na Warthogu i mam problem z "pypciem" na przepustnicy.
O ile w A-10 i samolotach z Flaming Cliffs, mogę go sobie w miarę dokładnie ustawić, to w Ka-50 ni cholery.
Ruchy kamery są: albo zbyt narowiste, albo zbyt powolne.
Szkoda mi wykorzystywać do tego celu Hat, do którego mam przypisane inne funkcje.
Może ktoś z was używa "pypcia" i podzieli się ustawieniami?
Można go jakoś skalibrować, jakimś oprogramowaniem?